Obiecałem, że w tym sezonie będzie więcej testów lodów, więc lecimy z kolejnym już w tym miesiącu ;). Tym razem na tapetę wziąłem chyba najpopularniejszą markę lodów, jeśli chodzi o duże kategorię dużych opakowań, które wcinamy w domu. Smak dość klasyczny (przynajmniej na papierze): czekolada i orzechy.
Cena i skład
Lody Carte D’or do najtańszych nie należą, bo w regularnej sprzedaży zazwyczaj kosztują około 15zł, ale bardzo często można wyrwać je sporo taniej (tak było już z resztą np przy teście Carte D’or o smaku Creme Brulee). Zapłaciłem za testowane dziś lody 9,99zł (zaopatrzyłem się też w dwa inne smaki, których test kiedy indziej ;)). Całkiem znośnie.
Skład natomiast… niestety standard. Z resztą o składzie dzisiejszych lodów dyskusja wywiązała się w ostatnim teście nowych rożków z Biedronki, więc możecie tam zajrzeć.
Smak Carte D’or Czekolada & Orzechy
Otwarcie pudełka lekki szok. Do teraz nie wiem czy te lody tak miały wyglądać, czy może coś było z nimi nie tak. Blade jak dupa, wyglądały co najmniej jakby ktoś rozpuścił je i zamroził z dziesięć razy. Nie zachęcały do spróbowania w każdym razie :).
Struktura natomiast całkiem fajna. Często Carte D’or mają problem w tym aspekcie i są zbyt „piankowe” jak dla mnie. Tutaj było nieźle i całkiem zwarcie. Orzechów w kawałkach nie stwierdziłem.
Smak natomiast to dla mnie spore zaskoczenie. Wyobrażałem sobie, że będą to lody intensywnie czekoladowe z jakimś delikatnym orzechowym posmakiem. Okazało się jednak, że to lody orzechowe równie mocno co i czekoladowe.
Bardzo fajne, kremowe połączenie. Z jednej strony nic specjalnego, z drugiej wszystko tutaj gra. Przyjemny smak lekko gorzkiej czekolady i naturalnego orzecha (chemiczny posmak orzecha w słodyczach to masakra). I mógłbym Wam tutaj opisywać teraz co i jak, ale tak naprawdę dla mnie te lody można opisać w trzech słowach: smakują jak Monte. Serio, dla mnie smak mega zbliżony do tego słynnego deseru. Jeśli Carte D’or nazwałoby te lody Monte to z całą pewnością nikt by się nie obraził.
Podsumowanie
Powiem tak, lody bardzo proste w smaku, ale jedne z tych które się je i je i je a później orientuje, że bardzo szybko zniknęły. Ja bym chętnie do nich wrócił, choć nie wiem czy dam radę bo lista lodów do spróbowania na ten rok jeszcze baaardzo długa!
Zerknijcie też na pozostałe testy Carte D’or które pojawiły się na blogu (dziwne Creme Brulee wspomniałem wcześniej):
Carte D’or o smaku ciasta Brownie
Simply
-
7/10
-
6/10
-
8/10
niestety z fatalnym dla zdrowia syropem fruktozowo-glukozowym !!!
A może przetestowałbyś lody Grycan? W tesco są teraz takie fajne w malutkich kubeczkach 125ml po 2.49 zł, wyglądają jak jakaś próbka, bo jestem przyzwyczajona do większych opakowań 😉 z tego co się orientuję mają porządny skład i przede wszystkim są ze śmietanki 🙂 ja jeszcze lodów tej firmy nie jadłam, ale przypuszczam, że podczas najbliższych zakupów się skuszę ?
Będę niedługo w Tesco to sprawdzę ;). Tymczasem udało mi się wreszcie dorwać Lody Jak Dawniej Chałwowe! 🙂
Lody Ben &jerry’s w Polsce w Piotrze i Pawle widziadłem peanut butter, marshmallow, caramel, vanilla, strawberry cheesecake, chocolate brownie, cookies 28zl cena nie wesoła
I te lody polecam, zdecydowanie warte swojej ceny! Cudownie ze w końcu pojawiły się w Polsce, do tej pory jadłam je tylko zagranicą. Panie Testerze, to który smak wybierasz? 🙂
Nie lubię lodów orzechowych to te mnie nie kuszą ,wyjątkiem są z masłem orzechowym:)
Kurwa Mać, jak ja już piszę to trzeba się pozbyć pedałów i lezbijek bo to co przechodzi przez tą stronę jestem wręcz przerażony. Chuj z tymi lodami xD
Mocne słowa jak na kogoś kto nawet nie umie napisać „lesbijka”
Tak swoją drogą to WTF? 😀
Przepraszam lesbijko, że w wyrazie odnośnie Twojej osoby, użyłem w słowie litery z, zamiast s. To się więcej nie powtórzy 🙂
Faktycznie wyglądają baaardzo skromnie przy innych zamożnie wystrojonych carte d’orach. Gdzie sosy, gdzie dodatki, gdzie posypki, gdzie ufryzowane z lodów góry ja się pytam!
One są w takiej samej cenie za litr, co wersja „na bogato”?
Pozdro mirek ! dx
( ͡º ͜ʖ͡º)
Polecam spróbować lodów tej samej firmy o smaku tarty cytrynowej – z bezami, smakiem ciasteczek i sorbetem cytrynowym. Pycha!
Brzmi dobrze mimo, że fanem lodów cytrynowych nie jestem ;).
Nie kojarzę takich lodów, ale jadłem sorbet cytrynowy Carte Dor. Niezły był, ale jadłem (dużo) lepsze.
kupiłam w Kaufland, nigdzie indziej nie widziałam
Chujowe i beznadziejne lody jak i cała govniana marka, totalny szmelc.