Producenci żywności to mistrzowie w podciąganiu tradycji/świąt/wydarzeń po to by sprzedać więcej swoich produktów. Ostatnio natknąłem się na sok Hortex o smaku czarnej jagody z okazji Halloween.
Jak widać powiązanie dość luźne, ale to o napój nam tutaj chodzi, a nie otoczkę jaką tworzy do niego producent. Nie jest to rzecz jasna wybitnie naturalny sok jagodowy. Powiedziałbym nawet, że skład jest delikatnie przerażający. To pewnie specjalny zabieg, by było jeszcze bardziej halloweenowo (cóż za piękne polskie słowo).
Mimo, że w składzie znajdziemy tylko 1% soku z jagód (co jest nie tak z tymi napojami?!) to smakuje całkiem dobrze. Jest intensywnie jagodowy, w smaku przypomina jogurty z tym fioletowym owocem w składzie.
To co pozytywnie zaskakuje, to fakt, że nie czuję tu chemii, która często towarzyszy takim dzikim wymysłom producentów soków. Na jeszcze większy plus zasługuje fakt, że nie jest zbyt słodko. Właściwie w ogóle nie jest słodko. Jest lekko gorzko i ani razu nie pomyślałem, że przesadzili z cukrem.
Podsumowując, całkiem ciekawy produkt. Nie wiem czy po halloween da się go gdzieś dostać, ale póki co znajdziecie go np w Biedronce. Cena 2,49, całkiem przystępna. W ofercie z tej samej serii jest jeszcze czerwona pomarańcza, czy coś w ten deseń, ale tej nie udało się dorwać (póki co :)).
Pan Tester
-
7/10
-
3/10
-
7/10
Kupilem to w zeszlym roku i bylo calkiem dobre. Drugi do byla chyba krwista pomarancza z dynia ale…nie bylem fanem bo nie bardzo lubie pomarancze. Ale kombinacja calkiem ciekawa.
Sok, nektar i napój to trzy różne rzeczy, tak dla ścisłości. Dlatego nie masz co się dziwić niskim procentom zawartości owoców, w tym samej jagody.
Wiem, wiem. Używam w testach zamiennie tylko dlatego by nie używać cały czas jednego słowa. Jeśli coś jest prawdziwym sokiem jednak, to wyraźnie to zaznaczam :).