Dzisiaj będzie krótko. W teście Milka Choco Twist, ale mam wrażenie, że ja to już testowałem.
I nie jestem daleki od prawdy, bo testowane jakiś czas temu babeczki Milka Cake&Choc, to właściwie bliźniaczy smakowo produkt, tyle, że o innym kształcie.
Ten ostatni z resztą, w dzisiaj testowanym produkcie jest mniej atrakcyjny dla oka, nie wiem gdzie tu więc innowacja. Po co produkować dwa niemal identyczne produkty? W dodatku sprzedawane w identycznych opakowaniach (kartonowe pudełko i 5 osobno pakowanych babeczek w środku). To pytanie pozostanie bez odpowiedzi.
Minęło trochę czasu i być może mylę się, że oba produkty są niemal identyczne, ale wątpię. Również mamy tutaj do czynienia z dość wilgotnym przyjemnym ciastem i sporą ilością kawałków czekolady. Cena niestety także identyczna. By nabyć to cudo trzeba wysupłać prawie 7zł z portfela. Po resztę wrażeń, odsyłam do testu Cake&Choc.
Do jutra!
-
3/10
-
6/10
-
7/10
Mam te ciasteczka ale jeszcze nie jadłam 🙂 Wyglądają bosko!
Ciastka dobre ale szału nie robią… Lepiej smakują podgrzane wcześniej w mikrofali, ale trzeba je zjeść od razu 😉 Plusem jest spora ilość kosteczek czekolady 🙂
Ciekawy sposób z tą mikrofalówką. Szkoda, że u mnie takowej brak na studenckim stanie :).
Może tego nie widać, ale mimo dużej ilości wypróbowanych produktów z Milką w roli głównej, nie miałam okazji na bliższe spotkanie z tymi ciastkami. Kiedy ja to nadrobię?
Przy tym tempie tworzenia nowych produktów przez Milkę, to chyba nie sposób spróbować wszystkiego :).
Ciastka ciastkami a już z miesiąc leżą Lu i Tuc niewypróbowane, a gdzie jeszcze biszkopty i Lila Stars 😛