Muszę przyznać, że całkiem fajny pomysł miał Koral na połączenie sił z marką Łaciate. Od razu kojarzy się, że będzie mlecznie, kremowo, śmietankowo i ogólnie spoko. W ofercie dwa smaki, jeden to śmietanka plus kakao, drugi to Łaciate z łatami o smaku cukierków krówka :).
Lody Łaciate śmietankowo-czekoladowe brzmiały mniej intrygująco jak dla mnie, ale jednocześnie fajnie i klasycznie :).
Konsystencja tych lodów super. Lekka pianka, ale jednocześnie dość zwarta. Całość bardzo intensywnie śmietankowa. Czekolada to rzecz jasna smak bardziej kako niż czekolady, standardowy dla tego typu produktów, nie jest go za dużo, nie jest go za mało.
Ogólnie naprawdę bardzo, bardzo poprawnie wykonany smakołyk.
Lody Łaciate o smaku Krówki okazały się znacznie ciekawsze. W dużej mierze dlatego, że to chyba jedyne (lub jedne z niewielu) lodów o takim smaku na rynku.
No i nie można powiedzieć że były to lody karmelowe czy podobne do jakiegokolwiek innego smaku. Były Krówkowe i tyle w temacie. Oczywiście przez to również bardzo słodkie, ale w połączeniu z nieprzesłodzoną śmietankową bazą naprawdę fajnie się to wszystko skomponowało.
Niewiele mogę więcej o nich napisać. Słowem podsumowania powiem tak, lody Łaciate są bardzo, bardzo poprawne. Zwyczajnie dobre. Krówkowe dodatkowo są inne niż większość podobnych produktów. Warto także zaznaczyć, że mimo iż lody to połączenie dwóch znanych na rynku marek cena nie jest wygórowana. Osobiście kupiłem Łaciate za 1,25zł w Simply, ale widziałem je już także poniżej 1zł. W sklepach dostępne są też duże (chyba litrowe) wersje pudełkowe.
A jeśli już przy lodach jesteśmy, to od poniedziałku rusza ponownie tydzień amerykański, będę polował na lody o smaku masła orzechowego po raz trzeci, jak nie upoluję, to piszę oficjalne pismo do Lidl Polska o wskazanie mi miejsca produkcji, udam się na zakupy do źródła :). BTW przypomniały mi się lody En’Or z Lidla, minęło 11 miesięcy ale wciąż trzymają poziom, sprawdzałem niedawno :).
Pan Tester
Simply
-
9/10
-
8/10
-
7/10
-
7.5/10
Lody Koral są wg mnie jednymi z najlepszych lodów dostępnych w sklepowych lodówkach. Ostatnio chciałam w osiedlowym sklepiku kupić loda Iza (4-kolorowego), był odwrócony spodem, sprzedawczyni mi go podała, ale nie wyprowadziła z błędu, że nie jest to Iza z Korala, tylko jakaś Aga z Ice Mastry. W smaku był paskudny, jakbym jadła piasek, po spróbowaniu wyrzuciłam go do sedesu 😛 jednak nie rozpuścił się, był tak jakby w stałej formie… Nie wiem czy smak i konsystencja to po prostu wina firmy produkującej, czy niewłaściwego przechowywania (być może lód był rozmrożony i ponownie zamrożony), ale utwierdziło mnie to tylko w przekonaniu, żeby kupować lody Koral 🙂
żadne sklepowe lody nie są dobre – to paskudna przetworzona żywność z mnóstwem chemii
Odgapione od firmy Zielona Budka bodajże. Ci wypuścili te same lody na rynek już dawno.
W sensie krówkowe?
I śmietankowo kakaowe i krówkowe
O ile dobrze pamiętam, to te lody z Zielonej Budki nazywają się Muuucia, są tak samo łaciate jak z Korala, jest jeszcze jeden smak oprócz tych wspomnianych przez Gienka – całe śmietankowy (od białej krowy?). Ale nie są to lody tylko na patyku, również w wafelku i rożku. Co do smaku się nie wypowiem, bo nie próbowałam.
To prawda. Zielona Budka ma lody „Muuucia” – lody na patyku, rożki i kanapki. Lody na patyku są identyczne jeśli chodzi o wygląd do lodów korala (czy też koral zrobił je identycznie jak Zielona Budka). Według mnie lody z Zielonej Budki są o niebo smaczniejsze niż Korala.
Pozdrawiam 🙂
Lody te dyskwalifikuje fakt ze są na mleku w proszku w proszku czego w lodach nie lubię bo to oszustwo, lody korala są ogólnie dla mnie nie jadalne jak większość polskich lodów
Nie jestem ostatnio adoratorem lodów, jakoś unikam. A orientujesz się gdzie mozna sprawdzić najnowsze produkcje McDonalds? oprócz samych restauracji – bo wtedy widać, że jest nowe menu, ale znasz może miejsce gdzie oni to zapowiadają zanim wejdzie do miejscówek? Mam na mysli jakieś biznesowe stronki bo tam mają najwczesniej info, np kiedyś z takich stron dowiedziałem się o wejściu Sttarbuxa i Cinnabon do Polski.
No tak, ale co innego wejście marki a co innego nowa oferta. To drugie to już planuje sama marka gdzie i kiedy ujawnić. Zazwyczaj podają na swoich społecznościówkach informacje ale też nie zawsze 🙂
czekają w lodówce, już słyszę ich nawoływanie… boję się 😀
Będzie trzeba spróbować! 😀
Polecam!