W dzisiejszym teście sprawdzam dla Was dwie chipsowe nowości z Lidla. Nie wiem od jak dawna są w ofercie (na pewno od około 2 tygodni, ale czy więcej – nie mam pojęcia) ale to chyba wciąż świeżynka pod marką własną tego dyskontu. Mowa o chipsach Crusti Croc w dwóch wersjach smakowych: Grillowane Warzywa, oraz Szaszłyk. Lecimy.
Cena i skład
Trudno mówić tutaj coś dobrego o składzie. Jest typowo… chipsowy. 😉 Cena za to bardzo, bardzo przyzwoita. Duża paczka (a raczej jedyna paczka :P) to koszt 2,15zł. W tym temacie jest więc ok.
Chipsy w obu wersjach smakowych są karbowane. Nie jest to więc raczej propozycja dla fanów cienkich ziemniaczanych, smażonych plastrów. 😉
Chipsy Grillowane Warzywa z Lidla
Chipsy o smaku grillowanych warzyw to propozycja, która pewnie doskonale znana jest już fanom Biedronkowych Top Chips. W Portugalskim dyskoncie bowiem w ofercie znajdują się one już od baardzo dawna (myślę że minimum 2-3 lata, ale może i sporo więcej i są w ofercie stałej).
Co więcej wiele osób twierdzi, że Grillowane Warzywa to najlepsze chipsy w ofercie Biedronki. Ja tego zdania co prawda nie podzielam (choć przy obecnym poziomie Top Chips ciężko wskazywać mi w ogóle na coś wartego uwagi) ale myślę, że Lidlowa wersja powinna wszystkich Was zainteresować.
Dlaczego? Smak jest bardzo podobny do tego co oferuje Biedronka, czyli lekko kwaśny i „warzywny” o ile mogę to tak nazwać. Natomiast chipsy z Lidla mają kilka zasadniczych przewag. Właściwie to dwie.
Pierwsza to jakość samego chipsa. Grillowane Warzywa z Lidla to chipsy zdecydowanie bardziej chrupkie no i po prostu klasę wyżej moim zdaniem.
Druga natomiast to intensywność smaku. Pamiętam, że kiedyś Grillowane Warzywa z Biedronki uchodziły za chipsy bardzo intensywne, ja się trochę na tej intensywności zawiodłem próbując ich ostatnio. Tutaj natomiast jest intensywnie bardzo. Szczerze, wielu z Was uzna, że za bardzo… i ja się do Was przyłączę. Po prostu momentami robi się zbyt słono i zbyt kwaśno.
Chipsy Szaszłyk z Lidla
Ok przechodzimy do drugiego ze smaków czyli chipsów szaszłykowych (jakolwiek to brzmi :P). Chipsy dość nietypowe. Z jednej strony moim zdaniem naprawdę fajny smak, choć oczywiście trudno stwierdzić na ile podobny do szaszłyków (jak właściwie smakuje szaszłyk? Przecież to forma dania a nie danie :P). Czuć mięcho, czuć dym, innymi słowy niezłe mięsne chipsy. 😉
Z drugiej jednak strony i te chipsy były moim zdaniem mega przesolone. Ja wiem, że wiele osób uzna to za plus, ale jak to się mówi: wszystko jest dla ludzi ale z umiarem. Intensywny smak chipsów jest ok, ale trzeba wiedzieć kiedy z przycisku dozującego przyprawy zejść.
Podsumowanie
Chipsy naprawdę niezłe smakowo. Nie jest to propozycja która zachwyci „fanów gatunku” ale myślę, że ze swoją intensywnością i niską ceną a jednocześnie przyzwoitą jakością samych chipsów obie propozycje wypadną nieźle jako imprezowa zagryzka do alko. 😛
Lidl
-
10/10
-
7/10
-
7/10
-
7/10
Te chipsy nie są zbyt dobre moim zdaniem. Tydzień temu była promocja „drugi 50% taniej”, więc kupiłam oba smaki i powiem tak, jeśli miałabym wybrać to lepsze grillowane warzywa, ale i tak w biedrze dokładnie ten sam smak jest o wiele lepszy.
Chipsy-lepiej biedra, ale lody-100x lepiej lidl
Kiedyś w Biedrze były takie o nazwie Panczo Tortilla Chips. Wariant pikantny był obłędny, bardzo mi smakowały.
Caly czas tam sa
Witam w biedronce są lays lagodny ser , grzyby w śmietanie, smak ten sam jaki mialy kurki w smietanie
Panie Testerze, może mi Pan polecić NAJLEPSZE (ja wiem, że smak to kwestia osobista) chipsy na rynku o smaku ostrej papryki oraz solone?
Nie jestem Panem Testerem, ale się wypowiem jeśli pozwolisz 😀 Jadłem wszystko, co jest w polskich sklepach i moim zdaniem najlepsze z ostrych chipsów są jednak Lay’s Strong Chili, a z solonych Lay’s Solone. Ale jeśli masz ochotę na coś lepszego, to też da się coś pokombinować, bo mówiąc szczerze to chipsy dostępne w sklepach polskich nie są wybitne. Kawiarnia So Coffee (zwykle są przy Empikach) ma chipsy Pipers w trzech wariantach: serowo-cebulowe, słodkie chili i czarny pieprz/sól morska. I to właśnie te ostatnie są moim zdaniem najlepsze. Bardzo intensywny i ciekawy smak. Są jednak drogie, bo w cenie dużych Lay’s czy tam Crunchips masz małą paczuszkę. Polecam też poszukać nachosów Doritos, szczególnie o smaku chili. To jest wymiar smaku, którego nie znajdziesz w popularnych u nas chipsach ani tym bardziej naszych średnich nachosach.
Przepraszam za off-topic Panie Testerze, ale wczoraj połakomiłem się na jedną z dwóch nowość w Macu, czyli Beef Bajgiel. Niestety, wg mnie, ta buła to niewypał. Jest twarda, sucha i bardzo „wytrawna”, więc w pierwszym odruchu chciałem ją wyrzucić, ale cena 14.90 zł sprawiła, że jednak dojadłem do końca. 😛 Reszta burgera w porządku, chociaż nie było tam nic specjalnego, ot główne smaki to bekon i musztarda, które skutecznie tłumią nawet rukole. Sorrki za to „wyznanie” nie na temat, ale to w ramach ostrzeżenia, że moze w tym wypadku nie warto się rzucać na nietypowe nowości z ciekawości – jakbyś miał taki zamiar, bo recki kanapek z maca też przecież robisz…;)
Dzięki za informację. Rzeczywiście nie słysząłem o nich dobrych opinii więc nie bardzo chce mi się go testować nawet. 😛
A według mnie to jedna z najlepszych kanapek jakie jadłem w maku. 😛 Ale cena odstrasza. Swoją drogą McDonald w ciągu ostatniego roku czy dwóch (czas tak szybko leci, że trudno to określić) ma festiwal podnoszenia cen… mam wrażenie, że za każdym razem kiedy odwiedzam tą „restaurację” ceny są wyższe.
Grillowane warzywa smakują jak Chakalaka Crunchips. Długo się zastanawiałem co mi przypominają aż w końcu Eureka
Jadłem te szaszłykowe jakiś czas temu, moim zdaniem totalna średniawka. 5/10
Warzywne i szaszłykowe są marne są, za słone zero aromatu niż sol a w warzywnych kwasek ale nie jak w chipsach salt & vinegar. top chipsy nie jadalne. w lidlu z ich marki były dobre crusti croc bekonowe z czech dawały radę ale oczywiście wycofali. w Polsce Intersnack ma monopol na chipsy pod marka własna produkują od stonki lidla aldiego kaufa itp czyli smaki przewidywalne nic specjalnego. brakuje u ans konkurencyjności i nowych smaków na dobrym poziomie. ps zapiekankę virtu przetestowałem i jak na virtu jest w miarę ok:)
Nie pierdol…
Są w ofercie dłużej, ja kupiłem Szaszłyk ok 2-3 miesiące temu. Smak świetny, przypraw nie żałowali. Ostatnio w paczce znalazłem taką miękką kulkę tych przypraw. ^_^
Jako że jesteś teraz stałym bywalcem Lidla to się spytam czy zwróciłeś uwagę na półkę z chipsami i ich nowy produkt chrupki Quinoa, są w trzech smakach soli, pomidora i z ziołami, kosztują chyba 2.49 o ile się nie mylę.
tak, to prawda