Długo czekałem by spróbować Just Chips które polecaliście kilka razy do testu. Powodów było kilka. Po pierwsze raczej niewielka dostępność. Większość sklepów ich zwyczajnie nie miała (choć przyznaję że były początkowo w Biedronce).
Po drugie czasem zwalająca z nóg cena, bo dla przykładu Simply Market posiada je w ofercie, ale za 110g paczkę liczy sobie prawie… 7zł. Wreszcie w sobotę przy okazji wizyty w Żabce postanowiłem kupić je wszystkie bo dorwałem je tam za 3,99zł sztuka. Wciąż dość drogo, ale zobaczymy, może są tego warte :).
Dlaczego Just Chips są drogie?
Cena nowego produktu Lorenz wynika w dużej mierze z tego, że Just Chips kreowane są na produkt zdrowszy niż konkurencja. Było już kilka prób takiego podejścia do chipsów i żadna nie okazała się specjalnie spektakularna.
Just Chips promuje się jako chipsy które składają się z trzech głównych składników. Naturalne przyprawy, olej słonecznikowy i ziemniaki.
Patrząc na skład Just Chips właściwie można stwierdzić, że sporo w tym prawdy, choć nie obyło się bez dodatku aromatów. Jednak jak na chipsy skład rzeczywiście jest bardzo krótki.
To jednak wciąż smażone w głębokim tłuszczu ziemniaki z przyprawami. Nie oszukujcie się, to nie jest dietetyczny produkt :).
Just Chips Solone
Zaczynam od solonych i kilka słów wstępu który będzie tyczył się wszystkich wariantów smakowych. Kupując chipsy, które są 2-3 razy droższe niż konkurencja spodziewałem się naprawdę topowej jakości. Po otwarciu paczki natknąłem się jednak na bardzo, bardzo cieniutkie chipsy, które wyglądały dość słabo.
Wrażenia co do struktury potwierdziły się z resztą już po spróbowaniu Just Chips. Ktoś pociachał to zdecydowanie zbyt cienko.
Smak był już znacznie lepszy. Czuć w tych chipsach minimalizm. Solone chipsy to solone chipsy. Czuć tutaj tylko to. Poza tym czuć też brak wszelkich wzmacniaczy smaku, przez co chipsy są super delikatne w smaku. Właściwie tak wyobrażam sobie smażone w domowych warunkach chipsy, które następnie zostałyby delikatnie posolone.
Just Chips Cebulowe
Cebulowe były dziwne. O ile delikatny smak soli grał świetnie o tyle cebulka wypadła dość blado. Przyzwyczaiłem się już do intensywnego smaku w przypadku tego typu chipsów. Just Chips Cebulka to bardzo przytłumiony smak, który średnio mi się podobał.
To o czym jeszcze nie wspomniałem przy wersji solonej a co moim zdaniem jest tutaj ważne to tłuszcz. To co podobało mi się w tych chipsach, to fakt, że nie był tak tłuste jak wiele innych dostępnych na rynku.
Just Chips Paprykowe
Wersja paprykowa przypadła mi do gustu znacznie bardziej niż cebula chyba z tego względu, że papryka to prosta przyprawa, a odwzorowanie smaku cebuli idzie im nieco trudniej.
Nie myślcie jednak, że intensywność paprykowych Just Chips była na wyższym poziomie. To wciąż pieczony ziemniak na pierwszym miejscu i dodany smak gdzieś z tyłu.
Czy warto kupić Just Chips?
Moim zdaniem idea jest fajna. Proste chipsy bez zbędnych składników. Jednak cena tych chipsów jest dla mnie niezrozumiała. Jakościowo wypadają dla mnie podobnie do takich Top Chips, ale kosztują trzy razy więcej. Chętnie bym czasami sięgnął po wersję paprykową, lub soloną, ale jak dla mnie to stosunek cena/jakość jest tutaj słabiutki.
Pan Tester
Żabka
-
5/10
-
7/10
-
8/10
-
3/10
-
7/10
Ja nie moge spożywać glutaminianu sodu który jest w prawie wszystkich chipsach więc te sa dla mnke nadziejaxd mam nadzieję ze gdzie je dorwe.
Czy ja też mam wrażenie, że są strasznie suche i twarde?
Jak czytam większość komentarzy, to jedno co mi się nasuwa to słowo: TRAGEDIA. Dla osób, które jadły całe swoje życie śmieciowe chipsy nafaszerowane masą „gówna”, nie dziwię się, że nie czujecie smaku w tych naturalnych chipsach. Proszę z pół roku nie jeść śmieci to odczujecie dużą różnicę.
Tak samo jest ze spożywaniem „białego cukru”, nasze kupki smakowe są tak od niego uzależnione, że po jego odstawieniu odczuwamy słodycz w produktach po których się tego nawet nie spodziewamy.
Tak więc polecam oczyścić swoje kupki smakowe a dopiero potem krytykować produkt, do którego nie ma się predyspozycji testowych.
Test mało obiektywny.
Cena jak cena. Nie masz chociaż w tych chipsach tyle gowna co w innych. Jest to dobra alternatywa dla ludzi, którzy dbają o linie, ale chcą od czasu do czasu zjeść chipsy. Za w miarę zdrowe produkty w tych czasach trzeba płacić i to nie jest jakaś nowość. A na czym mają smażyć? Muszą na czymś smażyć te chipsy.
Panie testerze. Porównywać JUST CHIPS do tego biedronkowego łajna TOP CHIPS?? Żenada
Cóż dla mnie cena nie odzwierciedla ich jakości i tyle 🙂 moim zdaniem otoczka marketingowa trochę na wyrost.
Otoczka marketingowa xD A wiesz Pan co to tłuszcz palmowy, na którym smażone są Top Chipsy? Cena wołowiny Kobe pewnie też nie odzwierciedla jej jakości przecież w Biedronce jest tańsza.
Szanowny Panie Testerze :), zdaje sobie sprawe, ze zwrot „zdrowe chipsy” to mniej wiecej ten sam poziom oksymoronu co „sucha woda”, ale zaznaczyc mi wypada, ze testowi brak rzetelnosci, no chyba ze mowimy nie o konsekwentnej metodzie, ktora pomoze wplynac na decyzje innych osob przy wyborze tego, czy innego produktu, ale jedynie o subiektywnych odczuciach, tylko wtedy po co to wszystko. Nie jestem obronca tych chipsow, ale trzeba przyznac uczciwie, ze maja najbezpieczniejszy sklad z dostepnych na rynku, dodatkowo, tluszcze nasycone/utwardzone to tylko 3% gdzie we wszystkich innych to >10% (bywa, ze i 17). Sam jestem niereformowalnym chipsozerca (przerabiam na biezaco kazda nowosc w chrunchipsach, laysach i top chipsach) i mimo BMI na poziomie ~21 przez to wlasnie mam zbyt wysoki cholesterol :). Wystarczy jednak porownac tabelki z tylu opakowania i wszystko staje sie jasne, nie ma tez tablicy mendelejeowa na kilka-kilkanascie linijek w skladzie (lacznie z olejem palmowym, ktory mozna wyciskac z arterii jak majonez). Cebulka z tej serii to u mnie zdecydowany TOP1 wsrod wszystkich o tym smaku (solone i paprykowe tez ok, tylko nie jest to po prostu moj pierwszy wybor co do smaku w ogole). Mysle tez, ze mozna sie skusic na wydanie tej zlotowki wiecej, bo nikt przeciez nie odlozy jej na lekarza w przyszlosci, jesli kupi tansze :). No chyba ze polactwo-cebulactwo nie jest jeszcze gotowe na „swiadomsze” zywienie wiec zje byle co, bo tansze (btw. w kauflandzie sa teraz po 2.99). Zwlaszcza kiedy podniebienie przezarte przez glutaminian sodu a ulubione slodkie slodkosci to te, ktore w skladzie maja 33,4% zywego cukru (bialego, wyplukanego i pustego). Pozdrawiam i gratuluje pomyslu na strone! PS. Polecam tez kiedys policzyć chipsy roznych marek w porownywalnych paczkach, bo to ze tych jest 110g niekoniecznie znaczy ze jest ich egzemplarycznie mniej, „ciezszych” chipsow innej marki moze byc tyle samo co do liczby sztuk, tylko ze kazdy z nich ma na sobie wiecej syfu… test recznika papierowego tez moze byc interesujacy 🙂
W dużej części się zgadzam, ale i tak myślę, że jeszcze trochę można osiągnąć w kierunku chipsów z „dobrym składem”.
Jakiś czas temu kupiłam na spróbowanie smak paprykowy. Bez rewelacji, cena wygórowana, więcej nie sięgnę 😉
Przetestuj Lays’y diabelski cheddar, wróciły.
Nawet mi nie odpisali czemu smazą to na słonecznikowym.
paprykowe smaczne maja smak podchodzący pod stare chio chipsy, solone jak solone żadne nie maja glutka sodu. w lidlu w serii de luxe sa chispsy ze słodkich ziemniaków o smaku zimowych przypraw 5zl za ponad 100 gram,konsumpcja za parę dni
Ciekawe. Nie jestem fanem większości korzennych przypraw (a to właśnie uznawane za zimowe chyba), ale może spróbuję 🙂
Raz kupiłam mała paczuszka a duża cena a smak standardowy bez szału:)
Dokładnie…
macałam dzisiaj w stokrotce, ale ta cena skutecznie odstrasza :<
Może jeśli będą słabo się sprzedawać, to ceny zaczną spadać (albo wycofają je z rynku :)).
hahaha liczę na Twoją teorię 😀