Dawno nie było tu żadnego fajnego smarowidła, a tak się składa, że Pan Tester maszerując wczoraj po Tesco natknął się na kilka ciekawych serków marki Arla. Połączenia dość niespotykane w tym segmencie, a najbardziej wyróżniającym się i ciekawym wydał mi się serek Arla India papaja i curry.
Szczerze mówiąc nie wiedziałem czego się spodziewać. Cena średnia bo 3,85zł, ale słyszałem dobre opinie o tych smarowidłach by Arla, więc miałem dobre myśli, choć papaja i curry do wytrwanych kanapek, brzmi co najmniej przerażająco.
Arla India to serek o żółtej barwie i lekkiej konsystencji. Zapach to typowe, choć delikatne curry. To jeden z tych „mokrych” serków, choć jednocześnie dość puszystych. Znajdą tutaj coś dla siebie fani Tartare i standardowych topionych :).
Przechodzimy do smaku. Początek to słodycz. Wyraźna do tego stopnia, że momentami dość mdła a już z całą pewnością bardzo dziwna i niespotykana. Zaraz potem do gry wchodzi curry. No i robi się ciekawie. Wciąż łagodnie, ale smak niespotykany i egzotyczny.
Na tym etapie wciąż brakuje trochę charakteru, który jednak pojawia się na samym końcu. Arla India jak się okazuje to całkiem pikantny serek. Nie jest to jakiś ogień, ale coś tam można poczuć w fajny, ciekawy sposób.
Arla z curry i papają to produkt który jednym nie przejdzie przez gardło inni uznają to za fajną i ciekawą nowość na rynku. Ja należę do drugiej grupy, bo jest to połączenie, które gra całkiem fajnie w zestawieniu z wyraźnymi, pikantnymi dodatkami (rukola, salami, myślę że np wędzony łosoś itd). Ogólnie Arla twierdzi, że to wcale nie są serki kanapkowe, a testowana dziś wersja sprawdza się jako dodatek do ryb. Cóż, być może to i racja, trzeba będzie przetestować ile w tym prawdy :).
Pan Tester
tesco
-
5/10
-
7/10
-
7/10
Zastanawia mnie kwestia przynależności serków do spożycia a mianowicie pół roczny termin przydatności,w składzie nie widzę konserwantów a tu taki termin dla serka ??? coś mi tu nie gra
Ciekawe spostrzeżenie ;).
O! Super, lubie takie dziwactwa 🙂 Będzie fajne do krakersów.
Też lubię. Do kanapek w sumie też się dobrze sprawdza, ale nie jako jeden jedyny składnik 🙂
Pyszności już chyba z rok zajadam ze smakiem ten serek dodaję go również do sosów:)
Właśnie tak sobie myślę, że to może być dobra opcja do dipów i tego typu spraw 🙂
Przez sekundkę nie wiedziałam co to w ogóle jest 🙂
Kompozycja smakowa.. Ciekawa 🙂 Nie wiem tylko czy nie jest to dla mnie „zbyt wiele”. Tak czy siak – zwolenników pewnie wielu się znajdzie 🙂
Ja jestem fanką serków wszelkiego typu. Tego jeszcze nie widziałam, a lubię takie połączenia 🙂 czas spróbować.
Warto, bo to coś innego, choć nie obiecuję, że Ci zasmakuje 🙂
A mi ta pasta bardzo posmakowała. 🙂 Nie mogę tego niestety powiedzieć o wersji (be)z pesto i z rukolą. 😐
Dla mnie pesto+rukola bardzo dobry! 🙂 choć faktycznie pesto tam nie było… sam smak na plus.
Ten smak (rukola i pesto) na pewno również wypróbuję, bo zarówno pesto jak i rukolę mogę jeść na kilogramy 😀
Mam ogromną chęć wypróbowania ich wszystkich bo smaki brzmią super! Wreszcie coś innego niż serek z koperkiem, pomidorami albo ziołami. 😀 Tylko, że nie bardzo mam do czego bo rzadko jem chleb.
Dokładnie, smaki brzmią świetnie i ja mam zamiar wypróbować jeszcze pozostałe bo jakość też jest spoko. Co prawda ten pomidorowy brzmi najmniej zachęcająco i oryginalnie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂