Ostatnio przechadzając się po Biedronce natknąłem się na lody Oreo. Jeśli ktoś sądził, że przejdę obok nich obojętnie to powinien zaglądać na tego bloga częściej, bo nie zna zbyt dobrze jego autora.
Pudełko zawierało aż 4 sztuki. Na całe szczęście moja dziewczyna nie jest fanką najpopularniejszych markiz świata, toteż wszystkie 4 sztuki zostały pochłonięte przeze mnie.Nie dlatego, że jestem zachłanny, po prostu chciałem dobrze przygotować się do testu. 🙂
Po odpakowaniu, lody Oreo wyglądają jak amerykański brat tradycyjnych ciasteczek tej firmy. Są nieco większe i znacznie grubsze. Ciastko jest tradycyjne, ciemne, gorzkawe w smaku. Niestety jak można się spodziewać, nie jest kruche i suche jak w oryginale (fani maczania Oreo w mleku niech lepiej pozostaną przy tradycyjnej wersji :)), ale to ciężko osiągnąć w przypadku lodów. Jest natomiast dość grube i smakuje tak jak powinno. Starym, dobrym, lekko gorzkawym Oreo.
Lodowe nadzienie to typowa straciatella, tyle, że z mikro kawałkami czekolady. Jest smaczne, ale nie porywające. Dość słodkie, ale z lekko gorzkawym ciastkiem Oreo tworzy fajną całość.
To taka letnia wersja ulubionych ciastek milionów ludzi na całym świecie. Nie jest wybitnie, ale jest bardzo dobrze. Czujemy tutaj to co powinniśmy, bez zbędnych, sztucznych aromatów. Smak Oreo plus niezłej jakości lodowy środek.
Lody Oreo w Biedronce kosztują ponad 6zł (za 4 sztuki). Zważając na wielkość każdej sztuki nie jest to mało, z drugiej strony takie brandowe lody często kosztują znacznie więcej. Poza tym Oreo to nie słodycze, Oreo to życiowa ideologia. Ja spróbowałem, choć chyba nie wrócę do akurat tej propozycji, Oreo ma do zaproponowania jeszcze kilka innych wariantów lodowych, które mam na swojej liści „do spróbowania” i liczę, że któreś okażą się bardziej porywające w swojej smakowej kompozycji (o czym niezwłocznie poinformuję was na łamach tego wybitnego bloga).
PS: Fani Oreo, na koniec nasz hymn!
-
6/10
-
8/10
-
7.5/10
Najlepsze z lodów Oreo są rożki http://data.whicdn.com/images/61703563/original.jpg
Te lody są przecudowne. Nie jadłam wcześniej ciasteczek oreo, ale zachęcona tym niesamowitym kakaowym smakiem, postanowiłam ich spróbować. I niesamowicie się zawiodłam. Nie miały już tak mocnego smaku. Ciasteczek więcej już nie zjem, ale na lody dalej będę polować – niezależnie od pory roku 🙂
no wgadzam sie w 100% z Toba; a ze widze ze gusta mamy podobne- koniecznie sprobuj poki jeszcze sa lodów z lidla z serii American Dream- so zajebiste!!jesli ktos zasmakował lodów Ben&Jerry- w tych sie zakocha 🙂
ps.albo moze lepiej nie probuj bo mi ludzie wszystkie wykupia 😛
Chodzi o te z masłem orzechowym? 🙂
no ich niestety nie upolowalam :(, ale te z kawałkami ciasta- omnomnom 😉
Wątpię, że jeszcze coś zostało z tygodnia amerykańskiego, ale sprawdzę :).
Dla mnie nowość, jeszcze ich nie widziałam, a ciasteczka uwielbiam.
Fajne, cóka by się ucieszyła 🙂
córka 🙂
nie są złe te lody, ale do mcflurry z oreo się nie umywają niestety 🙂
Na pewno spróbuję!