Jako, że każdy niemal każdy market posiada już w swoim asortymencie własnej roboty pieczywo postanowiłem co niedzielę testować jaka jest jakość i smak pieczywa w Polskich supermarketach. Na pierwszy ogień idzie mój ulubieniec ostatnich tygodni- chleb Słowiański z Biedronki.
Nie jest to ani chleb jasny ani ciemny. Rodzi się pytanie z jakiej mąki wypiekany jest to pieczywo? Otóż jak dowiadujemy się na na oficjalnej stronie sklepu, jest to chleb pszenno-żytni. Dowiadujemy się również, że bochenek wypieczony jest na kamieniu oraz, że polubi go cała rodzina. W dwóch zdaniach opisu chleba poznaliśmy niezmierzone pokłady twórczości autora tych niezwykłych słów. 🙂
Chleb Słowiański wygląda zachęcająco na tle innych wypieków Biedronki. Ma genialną, chrupką skórkę za co go uwielbiam i miękki środek. Niestety, tutaj mały minus, podobnie jak wiele wypieków z marketu, chleb moim zdaniem ma zbyt dużo powietrza, jest dość dziurawy.
Smak tego pieczywa jest naprawdę dobry, mimo, że jest lekko przyciemniony to nie ma kwaskowatego posmaku znanego z ciemnych wypieków (choć nie twierdzę, że ten powinniśmy uważać za minus), jest delikatny i aromatyczny.
W cenie 2,99 otrzymujemy 380 gram chleba. Przy dzisiejszych cenach pieczywa nie jest to moim zdaniem zły deal.
Jeśli dorwiecie gorący bochenek (są wypiekane cały dzień, więc to nie taki znowu wyczyn) to polecam łososiowy serek, dobra kawa, łóżko i tyle :). Za tydzień kolejny test marketowego pieczywa, piszcie w komentarzach jakie są wasze ulubione produkty sklepowych mini-piekarni, wezmę je na tapetę i specjalnie dla was poświęcę się robiąc z nich wyborną kanapkę.
-
7/10
-
7/10
-
9/10
Chleb jest wytwarzany na naturalnych składnikach , nie zawiera żadnej chemii .jeżeli chcecie aby chleb trzymał długo świeżość to nawalcie mnóstwo E
bez tego chleb wytrzyma tylko kilka dni .
Ludzie którzy twierdzą że w supermarketach jest nie dobre pieczywo pełne chemii są w dużym błędzie .
Pracowałem w małej piekarni i takiej która produkuje dla biedronki ,osobiście jem tylko pieczywo z tej drugiej .
Nie chcecie wiedzieć co dzieje się w małych piekarniach .
Taka ciekawostka. Przyjechała rodzina i przywiezli identyczny chleb kupiony w Lidlu w Dusseldorfie. Wygląd, waga, smak identyczne. Byliśmy zdziwieni, kiedy wyjąłem chleb z Biedronki i położyłem bochenki obok siebie. Co to oznacza?
Chleb mi smakuje,nie mam uwag.
Nie podajesz tutaj żadnych informacji, nie zastanawiasz się ani nie próbujesz sprawdzić czy fakt chrupiącej skórki jest efektem dodatku trujących tłuszczów trans, a kolor – efektem użycia karmelu amoniakalnego.
Wartościowa recenzja do prawdy
Na dzien dobry jest blad. Bo biedronka to nie polski supermarket xd
90% pieczywa to jedno wielkie gowno. Sklad to po prpstu jedno wielkie bagno mieszalnych substancji chemicznych.
OSTRZEGAM WSZYSTKICH PRZEDSIĘBIORCÓW I OSOBY PRYWATNE PRZED WSPÓŁPRACĄ Z FIRMĄ: NOWAKOWSKI PIEKARNIE SP. Z O.O. JACEK NOWAKOWSKI. 05-100 Nowy Dwór Mazowiecki ul. Mazowiecka 11. NIP: 531-169-11-50. Oszustwa odbywają się w filii zakładu w miejscowości Kolonia Klepaczka ul. Transportowa 4 gm. Kamienica Polska. Firma nie płaci za wykonane usługi i zlecenia ponad pół roku. Usługi zleca bezpośrednio współwłaściciel firmy Jacek Nowakowski, którego długi wobec firm współpracujących rosną jak na drożdżach. Proceder oszukiwania jest bardzo prosty. Jacek Nowakowski zleca prace do wykonania płaci za pierwsze faktury. Firmy nabierają zaufania, po czym zleca coraz więcej robót i już przestaje płacić. W ten sposób zostało oszukanych kilkadziesiąt firm na kilkadziesiąt milionów złotych. W tej chwili sprawę prowadzi Policja – Wydział Przestępczości Gospodarczej i Urząd Skarbowy w Nowym Dworze Mazowieckim. Wszystkich poszkodowanych uprasza się o zgłaszanie do wymienionych instytucji. Przy jakichkolwiek rozmowach telefonicznych lub bezpośrednio w biurze o zaległych finansach Jacek Nowakowski zachowuje się bardzo arogancko, nie wywiązuje się ze składanych obietnic.
Chleb słowiański był smaczny. Delektowałam się nim od chwili pojawienia się w Biedronce. Ostatnio ( kilka tygodni) jakość tego chleba ogromnie się pogorszyła.Szkoda…
BZDURY wypisujecie. Ten chleb spokojnie wytrzymuje TYDZIEŃ – w dobrej kondycji: nie robi się ani twardy, ani się nie kruszy, to tylko kwestia chlebaka a nie worka. W firmowej, papierowej torebce oczywiście wyschnie.Smak?! krajowa rewelacja – jako żywo przypomina tradycyjny chleb pszenno-żytni na długiej fermentacji. Szczerze polecam – i zamiast pisać głupoty proponuję najpierw spróbować. Trudno tak łatwo kupić dobry chleb.
istotnie czasami tutaj jest bez poziomu.mnie ten chleb bardzo smakuje.może być nawet podsuszony i nic nie traci ze swego smaku.nie bardzo mogłem się dogadać co do jego składu./receptury/.
Już dalibyście spokój z tym, test jeden z pierwszych, grubo ponad dwa lata temu…
Dziękuję za zmarnowanie cennych 37 sekund mojego życia. Osobie zabawiającej się w redaktora proponuję sprawdzenie różnic w znaczeniu słów „opis” oraz „test” tudzież „sprawdzenie”. Mam wrażenie, że czytam wypociny pokolenia gimnazjum, co to streszczenia od interpretacji na maturze nie odróżnia.
Wnikliwość też godna do pozazdroszczenia, tyle, ile powie reklama, i ani słowa więcej. Gratuluję podejścia do życia i winszuję przyszłych sukcesów.
Jeden z pierwszych testów na blogu. Mam nadzieję, że teraz jest lepiej, jeśli nie to widać blogowy podludź ze mnie :).
Zmarnowałeś trochę więcej niż 37 sekund swego zapewne bardzo cennego życia na napisanie tego komentarza, serdecznie współczuję 🙂
Przeczytałam jeden komentarz krytyki ze ten chleb jest rozmrażany i dopiero pieczony i ze może leżeć miesiącami. Otóż nie zgadzam się z tym. Jestem byłym kierownikiem biedronki i każdy towar przywożony do wypieku ma określoną datę zużycia a więc od wywytworzenia tego chleba przez piekarnie sklep ma dwa dni aby go upiec a jeżeli tego nie zrobi to witamy kosz. Pewnie będą hejty ze kto niby się trzyma tych procedur ale tu was zdziwię procedury do co wypieków są ściśle utrzymywane. Dziękuję i pozdrawiam tych mało poinformowanych a najwięcej wierzących.
Dobry komentarz. Może zdradzisz nam kilka ciekawostek z pracy w dyskoncie? 🙂
Jestem zastępcą kierownika w Biedronce i muszę sprostować twoje słowa kolego. Otóż chleb trafia do sklepu zamrożony z centrum dystrybucyjnego i ma długą datę ważności (ok. rok). Skład mieszanki możemy poznać w każdym sklepie. Jest to produkt głęboko mrożony więc po rozmrożeniu sklep ma 36 godzin na jego wypieczenie (oczywiście rozmraża się go tyle ile w danym dniu mamy zamiar sprzedać). Każdego dnia po zamknięciu sklepu niesprzedane
bochenki trafiają do kosza. Coś niedoinformowany jesteś jak na byłego kierownika sklepu
U nas na drugi dzień jest nadal smaczny i miekki
Panie Testerze- a może należało by zapoznawać się również z składem testowanych produktów? 😉
W przypadku tego chleba dowiedzielibyśmy się że kolor nie zawdzięcza on mące żytniej tylko słodowi (miód). W taki sposób markety „tworzą” chleby al’a razowe które z nimi nie mają nic wspólnego.
Poza tym warto wspomnieć o tym że nie jest to „świeżo” wypiekany chleb tylko rozmrożony i upieczony produkt który został wyprodukowany nawet kilka miesięcy wcześniej. No i jeszcze jedna uwaga która powinna wydać się znacząca- miękki jest ale po max 4 h po kupnie, na drugie dzień nie nadaje się do jedzenia- robi się gumowaty i nie dobry. A dobry chleb na prawdziwym zakwasie w piekarni kupimy już za 2,80 🙂
Nie piszę tego złośliwie- bardziej informacyjnie bo też mam fioła na punkcie testowania produktów 😉 Czytajmy skład! 🙂 Pozdrawiam!
Hej, tak merytoryczna krytyka jest zawsze mile widziana. Wezmę sobie uwagi do serca, właściwie już po części wziąłem. To był jeden z pierwszych testów na blogu akurat :). Teraz zawsze staram się wrzucić zdjęcie ze składem danego produktu. W przypadku pieczywa z marketu nie jest to takie proste, bo pełnego składu trudno doszukać się nawet w internecie, ale będę grzebał i podawał :).
To może czasem trzeba wyjść z internet do realnego świata? W każdej piekarni, w biedronce również, mozna dostac skład sprzedawanego pieczywa, tylko trzeba poprosić, czasem ze 2x – mają obowiązek przedstawić skład, i wiedzą o tym, więc naprawdę uzyskanie go nie jest problemem. I ksywa TESTER powinna zobowiązywać :P.
Ogólnie polecam pieczywo z prawdziwych piekarni i tutaj się w pełni zgadzam. Jednak mam pewne zastzreżenie, za 2,80 prawdziwego razowca na zakwasie nie da się kupić. Ja kupuję za 3,50 w piekarni legendzie, działającej na skraju opłacalności, gdzie ekspedientka pracuje aż sprzedadzą wszystkie bochenki, czyli gdzieś do godziny 10:00 rano, czyli nie da się już mieć mniejszych kosztów. A jednak 3,50 i brak opłacalności, pomimo tego, że wszyscy że chleb tu mają najlepszy!
Surowce teraz drogie, pracownicy zaczynają się cenić (choć może poza miastem tutaj tną koszty, ale za taki chleb-wyzyskiwacz dziękuję bardzo), a marketowe pieczywo ze spulchniaczami, bez cudownego dla zdrowia zakwasu kosztuje 2zł. Markety niszczą produkt, który Polska ma jhyba już jako jedyna na świecie – prawdziwy chleb na zakwasie. A my konsumenci im w tym pomagamy!
http://www.nowakowski.com.pl/x.php/1,1302/Chleb-slowianski.html
to jest akurat chleb od Nowakowskiego,ale na tej samej mieszance co chlebek w biedronce
?
Skład to podstawa – zgoda. Ale jedna uwaga – słód to nie miód – tutaj rzeba się doinformować;)
Prawdziwy ciemny chleb musi być kwaskowaty – w końcu jest robiony na zakwasie 🙂
Wiem. Ale w marketach rzadko trafia się coś przyzwoitego w tym temacie niestety :/
Przypominam,że dziś nie trzeba zakwasu by zakwasić mąkę. Najczęściej dodaje się suchego kwasu „piekarskiego” lub w paście bądź po prostu sypiekwas „piekarski” na bazie kwasku cytrynowego.
Ponadto chlebki tego typu(duża porowatość i ciężka struktura miękiszu) normalnie wytwarza się kilka-kilkanaście godzin. Te marketowe produkty muszą być wytwarzane szybko, a na to pozwalają takie dodatki jak sztuczny zakwas(poprawa wodochłonności i smaku) oraz guma ksantanowa i guma guar(dla ciabattowej/gumowej struktury) nie wspominając o tym że jest to mrożonka odpieczona w sklepie. Smacznego
będę musiała kupić :-)) otworzyli nam niedawno Biedronkę gdzie pieczywo jest zachęcające :-)) niestety w starej Biedronce jakoś tak omijałam pieczywo 😉
chrupka skórka …. mniam :-))
Bierz się za słąwną bagietkę czosnkową! 🙂
Że tak powiem dziś wgryzłem się w ten właśnie temat, także na dniach pojawi się efekt tego testu :).
Ten chleb i bagietki to najlepsze wypieki z biedrony :).
Bagietka rzeczywiście spoko, ale chleb… zaraz robi się twardy jak podeszła wujka Zdziśka.
A później po tych najlepszych chlebusiach i wypiekach z biedrony będziesz miał pajacu fajne wypieki i nowotwory czego ci kretynie serdecznie życzę.
No to musisz być piękną kurwą z rozjechanym dupskiem, żeby życzyć komuś nowotworu. Żebyś szmaciarzu zdechł w męczarniach razem z całą twoją patologiczną rodziną stara kurwo.
Masakra…. kim trzeba być żeby napisać do kogoś coś takiego…. żal mi cie człowieku