Wiem, wiem, miał być test nowych Guseppe i postaram się by był jeszcze w tym tygodniu, ale jakoś nie było jeszcze okazji ich sprawdzać ;). Tymczasem mam dla Was krótki test nowych czekolad Schogetten z serii Let’s Cake w dwóch smakach: Chocolate Muffin i Blueberry Muffin.
Nie wiem jak Wam, ale mi od razu całość skojarzyła się z mega słodkim ulepkiem. Ale jako, że do niektórych czekolad tej marki wracam regularnie, na czele z Schogetten Trilogia, to postanowiłem, że trzeba sprawdzić czy nowości są coś warte :).
Obie czekolady kupowałem w Żabce. Nie chcę teraz skłamać, bo dokładnej ceny nie pamiętam, ale wydaje mi się, że było to 3,49zł. Może parę groszy mniej. W każdym razie cena niezbyt wybujała, raczej standardowa jak na tę markę.
W środku oczywiście standard Schogottena (że też inne firmy tego nie chcą kopiować ;)) czyli sreberka, tacka i tabliczka czekolady podzielona na wygodne w jedzeniu kostki. Każda z osobna (jakie to jest proste i piękne :D).
Schogetten Let’s Cake Chocolate Muffin
Szogetten o smaku czekoladowych muffinów był właściwie dokładnie taki jak się spodziewałem, a niestety nie spodziewałem się zbyt wiele.
Tak ja przypuszczałem całość była słodka do bólu. Po cichu liczyłem, że coś fajnego wydarzy się tutaj jeśli chodzi o strukturę, ale nic takiego się nie stało. Całość jest miękka, jednolita, bardzo słodka i moim zdaniem mało ciekawa.
Muffin to w tym wypadku dość standardowy „ciasteczkowy” aromat który pewnie znacie z wielu innych słodyczy.
Schogetten Let’s Cake Blueberry Muffin
Tego typu „owocowych” smaków czekolad unikam jak ognia. Zazwyczaj całość wypada mega sztucznie w smaku, a słodycz jest wręcz ciężka do przełknięcia.
O dziwo Schogetten Let’s Cake w wersji „blueberry” okazał się całkiem zjadliwy. Co prawda cierpi na przypadłości kolegi wyżej: bardzo słodka i o mało ciekawej strukturze (moim zdaniem) ale za to jagody wypadły o dziwo bardzo sensownie.
Całość jednak nie porywa. Ani jedna ani druga czekolada nie były propozycjami które rozważyłbym do ponownego zakupu, nawet gdyby kosztowały 3 razy mniej ;). Po prostu, bardzo słodkie czekolady, można zjeść do kawy kilka kostek, ale raczej Schogetten Let’s Cake furory na rynku nie zrobią.
Pan Tester
Żabka
-
7/10
-
7/10
-
4/10
-
5/10
Żenada . Cena 3,49 drogo ? Brak słów
Dobrze ze nie testowałeś pizzy przynajmniej jest znowu nie spaliłeś .
Co za złośliwy durny łeb 😀
Witam bedzie test pizzy Gusseppe Kebab ? 😉
jeśli Pan Tester pozwoli to pozwolę sobie podrzucić test tej pizzy i innych Giuseppe 🙂
http://www.blogierka.pl/frolzen-pizza/
mam tą pierwszą i za słodko mi oj za słodki po niej:)
To w sumie dobrze, że recenzja nie zachęca do wypróbowania. Wystarczy, ze dzisiaj w Żabce skusiła mnie Milka Peanut Caramel. Tabliczka prawie 300g, a chyba zaraz już jej nie będzie 😀 To chyba też nowość.
podepnę się pod milkę i zapytam – czy będzie jej test czy tester czeka, aż będzie dostępna nie tylko w żabce/freshu?
Najlepszy jest ten 3!! RASPBERRY CHEESECAKE!!:)
Czyli jak to często bywa, znowu strzeliłem w najsłabsze opcje smakowe danego produktu ;). Tym razem jednak nie z mojej winy, bo z tego co widziałem to w Żabce były tylko akurat te dwa smaki :). Gdyby był to Cheesecake na pewno bym wybrał bo domyślam się, że nie był tak słodki tylko lekko kwaskowaty ;).