Najlepsza mrożona pizza ubiegłego roku

Ten wpis miałem dla Was publikować jeszcze w grudniu 2019, ale niestety cały czas brakowało czasu na nowe testy, więc publikuję dopiero w styczniu. Dziś o najlepszej mrożonej pizzy jaką miałem okazję zjeść w 2019 roku a być może najlepszej ever.

Jaka jest najlepsza mrożona pizza?

Na powyższe pytanie trudno mi odpowiedzieć z dwóch powodów – po pierwsze nie jadłem pewnie wszystkich. Po drugie te dobre które jadłem jak np. pizza con burrata z Lidla (i ogólnie cała ta seria pizz z tygodnia włoskiego) czy też pizzę z serem w brzegach z Biedronki – jadłem zwyczajnie już spory kawałek temu i ich obraz i smak mi się zaciera. 😉

A wiecie jak to jest – myślimy że jedliśmy top of the top dopóki nie spróbujemy czegoś co to przebije.

I wydaje mi się że tym przebijaczem może być dziś testowana pizza Passioni.

Mrożona Pizza Passioni – test

Co to za wymysł? Szczerze mówiąc nie wiem (choć z mojego krótkiego research wygląda na to, że to jakiś twór powiązany z włoskim oddziałem Auchan). Nie kojarzę tej marki. Znalazłem ją po prostu w Auchan przypadkowo, wyglądała dobrze i „jakościowo” w dodatku gdy kupowałem ją za pierwszym razem była w promocji więc wziąłem. No i to był strzał w dziesiątkę. Od tego czasu kupiłem ją dobre 5 razy. Może nawet nieco więcej.

Pizza dostępna jest w 3 wariantach (przynajmniej w tylu była w moim Auchan) – margherita, wegetariańska i 4 sery, którą też dziś dla Was sprawdzam.

Dodam na start, że sprawdzałem też pozostałe i trzymają równie wysoki poziom, tyle że po prostu quattro formaggi mi smakowała najbardziej. 😉

Cena pizzy Passioni w Auchan standardowo ustawiona była (w zależności od wersji smakowej) na 10-14zł ale i te najdroższe wersje można było dorwać poniżej dyszki w promo. Więc całkiem przyzwoicie.

Przyzwoicie szczególnie gdy pod uwagę weźmiemy jakość tej pizzy. A ta moim zdaniem bije na głowę większość tego co dostępne jest na rynku.

Po pierwsze same sery… nie ma co pisać tutaj dużo, zwyczajnie czuć tu jakość i do czynienia mamy po prostu z dobrej jakości włoskimi serami. Serami oczywiście z mocno tradycyjnej wersji quattro formaggi, więc jeśli nie lubicie intensywnych smaków tego typu, to tę wersję lepiej odpuścić.

Natomiast największym atutem tej pizzy jest ciasto. Jest cienka, chrupiąca, ale jednocześnie nie jest przesuszonym krakersem czy bułką. W środku lekko wilgotna i naprawdę dobra w smaku. Trudno mi się tutaj do czegoś doczepić.

Pizza zacna, nie wiem czy gdzieś dostępna poza Auchan i nie wiem czy zostanie w ofercie, ale liczę że tak będzie. Moim zdaniem propozycja znacznie lepsza niż 90% pizzy dostępnych w dostawie (przynajmniej w moim mieście) więc to całkiem dobra opcja gdy najdzie Was ochota na pickę. 😉

Jeśli macie propozycje na kolejne testy to wpadnijcie koniecznie pogadać do naszej grupy na Fejsie!

Pan Tester