Felix Orzeszki Carmelove [test i opinie]

Dziś w teście orzeszki Felix Carmelove. W dodatku ze szczyptą soli. Zapowiada się naprawdę dobrze, co? Sprawdźmy to. 🙂

Jeśli cena odzwierciedla poziom smaku, to musiało być dobrze. Felix Carmelove to z całą pewnością nie najtańsze orzeszki na rynku – 6,99zł za średniej wielkości paczkę. Cebula może nie płakała, ale uroniła łezkę.

Felix Carmelove to nie typowe (nie mylić z nietypowe ;)) orzeszki w cieście. Panierka jest znacznie cieńsza, to nie ciasto (jak np. tutaj), tylko delikatna karmelowa polewa. Niemniej całość chrupie całkiem nieźle, co chyba jest równie istotne jak sam smak w przypadku tego typu przekąsek.

Jeszcze słowo o składzie. Ten mimo, że jest naprawdę krótki jak na tego typu produkt, to jednak składa się w ~1/3 z cukru. Nie dziwi więc, że w połączeniu z wysokokalorycznymi orzechami ziemnymi, taka paczka może stanowić jedyny posiłek dla kogoś na diecie :P. Pytanie nie jest więc czy będziecie grubi, tylko czy będziecie grubi i szczęśliwi. 😉

Otóż, odpowiadając na powyższe – moim zdaniem będziecie szczęśliwi (z tymi grubymi to przesadziłem, jedyne 90 minut kardio i orzeszki spalone, no worries).

Jakie to było dobre. Serio. Po pierwsze czuć tutaj krótki skład. Właściwie przez cały czas przewijają się tylko bardzo proste nuty (peaNUTY hue hue). Tłuste orzeszki, lekko gorzka słodycz palonego cukru (aka karmelu ;)) i sól, która gra tu drugie, ale jakże ważne skrzypce!

To produkt typu pistacje – trudno się oderwać. Chyba nie porównam Felix Carmelove do innych, bo po prostu takiego połączenia smaków w przypadku orzeszków chyba jeszcze nie spotkałem. Plus dla producenta za ten strzał. Szkoda, że cena nie jest nieco niższa, choć z drugiej strony kupiłem w Stokrotce, która nie należy do najtańszych marketów, plus produkt był tam chyba nowością. Całkiem więc możliwe, że dorwiecie Carmelove orzeszki Felixa trochę taniej. Zróbcie to jeśli w Waszych kalkulatorach kcal macie miejsce na dodatkowe kilkaset. 😉

Ja pewnie niestety jeszcze wrócę, a Was zachęcam raz jeszcze do zostawiania opinii o tym co testować w najbliższym czasie, bo jak wspomniałem ostatnio, sklepowe półki mnie nie zachwycają w  (ale mam nadzieję, że tylko źle szukam ;)).

Pan Tester

PS: tak przeglądam sobie moje stare testy i pamiętacie genialne orzeszki jungle nuts? 🙂 Czy one może wróciły na rynek, ktoś wie?

Podobne tematy:

Orzeszki Serowe Felix [test i opinie] Orzeszki Miodowe Mogyi [test i opinie] Orzeszki w Skorupce o Smaku Sera Cheddar z Biedronki Orzeszki Wasabi z Biedronki [test i opinie]