Tydzień włoski w Lidlu trwa od wczoraj a ja zgodnie z Waszą poradą postanowiłem przetestować pizze, które można znaleźć w tym czasie w zamrażarkach niemieckiego dyskontu. Na pierwszy ogień (właściwie trochę dosłownie patrząc na nazwę) idzie pizza Diavola.
Kiedy dokonywałem wczoraj wyboru, którą pizzę z dostępnych w ofercie wybrać (ostatecznie padło na Diavola i pizzę z bakłażanem o której więcej pewnie w czwartek) zaskoczyło mnie, że pizze są różnej wielkości. Diavola była z nich najmniejsza, mimo że kosztowała tyle co inne: 6,99zł. Cena bardzo przyzwoita moim zdaniem.
Po odpakowaniu ukazuje nam się rzeczywiście stosunkowo niewielka pizza na cieście średniej grubości. Coś pomiędzy cienkim i tym znanym z Guseppe. Dla mnie ok. Do tego już na pierwszy rzut oka widać dużo sosu a na nim… jeszcze więcej sosu innego rodzaju (nie wiem czy zdjęcia to oddają). Do tego chorizo i ser. Tego ostatniego w pierwszym kontakcie trochę brakuje szczerze mówiąc, ale zobaczymy co będzie po wyjęciu z pieca.
Producent poleca rozmrażać pizzę przez około 10 minut przed włożeniem do piekarnika, co też robię. Potem nie kierowałem się już instrukcją, bo ta podpowiadała termoobieg, ale skorzystałem z grzania z dołu na znacznie wyższej temperaturze (co polecam, bo to zabieg który ratuje często nawet bardzo przeciętne pizze :)).
Pizza pachnie świetnie. Pod nożem zachowuje się tak, że mam ochotę płakać ze wzruszenia. Chrupka z zewnątrz i lekko puszysta w środku. Najpierw próbuję ciasta i powiem Wam szczerze drodzy czytelnicy, że jak dla mnie, i jak na mrożoną pizzę, absolutny majstersztyk. Długo testowałem robienie własnego ciasta na pizze i nie wiem czy zrobiłbym lepsze. Jest naprawdę świetne!
Druga sprawa to sos. Kto czyta moje pizzowe testy od dłuższego czasu ten już wie, że mam teorię, że to najtrudniejszy element na którym polega wielu producentów. Powiem Wam, że to był najbardziej zbliżony sos do oryginału (czyli prawdziwej włoskiej pizzy). Mocno pomidorowy, bez sztuczności i w dodatku w bardzo dużych ilościach. Jeśli lubicie klasyczne pizze (ciasto, sos, trochę sera) to powinno Wam przypaść do gustu.
No i składniki. Wędlina super. Jeśli ktoś lubi tego typu aromaty, to pizza Diavola z tygodnia włoskiego spełnia oczekiwania.
Aby nie było tak kolorowo mam też dwa minusy. Po pierwsze ser. Jest dobrej jakości, jednak gdzieś się gubi bo jak dla mnie jest go zbyt mało.
Druga sprawa to pizza jest naprawdę pikantna. W sumie nie wiem czemu uznaję to za minus, bo kupując pizzę Diavola chyba właśnie tego się oczekuje i ja również tego oczekiwałem. Potraktujcie więc to jako ostrzeżenie jeśli lubicie łagodne smaki a nie jako minus :).
Podsumowując pizza Italiamo Diavolo z Lidla jest świetna. Naprawdę dobra. Szczególnie ciasto i sos to klasa wyżej niż w wielu „pizzeriach” i sądzę, że gdyby ktoś podał mi to w lokalu to byłbym całkiem zadowolony. Niedługo przetestuję też drugą pizzę z tej serii, ale przypuszczam, że moim łupem padną wszystkie jeśli będzie powtórka jakości :).
Pan Tester
Lidl
-
9/10
-
8/10
-
9/10
Lubię tą pizzę
Zajebisty test, no po prostu od razu widać znawcę jedzenia… ta pizza to najgorsza mrożonka jaką jadłem, wolałbym zjeść pierwszą z brzegu mrożonkę z biedronki niż tę „włoską pizzę” z lidla. Ciasto OK jak na mrożonkę, faktycznie dobre. Ale sos to była trucizna, doprawiona do granic możliwości niejadalna breja paląca w przełyk. Nie spałem przez nią pół nocy, a następnego dnia miałem potężne rozwolnienie połączone z pieczeniem po tym sosie. Człowieku skąd ty się urwałeś? Masz w ogóle kubki smakowe? Nie polecam.
Ostrzegałem, że sos jest ostry…Ja spałem po tym jak małe najedzone dziecko, jak widać po komentarzach to kwestia gustu i preferencji smakowych oraz możliwości organizmu. Ja od dziecka uwielbiam bardzo ostre potrawy, więc dla mnie spoko.
PS, nigdy nie twierdziłem, że jestem jakimkolwiek znawcą jedzenia. Jestem konsumentem który prowadzi blog ze SWOIMI odczuciami co do danego produktu :).
Nie masz jaj pedale
A ja dwa razy ją zjadłem i dwa razy miałem sraczkę. Tym drugim razem na 100% od niej, bo nic innego tego dnia nie zjadłem. Prawdopodobnie była rozmrożona, a potem ponownie zamrożona. Kupowałem w tym samym sklepie. Za drugim razem było jeszcze gorzej niż za pierwszym, miałem ochotę na wymioty, doszła temperatura i ból brzucha. Współczuję temu kto np. kupił ją dziś.
Właśnie ją spożywam, i musze przyznać że gdyby nie tony czerwonej cebuli, której nie lubię i która zdominowała smak to byłby świetny produkt. Ciasto/sos/mięso na najwyższym poziomie, ale tą cebulę zamieniłbym na np paprykę albo cokolwiek innego, bo przez jej smak nie czuć smaku reszty. Pozdrawiam
Rzeczywiście papryka mogłaby dać ciekawszy efekt.
Przyznam, że za taką cenę jestem pod wrażeniem. Ciasto świetne ! co do was to według mnie ser tu nie gra pierwszych skrzypiec i nie odczułem jego braku. Natomiast sos robi robotę ! pizza jest naprawdę ostra. Biorąc pod uwagę, że lubię ostre rzeczy ten produkt spełnia idealnie moje oczekiwania. Reszta składników świetnie się komponuje z całością. Naprawdę polecam !
Ja bym chętnie spróbował wersji tej pizzy także z łagodnym sosem 🙂
Aż dzisiaj z ciekawości poleciałem kupić sam. I generalnie fakt ciasto jest bardzo fajne, ani za cienkie ani za grube. Moja pizza akurat miała tony czerwonej cebuli, której nie do końca lubię więc trochę się jej musiałem pozbyć. Sera rzeczywiście za mało i to zdecydowanie, brakuje mi tam oregano i nie powiedziałbym, że jest ostra. Ale mówi to osoba, która dodaje tabasco i inne ostre sosy codziennie do praktycznie wszystkiego więc 🙂
mnie 4 sery niestety bardzo rozczarowały. ciasto i sos jak najbardziej na plus, sos jest serio rewelacyjny, ten ziołowy posmak… poezja. ale ilość sera… pozostawia wiele do życzenia
Nawet 4 sery rozczarowują pod względem ilości sera? 😀
jak otworzyłam opakowanie to mi mina zrzedła 🙂 4 serów z biedry jednak nic nie przebije 😉
No ta Biedronkowa całkiem fajna. Tylko ja to do niej dodam następnym razem jakiejś szynki szwarcwaldzkiej i będzie genialna 😛
No ja juz jestem po 2och nowych pizzach i tak:
Diavola-zupelnie sie zgadzam z Twoimi odczuciami (ciasto,ser,jakosc itp)- no i ta pikantnosc-ja poległam i mnie wypalilo 😉
Baklazanowa- rewelacja!! serio nigdy w knajpie nie jadalm pizzy z baklazanem a ta mimo ze mrozona moglaby konkurowac z knajpkowymi 🙂
ps.lody z tygodnia wloskiego tez sa calkiem calkiem 😉
No to widzę, że chyba dobrze, że zdecydowałem się na bakłażanową :).
nawet bardzo dobrze 😉
ps.ale last minute-prosciutto chyba jeszcze lepsza 😉
Miałem racje ze pizza mega:) z szynka trochę lepsza ale ja lubię podsuszane wędliny mogły by te pizze wejść do stałej oferty a polscy producenci uczyć sie jak wyprodukować porządna pizze. jutro w wawie otwierają aldiego może ktoś coś poleci z dan gotowych przekąsek itp z tego sklepu co warto nabyć na plny
Nie jem takich rzeczy ale wygląda naprawdę ,,na bogato”! 🙂
Smakuje podobnie 🙂
Możesz podać pozostałe smaki ? Bardzo jestem ciekaw tej 4 sery
Nie pamiętam wszystkich, na pewno jeszcze bakłażan, 4 sery i szynka jest. Może ktoś pomoże czy coś jeszcze?
Hm, to ciasto wydaje mi się strasznie grube, a więc – mało włoskie. Włosi przecież wręcz „zawijają” trójkąty pizzy, więc… 😛 Nie przepadam za pizzą, toteż w większości się do czegoś przyczepię, a żeby osobiście spróbować, nie kupię.
Też jestem zwolennikiem pizzy na cienkim spodzie, ale ten był naprawdę fajny i raczej ta grubość którą widać na zdjęciach to efekt wyrośnięcia ciasta (pęcherzyki powietrza) bo pizza jest już dość mocno wypieczona i dopiero mrożona.
7 ziko nie ma tragedii
idzie się tym najeść czy sama pizza mało będzie na obiad?
Taki typowy lunch 😛
Na wielki głód raczej będzie trudno, ale ja to też mam inne miary niż większość normalnych ludzi 😀
to uznam, iż najeść się da.. nieźle jak za taką cenę, lece do lidla ;]
zjadłem, potwierdzam – dobra, ale ostra jak cholera ;d