Mamy sobotę i przyszła pora na trzeci test z dostawą. Tym razem postanowiłem opisać Wam wspomniane już w teście pizzy sparare danie o nazwie Rolls Spinachi. To swoista wariacja na temat lasagne ze szpinakiem w wykonaniu Da Grasso.
Rollsy Spinachi (w ofercie są także standardowe bolognese) to zrolowany w trzy „gniazda” makaron znany z lasagne, do tego oczywiście szpinakowy farsz który został wzbogacony serem gorgonzola, a całość zapiekana w kwaśnej śmietanie (to dość zaskakujące) i serem mozarella.
Wielkościowo wypada to podobnie do tradycyjnej „lazanii”, kosztowo właściwie też, bo rollsy z Da Grasso kosztują 16,50zł (danie ma 445g). Jeśli chodzi o czas dostawy i stan jedzenia, to wszystko tak jak w przypadku poprzedniego testu Da Grasso.
Byłem dość sceptycznie nastawiony do tego dania, bo o ile lubię lasagne ze szpinakiem, tak nie jestem fanem sera gorgonzola, nie wiedziałem więc jak to wyjdzie. Z drugiej strony nie chciałem testować dość banalnej wersji po bolońsku. Fani serów pleśniowych pewnie nie będą specjalnie uradowani, dla mnie nie było to problemem: w rollsach naprawdę ciężko doszukać się tego pikantnego sera. Jak dla mnie do smaku nie wniósł zbyt wiele.
Jeśli chodzi o sam makaron, to bardzo pozytywne zaskoczenie. Dla mnie porażką większości knajp serwujących makarony jest stopień ich ugotowania. Al dente to zdaje się termin, który w niektórych z nich nie funkcjonuje. Tu Da Grasso się popisało. Płaty makaronu zostały (moim skromnym zdaniem) ugotowane całkiem dobrze (jak na gust naszego narodu oczywiście, Włoch pewnie powiedziałby, że to rozgotowana papka :))
Farsz jednak rozczarowuje. Szpinak to z jednej strony prosty składnik, z drugiej źle doprawiony i przygotowany może zniszczyć wszystko i trochę tak było w tym przypadku. Szpinaku niby sporo, jednak całość była dość sucha no i niestety zabrakło tam odpowiedniego podrasowania zieleniny.
Nie wiem o co chodzi z tą kwaśną śmietaną, ale bardziej smakowało mi to na sos beszamelowy, jednak jak dla mnie, w tym dość suchym daniu, było tego trochę zbyt mało.
Szczerze mówiąc danie zapowiadało się znacznie lepiej niż okazało się w rzeczywistości. Fajny pomysł, ale raczej przeciętnie zrealizowany. Ciekaw jestem jak wypada wersja po bolońsku i pewnie kiedyś wypróbuję. I jeszcze jedno, moim zdaniem to jedno z dań, które słabo sprawdzają się w dostawie. Jest po prostu grupa jedzenia, którą trzeba jeść świeżo po przygotowaniu najlepiej na miejscu, bo każda minuta działa na ich niekorzyść w znacznym stopniu. Tak jest np z spaghetti carbonara i tak (jak się okazało) jest chyba też z rollsami z Da Grasso :).
Partnerem dzisiejszego wpisu z serii Testy z Dostawą jest Pyszne.pl, serwis do wygodnego i bezpiecznego zamawiania jedzenia on-line.
Da Grasso
-
5/10
-
5/10
-
5/10
-
9/10
-
8/10
Co lokal to inny smak. 😉 Ja z Gdańska, przed chwila zjadlam swoje rollsy. Smak w porządku, ujdzie,ale..spodziewałam sie innego smaku, więc najedzona, ale bez satysfakcji. Szpinak bez smaku, czuje strukture szpinaku, ale smakowało pieprzem. Ser się ciągnie, sosu mam akurat dużo, mój nie przypominał sosu beszamelowego, a coś jakby jogurt/majonez, przez co danie jest jakieś takie słodkawe, da sie zjesc, ale ten słodkawy smak psuje danie. Mało przyprawione, czuje tylko pieprz.
A w pizza hut jadłam ostatnio, nawet bardzo dobre. Ale dodałabym czosnku (nie wiem czy w ogóle był). Ten tu szpinak był siekany czy w liściach? (NIENAWIDZE tego drugiego, w PH serwują siekany) ale sos beszamelowy jakby podprawiany rosołem, czy nie wiem co to było. :O
Powiedziałbym że mielony raczej 😀
Usuń konto ( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Andrzej wez sprobuj pizze 4sery z biedronki z lodowki. Super jest, najlepsza z gotowych a troche ich probowalem. Danatella czy jakos tak sie zwie.
Już był test tej pizzy.
Andrzej, w sensie ja? 😀
Test już był, jakiś miesiąc temu, wpisz pizza z biedronki i znajdziesz 🙂
makaron bardziej
przepraszam , makaron ” znany z lasagne ’ to prawdopodobnie makaron canelloni zawiniety w takie rollsy 🙂
No nie wiem, to jednak dość duże było, nie spotkałem takiego dużego makaronu do canelloni jeszcze 🙂
nie wiem czy za 16 zł bym się skusiła… :>