Tydzień Azjatycki w Lidl to nie tylko sosy, sajgonki, chińskie makarony i tego typu oczywiste sprawy, ale także chipsy. W niedawnej edycji skusiłem się na dwa smaki: słodko-kwaśny i Tikka Massala (o tych drugich innym razem).
Słodko-kwaśne chipsy Vitasia z Lidla mogą zaskoczyć, po pierwsze ceną, po drugie tym co znajdziecie w paczce. A znajdziemy w niej nie ziemniaczane, standardowe chipsy, ale kukurydziane krążki, w stylu popularnych tortilla chips. Cena to 3.99zł, sporo jak na dość no-nameowe chipsy, jednak patrząc na gramaturę (200g) można stwierdzić, że to wręcz promocja :).
Od popularnych nachos, Vitasia odstaje grubością. Chipsy te są naprawdę solidne, szczerze mówiąc moim zdaniem nawet trochę zbyt grube, bo mimo, że przyprawy jest tu naprawdę dużo, to smak kukurydzianej papki, która tworzy chipsa często przeważa nad resztą.
Jeśli już przy smaku jesteśmy, słodko-kwaśne chipsy, okazały się tak naprawdę pikantno-kwaśne. O ile pikanteria jak najbardziej mi odpowiadała, o tyle kwas już nie. Moim zdaniem ten ostatni był sztuczny i dla mnie nieprzyjemny. No i w zbyt dużych ilościach.
W tle czuć trochę orientalnych przypraw, chipsy nie są także przesolone i są super chrupiące, za co wielki plus. Połączenie na pewno jest ciekawe, kukurydziane chipsy i bardzo intensywny, kwaśny smak, to coś czego nie kupicie na co dzień w każdym sklepie, już z tego powodu powinniście spróbować. Moim zdaniem jednak wskaźnik kwaskowatości tych chipsów to lekka przesada, szczególnie w połączeniu z faktem, że słabo czuć tu tę słodycz, która miała stanowić jeden z fragmentów smaku. Nie ma równowagi, ale mimo wszystko to smak i tak ciekawszy niż to co oferuje szereg producentów nudnych chipsów :).
Pan Tester
Lidl
-
8/10
-
7/10
-
6/10
Nie zdążyłam ich kupić :/
Nic straconego, tydzień azjatycki pewnie będzie jak tylko skończą ze świątecznymi tygodniami deluxe 🙂
Na te jakoś nie miałam ochoty, ale nie przepuściłam okazji, by spróbować jakiś ryżowo-ciecierzycowych o smaku limonki. W sumie niezłe nawet były.
Mam le propozicione mister tester może mógłby pan być polskim junkfoodtesterem na youtubie( pl odpowiednikiem) https://www.youtube.com/user/JunkFoodTasterDotCom
Nie próbowałam… ale faktycznie grube!
Ja z kolei czulam i slodkosc, i dominujaca kwaskowatosc. Czyli w sumie wszystko, co obiecywal producent, ale… Nie polecam, chyba ze jakims koneserim wybitnym 🙂 sama wyrzucilam (!) polowe.
Proszę o test zupek w proszku „SamSmak” firmy Ajinomoto. Moim zdaniem są to najlepsze zupki na rynku, w dodatku za śmieszną cenę(+-1zł). Widziałem je do kupienia tylko w Kauflandzie.
Akurat Kaufa nie mam w pobliżu, ale poszukam bo gdzieś je już widziałem. Chodzi o zupki chińskie (z makaronem) czy takie w stylu gorący kubek?
Są to zwykłe zupki chińskie z makaronem.
Miałam je w domu, jednak nie udało mi się spróbować. Mój Braciak je pochłonął mimo iż mu nie smakowały 🙂
Będzie test nowych Lays-ów? (Max – Ketchup i chyba Karbowane – Fromage się pojawiły)
Da się zrobić 🙂