Pringles Cheesy Cheese [test i opinie]

test Pringles Cheesy CheeseWszyscy mają Pringles, mam i ja!

Tak, tak, wiem, ten slogan nie dotyczy recenzowanego dziś produktu, ale chyba większość z Was pamięta szaleństwo na punkcie chipsów w czerwonej tubie. Były smaczne, chrupiące, można było układać z nich dzióbki a’la Kaczor Donald, a cena… bolała. Po opanowaniu świata Pringles nagle zniknęły z półek sklepowych, żeby znów powrócić w pełni chwały (?) nawet na kontynent azjatycki. Koniec morskich opowieści, przybijamy do portu!

Pringles Cheesy Cheese opiniePrzed Wami Pringles o smaku Cheesy Cheese, znalezione w Korei Południowej. Kiedy zobaczyłam charakterystyczne tuby, miałam wielką nadzieję, że oto po długich poszukiwaniach, dostanę w końcu chipsy intensywne w smaku i słone (w Korei o to trudno, większość jest słodka i o wiele słabiej doprawiona, no cóż, ten typ tak ma i trzeba przywyknąć). A ponieważ jestem wykwalifikowanym serożercą, wybór smaku był taki, a nie inny. Jak wypadł rzekomy ser na legendarnych chipsach?

Po przeprawie z wieczkiem moim oczom ukazało się to, co tak dobrze pamiętam z dzieciństwa. Równy rządek solidnej i ładnie prezentującej się przekąski. Zapach – można powiedzieć, że plątał się gdzieś obok sera, ale był dość sztuczny i nieprzyjemnie ostry. Ale smak na pewno będzie o wiele lepszy, w końcu rysunek na opakowaniu daje do zrozumienia, że Pringles Cheesy Cheese to wręcz odpowiednik najbardziej szlachetnego z serów! Pierwsza próba , oho, proszę Państwa, jest ser! Jest ta charakterystyczna mocna serowa nuta, a kilka chipsów później… już jej nie ma. To dziwne, ale smak jest wyczuwalny tylko na samym początku. Z Każdym kolejnym chipsem aromat sera stopniowo gdzieś znikał i miałam wrażenie, że 90% tubki składało się z wersji klasycznych czerwonych Pringles.

opinie o Pringles Cheesy Cheese

Dla mnie wszystko jasne 😀 – Pan Tester

Czy warto sięgnąć ponownie? Jak dla mnie nie. Od chipowej legendy, promującej się jako Cheesy Cheese oczekiwałam smaku, który wprawi mnie w serową euforię, a tu było słabiutko. Nie zachęca też cena, która pomimo upływu lat nadal boli (testowane Pringles kupiłam w promocji za ok. 4,70zł, cena standardowa – prawie 10,50zł). Wybaczcie, Pringles, to nic osobistego, ale na świecie jest o wiele lepszych chipsów serowych.

Sylwia

Sprawdźcie także pierwsze test Sylwii prosto z Korei – Oreo z masłem orzechowym 😉

  • 7/10
    Cena promocyjna - 7/10
  • 1/10
    Cena standardowa - 1/10
  • 8/10
    Jakość - 8/10
  • 4/10
    Smak - 4/10
5/10
Sending
User Review
3.2 (5 votes)
6 komentarzy
  1. 2 stycznia, 2017
  2. 26 września, 2016
  3. 14 września, 2016
  4. 14 września, 2016
  5. 13 września, 2016
  6. 13 września, 2016

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.