Prawie dwa lata istnienia bloga i żadnego testu z KFC. Postanowiłem to dziś zmienić a impulsem do tej zmiany była świeża oferta, którą KFC wprowadziło kilka dni temu. Padło na Maxi Twist Burrito, właściwie nie wiem czemu, chyba tylko dlatego, że kilka dni wcześniej widziałem dość interesujący trend na street food w stanach w postaci połączenia sushi i burrito właśnie, a to wydawało mi się czymś odrobinę podobnym ;).
Co znajdziemy w Maxi Twist Burrito i ile to kosztuje?
Połączenie raczej nietypowe. Nowe burrito z KFC to placek tortilla, kurczak, ser, warzywa i… ryż. Wydawało mi się dość mało atrakcyjne, więc dopłaciłem jeszcze złocisza za porcję bekonu.
Patrząc na wielkość tej przekąski, standardowa cena (bez bekonu) na poziomie 15,95zł to jakiś kosmos, by nie użyć słowa skandal. Miałem jednak nadzieję, że smakowo Maxi Twist Burrito urywa wszystko co się da, deklasuje konkurencję i jest warte sięgnięcie po prawie 16 złotych.
Wrażenia smakowe
Całość wygląda na pierwszy rzut oka raczej… sucho. Na żywo ta przekąska to naprawdę maleństwo. Byłem zszokowany, bo za taką kasę spodziewałem się czegoś premium, a miałem wrażenie, że to coś z strefy dań za piątkę KFC.
Jeśli chodzi o smak to oceniam go pozytywnie. Kurczak, tortilla i ryż łączą się w fajny sposób. Całość sprawia wrażenie dania bardzo delikatnego i lekkiego, szczególnie w kategoriach fast foodów. Kurczak to typowe bitesy z KFC. Niestety trzy wymienione wyżej składniki to jedyne jakie tam czułem właściwie. Giną znikome ilości warzyw, ginie dodatkowy bekon, a o moim serze to chyba ktoś zapomniał bo dowiedziałem się o nim po zjedzeniu jak przeczytałem skład Burrito.
Sosu także nie zaliczyłbym do udanych, bo miałem wrażenie, że to jakiś dziwny pomidorowy twór ze słoika.
Jednak to co irytowało najbardziej to proporcje. Nie dość, że ta przekąska kosztuje kosmiczne pieniądze, to jeszcze momentami (i to dość długimi) jemy sam ryż… Kiedy pojawiał się kurczak to było fajnie i przyjemnie, ale niestety nie pojawiał się on przez cały czas, a jedzenie tortilli z ryżem to mało interesujące doświadczenie.
Podsumowanie
Powiem tak, Maxi Twis Burrito byłoby bardzo udaną, szybką, małą przekąską, gdyby jego cena oscylowała w granicach 3 do 5zł. 15,95zł to chyba jakiś żart, który mnie specjalnie nie rozśmieszył, szczególnie patrząc na fakt, że za takie same pieniądze (a nawet mniejsze) we wtorek zjecie cały kubełek kurczaków w tej samej sieci… No cóż, być może znajdą się amatorzy Maxi Twist Burrito przy tej cenie, ale ja nie mam zamiaru wracać.
Zapraszam Was też na mojego Instagrama, gdzie nastąpiła dziś premiera mojego bardzo krótkometrażowego filmu ;).
KFC
-
2/10
-
5/10
-
5/10
A czy ktoś mógłby napisać jaki ryż został użyty do tego dania? Ryż fajnie smakuje, zupełnie inaczej niż taki w domu z torebki. Może to jakaś inna odmiana?
A czy ktoś mógłby napisać jaki ryż został użyty do tego dania? Ryż fajnie smakuje, zupełnie inaczej niż taki w domu z torebki. Może to jakaś inna odmiana?
Bedzie test nowej pizzy Thai Royal z telepizzy ? bo wyglada bardzo bardzo smakowicie.
Polaczenie stripsow z pizza moze byc strzalem w 10.
Za taką cenę zjem porządnego kebaba na talerzu + cola 🙂 // panie tester: ma pan ode mnie wiadomość na skrzynce 😀 Pozdrawiam
Na której skrzynce, bo nic nie widzę? 🙂
Wysłałem wiadomość przez opcję KONTAKT 🙂
dzięki za odp…..
Raczej po tą przekąskę nie wstąpię 🙂 na blogu jestem pierwszy raz, ale będę zaglądała częściej |:)
Miło! Zapraszam oczywiście ;).
W kauflandzie sprzedają niebieskie chipsy w cenie 7/125
Myślał pan o tym żeby je przetestować czy takie wydatki, to jednak za dużo ?
Niebieskie w sensie niebieskie opakowanie, czy niebieskie chipsy? 😉 Przetestowałbym, ale nie mam nigdzie Kaufa w całym mieście (i to nie małym – Katowice).
W leclercu sa tez chipsy z niebieskich ziemniaków paczka 100 gram cos 5zl
Zastanawiam się czy 5/10 to jest adekwatna ocena dla tego burrito. Cena to faktycznie żart, ale przecież dobre to 🙂 Jakość dobra, ryż świetnie przyprawiony, mięso pyszne jak to w KFC. Ode mnie ma 7/10 w porywach do 7,5/10. Są lepsze rzeczy w KFC, ale to jest ciekawa odmiana.
Sos słaby, kurczak jedzony bez niczego byłby ok, ale przykryty toną ryżu wydawał się bez żadnego charakteru… 5 jest akurat ;).
Polecam! Sajgonki z mrozonek z lidla (tylko nie pamietam ktore, bo sa dwie). Najlepsza rzecz z mrozonek jaka jadlem, szok za 4zl z kurczakiem… superowe!
A ja je jadłam we wtorek jak dla mnie bardzo niesmaczne:( mój mąż mówił to samo we dwoje zdołaliśmy zjeść jedną na pół.
Smak ujdzie więcej ryżu niż kuraka jednak za tę cenę to jest strasznie małe nie do najedzenia za tę cenę mam dużego kebsa po którym umieram z przejedzenia:)
Pozostaje mi się zgodzić.