Sporo chipsów w ostatnich dniach na TJ, ale sporo też nowości pojawia się w tym temacie na rynku. Dziś test chipsów z tygodnia brytyjskiego w Lidlu, które polecaliście mi w komentarzach. Sól morska i czarny pieprz. Zapowiada się więc bardzo klasycznie i ciekawie jednocześnie, bo mimo, że to najprostsze z możliwych przypraw, to takie połączenie jest właściwie niespotykane.
Chipsy spotkacie pod marką Hatherwood, czyli Lidlowskim brandingiem właśnie z okazji tego tygodnia tematycznego. Ta sama marka robi również sos Worcester, który testowałem dwa dni temu. Mimo, że to raczej no-name, to Lidl wycenił chipsy o smaku soli i pieprzu na 3,99zł.
Otwieram fajną czarną paczkę w angielskim stylu, wyjmuję pierwszego chipsa i stwierdzam, że coś z nimi nie tak. A może coś jest nie tak ze wszystkimi innymi chipsami które dziś są na rynku. Te przypominają bowiem chipsy ze starych dobrych czasów, kiedy nikt nie wiedział co to FIT (swoją drogą odchudzanie chipsów, to jakaś chora moda). Chipsy są grube, tłuste, z solidną dawką soli i pieprzu.
Robią naprawdę fajne wrażenie jeśli chodzi o smak i chrupkość. Są twarde, dobrze wypieczone, przyprawy są bardzo, bardzo proste i nie zabijają smaku samych chipsów. Smażone na głębokim tłuszczu kawałki plastry ziemniaków to jest to co gra tu główną rolę. I wiecie co Wam powiem? Moim zdaniem nie bez przyczyny chipsy trafiły na półki brytyjskiego tygodnia w Lidlu. Jedząc je miałem na myśli: takie chipsy pewnie podają do piwa w klasycznych brytyjskich pubach, takie chciałbym dostać. Chipsy rzeczywiście są mocno barowe. Nic specjalnego, ale mimo wszystko świetnie wykonana przekąska. Jak dla mnie najbardziej „domowe” chipsy na rynku :).
Jeśli szukacie czegoś fajnego do piwa i jednocześnie w nieco innym stylu niż większość chipsów na rynku, to polecam :). W ofercie są także chipsy o smaku octu balsamicznego, które już czekają w Testerowej szafce na swoją kolej.
Pan Tester
Lidl
-
5/10
-
9/10
-
8/10
Spróbujcie Przysnacki sól morska, w składzie 3 produkt polecam!
To są najlepsze czipsy, jakie można kupić w Polsce. Lidlu, o Lidlu, chcę je częściej widzieć na półkach Twych!
Mogliby je wprowadzić do stałej oferty i przy okazji obniżyć cenę o symboliczną złotówkę i byłoby miodzio :).
Pyszne chipsy je jadłam kilka razy i bardzo je lubię:)
wydaje mi się, że widziałam octowe z tej serii, ale boje się ryzykować 😀
Ryzykuj, ponoć świetne. Na mnie czekają w szafce wciąż 🙂
W zeszlym roku pokusilam sie na nie podczas half price weekend i nigdy wiecej nie popelnie tego bledu, bo nawet cena 37p za paczke to bylo za duzo. W smaku bez wyrazu i masakrycznie twarde – w zyciu nie jadlam tak twardych chipsow…
half price weekend? W naszych Lidlach też mogliby to wprowadzić 🙂
Może już wystarczy tych chipsów? 😛 przynajmniej na razie 😉
szczerze, nie zauważyłam ich 😀 Ale szczerze nie skusiłabym się na nie, mimo, że sos jest z tej samej gamy produktów 🙂
A dorwałaś sos? 😀
nie uwierzysz, ale nie było w tym lidlu, pojadę do drugiego jutro, a jak nie będzie robię napad na tesco 😀