Rodeo Whopper z Burger King [test i opinie]

Dziś coś dla fanów burgerów z fast foodów, Burger Kinga i tamtejszego króla. Niedawno do oferty zagościły trzy nowe Whoppery o bardzo specyficznych dodatkach. Angry Whopper, Hot BBQ Whopper i Rodeo Whopper. Dziś test tego ostatniego, choć sądząc po wyniku, na jednym się nie skończy.

Rodeo Whopper to jedna z tych nowości w fast foodach, które po zobaczeniu muszą trafić w łapy Pana Testera. Minęło już kilka dni od premiery, ale dziś wreszcie udało się go przetestować i muszę powiedzieć, że całość wypadła całkiem dobrze.

Ale od początku, Rodeo Whopper to tradycyjny „łuper” wzbogacony o dodatki obok których żaden fan burgerów nie przejdzie obojętnie: bekon, sos BBQ i onion rings! Trzeba by się mocno postarać, by zepsuć to połączenie. Cena tego cuda nie jest niska, bo kanapka bez zestawu kosztuje 13,95zł, ale kto biednemu zabroni nieprzemyślanych zakupów, right?

Tym razem dostałem całkiem ładnie złożonego burgera. Mój Whopper wyglądał więc apetycznie. Kiedy przyszło do pierwszego kęsa okazało się, że smakuje jeszcze lepiej niż wygląda.
Po pierwsze i najważniejsze sos BBQ. Są fani i przeciwnicy tego sosu, ja jestem gdzieś pośrodku stawki, uważam, że dobry sos BBQ to świetny dodatek, ale trzeba używać go w odpowiednich ilościach i do odpowiednich składników. Whopper Rodeo to BBQ zarówno w dobrej ilości jak i o przyzwoitym, dymnym, wędzonym, charakterystycznym smaku. Sos nie przyćmiewa silnym smakiem reszty składników, ale jednocześnie gra tu pierwszoplanową rolę. Miła odmiana po nudnych, bezbarwnych w smaku sosach w fast foodach. Do tego mamy jeszcze odrobinę majonezowego sosu na górze, który dobrze łagodzi smak.
Kolejny plus to krążki cebulowe. Co prawda można mieć do nich trochę uwag, bo panierka przez to, że leżała pod pomidorami nie była tak chrupka jak powinna (swoją drogą nie wiem dlaczego nikt nie wpadł by ułożyć je na samej górze), ale same onion rings smakowały jak powinny i dodawały kolejny ciężki, „palony” posmak do całości.

Bekon super… żart. Ponownie w zbyt małych ilościach, by znaczył coś dla smaku całości.

Whopper Rodeo z Burger King moim zdaniem wart jest swojej ceny, smakował wyjątkowo, ciężko, dymnie i tak jak coś o nazwie rodeo smakować powinno. Niestety zaliczył dwa (prócz ilości bekonu) małe minusy, które sprawią, że noty za smak będą musiały zostać ucięte o kilka punktów.
Po pierwsze ponownie już bułka. BURGER KING zrób coś z tym, niech dolna część kanapki będzie po pierwsze nieco grubsza, po drugie bardziej zgrillowana!

Po drugie moim zdaniem wybitnie w tej kanapce nie pasuje pomidor. Sałata jest już wystarczającym „orzeźwiaczem” do tej wyjątkowo specyficznej kanapki. Także potraktujcie to jako tip i wywalcie pomidora z zamówienia. Może namówicie obsługę BK na podwójny bekon zamiast pomidora :).

Pan Tester

Podobne tematy:

Wiosenny Whopper z Burger King [test i opinie] Double Bacon&Cheese Whopper z Burger King [test i opinie] Spicy Mexican Whopper i Mozzarella Burger z Burger King Double Big King XXL Burger King. So Sick. [test i opinie]