Jak już część z Was zauważyła w Biedronce pojawiły się nowe rożki (z resztą jest kilka lodowych nowości w tym dyskoncie z tego co widzę). Rożki Magnificent Premium to trzy dość ciekawe wersje smakowe: czekoladowe z batonikiem i sosem karmelowym, jogurtowe z sosem wiśniowym i wiśnią i panna cotta z sorbetem z czarnej porzeczki.
Co więcej lody wyglądają na papierze tym atrakcyjniej, że cena nie jest wybujała i bez żadnej promocji kosztują one 1,59zł. Jak dla mnie premium w nazwie całkowicie uzasadnione. Pomysł na smaki premium, wyglądają premium i nawet są zapakowane premium, tak więc z całą pewnością zapowiadają się interesująco.
Pozwólcie jednak, że testowanie zacznę od najsłabszego ze smaków do najlepszego.
Rożek Magnificent Premium Jogurtowy z Sosem Wiśniowym i Wiśnią
Przez kandyzowaną wiśnię rożek wygląda naprawdę zachęcająco i wyjątkowo. Niestety jeśli chodzi o smak to z całej trójcy mi smakował najmniej. Skład tego rożka (i niestety pozostałych również) również pozostawia do życzenia.
Co tu nie grało smakowo? Właściwie tylko (albo raczej aż) baza śmietankowych lodów. Była dla mnie dziwna, sztuczna i drażniąca. Smak przypominał mi cukiernicze dekoracje na tortach, niby jadalne ale słodkie do przesady i mało zachęcające.
Wiśnia, sos, wafel. Cała reszta naprawdę dobra. Szkoda, że zawalili w dość prostym elemencie ;).
To jedyny rożek z tej serii po którego nie zamierzam sięgać ponownie, ale proponuję go spróbować, bo wiem, że dla niektórych to właśnie ten smak jest numerem jeden (o dziwo ;)).
Rożek Magnificent Premium Panna Cotta z Sorbetem z Czarnej Porzeczki
Zastanawiałem się w sumie czy nie dodać go jako miejsce numer jeden, ale niech będzie jako drugi. Naprawdę fajny rożek. Połączenie śmietankowego smaku z intensywnym, kwaskowatym sorbetem z czarnej porzeczki. Fajne jest tutaj także połączenie dwóch różnych struktur (sorbet i lody).
Przypomniało mi to o lodach sorbetowych z Biedronki które testowałem rok temu i które były ciekawe właśnie jeśli chodzi o strukturę. Swoją drogą ktoś wie czy dalej je sprzedają, bo nie zwróciłem uwagi?
Rożek Magnificent Panna Cotta to w każdym razie fajna propozycja dla osób, które niekoniecznie przepadają za lodami słodkimi i preferują te owocowe. Myślę, że nikt rozczarowany nie będzie.
Rożek Magnificent Premium Czekoladowy z Batonikiem i Sosem Karmelowym
Czy rożek w takim zestawieniu mógł się nie udać? Chyba nie.
Czekoladowy Magnificent to przedewszystkim całkiem fajne, słodko-gorzkie lody czekoladowe. Dobrze, że ten element nie został przesadnie przesłodzony, bo dalej cukru jest naprawdę dużo.
Słabszym elementem jest tutaj ten wafelek (w sensie nie ten który służy jako rożek, ale ten dodatkowy ;)). Mało chrupki, niewiele wnosi do smaku tak naprawdę i ogólnie dziwny. Jak lepiej to zmrozicie to uważajcie na zęby próbując go przegryźć ;).
Sos karmelowy prawdopodobnie trudno zepsuć. Słodki, fajny, w odpowiednich ilościach.
Podsumowanie
Ogólnie moim zdaniem seria bardzo udana. Ja chętnie będę wracał do dwóch z trzech wersji rożków Magnificent, więc można uznać, że to spory sukces. Cena także przyzwoita. Czego oczekiwać więcej? No może lepszego składu, choć to bolączka wielu lodów…
Pan Tester
-
8/10
-
6/10
-
4/10
-
8/10
-
9/10
Lody Premium z takim składem dobry żart, lód w wafelku premium to np http://www.auchandirect.pl/auchan-warszawa/pl/pura-vida-lod-naturalny-icecupone/p-95103586?fromCategory=true Choć skład nie idealny karagen. wiem marudzę:)
Karagen to jedyne zło, które objawiło Ci się w składzie? A reszta emulgatorów i stabilizatorów? Nawet jeśli są nieszkodliwe to daleeeko tym lodom do produktu uczciwego, a co dopiero premium!
Gdyby producent nie oszczędzał i robił lody ze śmietanki, to nie musiałby sypać zagęstnikami i „podtrzymywaczami formy”, ani dodawać masła. Bo mleko – nawet to najlepsze, z wygłaskanych krów słuchających Chopina – to w większości woda i zamarza na kość. A nikt nie chce lizać sopli. Niby można mieszać podczas zamrażania rozbijając kryształki na mniejsze, ale i tak będą się szybko roztapiać, a tekstura również pozostanie niezbyt przyjemna. Nie kremowa, a sorbetowa. I dlatego trzeba zacząć kombinować, dodać tłuszczu, sypnąć chemii…
mączka chleba świętojańskiego, guma guar nie są szkodliwe jedynie mogą wzdęcia powodować , dwu glicerydy kwasów tłuszczowych są ok pod warunkiem jakich tłuszczy użyli, lody te przynajmniej maja mleko nie w proszku miód masło , skład nie najgorszy, karagen to główne zło tutaj moim zdaniem w porównaniu z omawianymi tutaj lodami ze stonki to są premium
Chciałam któregoś spróbować, ale po zerknięciu na skład zdegustowana odłożyłam do zamrażalnika…
Jestem jednym z tych upierdliwych konsumentów, którzy zawsze czytają skład zanim włożą produkt do koszyka. To co ładują do lodów skutecznie odbiera mi apetyt. Przeważnie od sklepowych zamrażarek odchodzę z pustymi rękami.
Ostatnio jedynym wybawieniem dla mnie są lody bambino. Krótki, konkretny skład, dobrej jakości czekolada i co najważniejsze: są produkowane z prawdziwej śmietanki, a nie jakichś substytutów mleka. Szkoda tylko, że robią się coraz droższe.
Zaciekawiłaś mnie tymi lodami. Nie szukałam jakoś specjalnie, ale nigdzie nie rzuciły mi się w oczy. W jakich sklepach można je kupić? Czy są to te same lody, które kupowało się 20 lat temu czy jakaś nowa wersja albo całkiem inna firma? Bo wtedy je ostatni raz jadłam, a wiadomo, że kiedyś wszystko smakowało lepiej 😉
Dokładnie, te same 🙂 Tylko kiedyś kosztowały 50 groszy a teraz potrafią dojść do 1,50 zł. W Łodzi można je dostać bez problemu w większości osiedlowych spożywczaków. Produkuje je firma Jogo, która ma tutaj siedzibę. Jak sobie radzą z dystrybucją w innych częściach kraju – tego niestety nie wiem.
Chciałes dać pannę cotte na 1 miejscu a dałes jej 4pkt więcej niż temu z sosem wiśniowym co był faktycznie na 1 miejscu.
One są ustawione od najgorszego do najlepszego 😉
Czemu dosłownie wszędzie dodają ten Syrop Glukozowo-fruktozowy? Słodycze,napoje,płatki itd Każdy producent to pcha 🙁
A masz jakieś dowody na to, że ten syrop to większy syf niż cukier? Czasami się zastanawiam czy tego syropu nie zrobili po to, żeby usprawiedliwić cukier. Polecam książkę „Cukrowa Mafia”.
Lody naprawdę spoko,chociaż już rok temu sie nimi przejadłam:) (pojawiły się w Biedronce,ale w innych opakowaniach). Najlepszy jest ten w połączeniu z sorbetem, które są nadal dostępne w sprzedaży Panie Testerze, przynajmniej w Poznaniu!:D:D:D
Będę musiał się rozejrzeć za innymi smakami tych sorbetowych bo są całkiem fajne na takie upały 😉
Gosia lubi lody, mniam xD
Testy jak tylko to jedzenie, a nie słodycze, lody bo to tylko dodatki do pożywienia!!
Idea bloga jest taka, by móc kupować najciekawsze produkty i omijać totalne buble, a i jednych i drugich w słodyczach zdarza się sporo ;).
A propos deserów lodopodobnych, polecam Panu Testerowi shake o smaku masła orzechowego z KFC, bo podobno pan lubi :3
Panie Testerze, wczoraj mówiłem o tych ciastkach z Biedronki. Dzisiaj jednak się skusiłem. Nic specjalnego 🙂 To jest biszkopt, na nim warstwa masła orzechowego i całość w czekoladzie. Niestety ten biszkopt zabija całość. Za twardy i ma taki dziwny aromat, jak jakiś olejek migdałowy czy cuś. Takie naciągane 3/6 jak dla mnie.
I cały misterny plan w pizdu 🙁
No niestety 🙁 To nie pierwszy raz, kiedy Biedronka wydaje coś ciekawego i ładnie opakowanego, a w środku nędza 🙁