Wilde Locken Western Style [test i opinie]

Pamiętacie Maczugi? Dziś coś w tym stylu. Przynajmniej jeśli chodzi o wygląd i strukturę. Chrupki Wilde Locken Western Style, to propozycja znanej wszystkim firmy Lorenz.

Propozycja prawie kolekcjonerska, bo dorwanie dziś testowanego produktu nie jest takie proste. Szczerze mówiąc nie wiem, czy są dostępne w jakiejkolwiek sieciówce, polecam raczej szukać w małych, osiedlowych sklepach.

Western Style, to w tym przypadku grillowane mięcho. Smak postanowiono umieścić na chrupkach w rodzaju słynnych “Maczug” co bardzo mi odpowiada. Skoro już jestem przy porównywaniu do legendy spod znaku prehistorycznego kija do bejsbola, to chciałbym nadmienić, że jeśli chodzi o strukturę, to Maczugi wygrałyby tę bitwę w mgnieniu oka. Głównie chrupkością, Wilde Locken nie są pod tym względem złe, ale mogłyby być znacznie lepsze.

Ok, smak. Powiem tak, grillowane mięcho, to to nie było. Gdybym nie wiedział co autor ma na myśli, to strzelałbym raczej, że produkt powinien mieć na etykiecie smak “orientalny kurczak” czy coś w ten deseń. Dość nietypowy, ale bardzo dobry. Słodko-kwaśny na początku i delikatnie pikantny w kolejnej fazie.

Czuć przyprawy, które rzadko trafiają do paczek z chipsami. Byłem całkiem pozytywnie zaskoczony. Nie obyło się jednak bez minusów. Po pierwsze mogłyby być bardziej chrupkie, po drugie ilość przypraw też nie zachwycała.

Mimo kilku błędów, warto spróbować… o ile gdzieś je znajdziecie :).

Pan Tester.

Podobne tematy:

Rożki Kinder Bueno [test i opinie] Żeberka Chinese Style z Biedronki [test i opinie] Chipsy Tesco Finest Sweet Chilli [test i opinie] Chipsy Grillowane Warzywa i Szaszłyk z Lidla