Jakiś czas temu w Lidlu pojawiły się trzy nowe Ice Tea marki Freeway o nazwie California. Dostępne smaki: zielona herbata i miód, zielona herbata i granat oraz biała herbata i jagody. Brzmi znajomo? Ano tak się składa, że to dokładnie te same zestawienia smaków, które zaserwowała Arizona w swoich produktach, które miałem okazję testować jakiś czas temu (testy Arizony znajdziecie na końcu wpisu).
Szczerze mówiąc takie „luźne interpretacje” jakoś szczególnie mnie nie rażą, bo rynek spożywczy jest na tyle specyficzny, że często powstają z tego produkty smaczniejsze, o lepszej jakości za znacznie mniejsze pieniądze, a zaznaczę, że pieniądze w tym przypadku rzeczywiście są mniejsze, bo sztuka tego napoju kosztuje 1,99zł (Arizona 3,99zł).
Zacznę od wersji California Green Tea & Honey
Arizona w tym wydaniu wypadła dla mnie najsłabiej, natomiast California… najciekawiej. Smak samej zielonej herbaty co prawda bardzo, bardzo płaski, jednak miód ratuje nieco sytuację i dodaje czegoś interesującego do tej kompozycji. Niestety jeśli mam oceniać całość, to jest słabiutko. Smak mało naturalny i niewyróżniający się z tłumu.
Freeway California Green Tea & Pomegranate
Podobnie jak dwa razy droższa siostra, dostajemy kwaskowaty napój, który jednak uderza już na wstępie dość cukierkową nutą, która jak mniemam ma kwasek przełamać. Robi to co prawda, ale moim zdaniem w niezbyt udany sposób, sprawiający, że mam wrażenie, że piję tani napój a nie żadną (tanią bo tanią) Ice Tea.
Freeway California White Tea & Blueberry
Wersja jagodowa prawdopodobnie wygrałaby rywalizację bo white tea okazała się najciekawszym smakiem jeśli chodzi o samą herbatę, problem w tym, że jagodowy aromat był tak nienaturalny, słodki i mdły, że niet i tyle :).
Podsumowując z przykrością stwierdzam, że to nie jeden z tych produktów, który mimo znacznie niższej ceny oferuje zbliżony (czy lepszy) smak. Być może nie byłem też idealnym kandydatem do sprawdzenia tego, bo Arizona również nie była dla mnie żadnym WOW.
Jeśli chcecie sprawdzić jak wypadły w podobnym teście najsłynniejsze Ice Tea świata, to łapcie linki:
1. Arizona z miodem
2. Arizona z granatem
3. Ice Tea Arizona z jagodami
Pan Tester
Lidl
-
9/10
-
6/10
-
7/10
-
4/10
-
4/10
dla mnie Arizona jest średniawką… ale być może na te tańsze odpowiedniki się skuszę 🙂
Dla mnie właściwie też, tyle, że mają interesujące wersje smakowe co odróżnia ją od konkurencji :).
freeway ice tea( w kartonie) mango poezja czuć mango i to sie liczy. z tych co opiniujesz piłem wersje z jagodami i ok poprostu ok
Mango brzmi dobrze 🙂
Ani jednego ani drugiego produktu nie miałam okazji pić. I chyba raczej nie będę tej okazji szukać na siłę 🙂
Chyba nie stracisz zbyt wiele :).