Nowy napój w ofercie Biedronki nosi nazwę LEMOniadka. Jak bardzo słodka jest ta nazwa, prawda? Mam nadzieję, że nie wzruszyliście się na tyle, by nie móc doczytać dzisiejszego testu do końca, bo mimo słodko-pierdzącej nazwy, LEMOniadka zaskakuje pozytywnie.
Jednak nowość w ofercie Biedronki jest dla mnie dość dziwna. Na półkach znajdziemy już podobny napój o podobnej z resztą nazwie: Lemo. Jaka jest różnica? Lemo to napój gazowany o smaku limonki, rzecz jasna inspiracja słynnym napojem gaszącym pragnienie nie występuje, LEMOniadka to natomiast napój gazowany o smaku… cytryny. Cóż, różnica w smaku między limonką a cytryną pewnie jest spora, ale nie jestem pewien, czy producent jest w stanie to wychwycić i uwydatnić w napoju za 1,99zł.
O Lemo jednak napiszę przy innej okazji, dziś nie będzie porównywania i skupię się wyłącznie na tym co do zaprezentowania ma LEMOniadka z Biedronki. A o dziwo, jak na tani gazowany napój wypada całkiem solidnie.
Po pierwsze bolączką tego typu napojów jest zbyt duża ilość cukru. Szczerze mówiąc LEMOniadka nie do końca uniknęła tutaj błędów, ale cukier nie przytłacza i wypicie dwóch szklanek tego specyfiku, nie sprawi, że zrobi nam się niedobrze z przesłodzenia.
Powyższe jest zasługą balansowania słodkości poprzez smak cytryny. I tu moim zdaniem LEMOniadka wypada całkiem dobrze, bowiem smak ten osiągnięto w sposób, który nie sprawia wrażenia chemicznego kwasu niewiadomego pochodzenia. Choć to oczywiście nie jest najbardziej naturalny napój świata. 🙂
Pije się to naprawdę przyjemnie, nic specjalnego, ale na pewno nie można napisać, że ktoś spartolił ten napój, bo jeśli czegoś oczekuję po napoju za złotówkę za litr, to pewnie byłoby to coś w granicach w których LEMOniadka zdecydowanie się zmieściła.
Na minus zaliczyłbym jednak fakt, że podobnych, niezłych napojów w tym typie jest na rynku całkiem sporo. Czy nie lepiej więc tworzyć nowości, które wniosą coś świeżego do tematu?
Do jutra,
Pan Tester 🙂
PS: Macie jakiś ulubiony napój w typie Sprite, czy może oryginał zmiata wszystko?
-
9/10
-
6/10
-
7/10
Cie chyba pojebało człowieku jak kurwa to wychodzi z tej samej linii co płyn do spryskiwaczy. To na bazie denaturatu jest zrobione. Powinieneś chyba usunąć stronę bo wstyd przynosisz
w tesco duzym pojawily sie ciastka ala pieguski tesco finest produkcji uk opis maslane ciastka z kawalkami czekolady czekolady mleczneij i bialej czekolady do polowy oblane czekolada mleczna smak niesamowity aromatyczne cudo w mordzie cena nie przyjemna bo za paczke 200gram 10zl. co do napoju po co tam aspartam?
dla mnie sprite wygrywa, ale na drugim miejscu byłyby jeszcze sprytny zbyś 😀
Zbychu to klasyka, nie można o nim zapominać 😀
Też piłam i też uważam że jak na napój za dwa złote to jest całkiem dobry
chyba cie pojebalo