Dziś ponownie coś z zagranicznych rynków, co jednak do dorwania jest w ramach tygodnia alpejskiego w Lidlu. Ziołowa lemoniada Almdudler, na którą powiem szczerze nie zwróciłem uwagi, ale po Waszych (a konkretnie dyskusję zapoczątkował Arek) sugestiach w grupie dyskusyjnej postanowiłem, że warto przetestować właśnie ten produkt. 🙂
Lemoniada Almdudler – cena
Almdudler nie należy do najtańszych opcji. Lidl wycenił napój na 5,99zł za litrową butelkę. Jednak wiadomo, że jest to produkt sprzedawany u nas na małą skalę, więc nie ma co liczyć na atrakcyjne ceny. Ciekaw jestem czy na rynku Austriackim ceny tego napoju są wysokie? Jeśli wiecie to koniecznie dajcie znać w komentarzach. 🙂
Almdudler – jak to smakuje?
Lecimy jednak z najważniejszym, czyli jak Almdudler smakuje? Z jednej strony bałem się jak może smakować ziołowa lemoniada, bo nie jestem fanem ziołowych smaków, ale z drugiej strony Kofolę też czasem określa się „ziołową colą” a mi bardzo smakuje.
Co prawda po otwarciu lemoniada Almdudler pachnie nieco jak ziołowy syrop, jednak po spróbowaniu wrażenia są już zupełnie inne.
Po pierwsze Almdudler zaskoczył całkiem łagodnym i zbilansowanym smakiem. Spodziewałem się jakiejś bomby. Zioła nie leją cię po nozdrzach i całość jest naprawdę przemyślana moim zdaniem.
Pierwsze wrażenia, to coś w stylu tonika ze sporą ilością słodkich oraz kwaśnych nut. Domyślam się, że ciężko sobie wyobrazić ten smak. Następnie wchodzą zioła, jak jednak wspomniałem wyżej nie jest to nic drastycznego. Trudno mi wyróżnić tutaj konkretne aromaty, bo ta delikatna mieszanka gra tutaj raczej drugie skrzypce.
To co jednak jest fajne w tym napoju to fakt, że całość dzięki ziołowym i kwaskowatym smakom jest naprawdę orzeźwiająca. Co prawda teraz ciepłe dni mamy chyba za sobą, ale chętnie popijałbym to w środku lata.
Mi smakowało naprawdę bardzo. Uważam, że warto skosztować, bo to coś ciekawego. Jednak mam również wrażenie, że podobnie jak Kofola tak i ta lemoniada nie każdemu się spodoba. To chyba jeden z tych produktów, który pokochasz albo znienawidzisz od pierwszego łyka. 😉
Pan Tester
Lidl
-
5/10
-
7.5/10
-
9/10
Po 0,79 kupowałem go w Austrii. U nas jak zwykle zdzierstwo.
Almdudlera piłam właśnie w Austrii. To ich taki narodowy napój …smakuje naprawdę dobrze ..i jest niepowtarzalny ..chociaż przyznam że też byłam sceptyczna ale przekonał mnie …w Austrii jest 1.5 litra i kosztuje ok1.29 euro .
Jest w ofercie na stałe czy był czasowo?
Mój szwagier bardzo lubi ten napój ,jak bylismy ostanio u nich w Hamburgu częstował nas nim i mi….nie bardzo smakował:(
W Austrii idzie dostać dostać promocji butelkę 1,5 litra za 2,49 euro i czasem nawet mniej. Jednak standardowo około 3 euro za 1,5 litra. Po schlodzeniu niesamowicie gasi pragnienie,dostępne na każdym stoku w Austrii a w marketach jak z kofola,w różnych wariantach smakowych,czyli waniliowa,malinowa itd 🙂
Przepraszam, to Almdudler od kiedy jest dostępny w Polsce? 🙂
Bardzo smaczny napój lekko ziołowy smak co do ceny jest spoko bo ja jakiś czas temu kupiłem ten napój po raz 1 w Carrefourze 025ml w szkle za ok 5zl, w austriackim Lidlu litr tego napitku kosztuje 99centow. co do dziwnych napojów to polecam zilowo colo podobny napój z ukrainsko rosyjski bajkal jest w Auchan https://www.auchandirect.pl/auchan-warszawa/pl/baykal-napoj-bezalkoholowy-gazowany-z-dodatkiem-ekstraktow-z-ziol/p-88600973?fromCategory=true
Kto pił niemieckie hollundery to będzie czuł znajomy smak kwiatów czarnego bzu. Ponoć w składzie jest też marzanka i melisa.