Zawsze chciałem odwiedzić Japonię. Chętnie napisałbym, że z powodu zabytków czy kultury, ale tak naprawdę chciałem spróbować wszystkich dziwnych smaków KitKata, Laysów i innych. Jednak ostatnio przechodząc się po Tesco natknąłem się na chipsy w postaci suszonych marchewek i sera, a to wszystko o smaku papryki. Azja jak się patrzy.
Produkt kupiłem z koszy z przecenami. Aż dziw bierze, że takie cudo nie cieszy się ogromnym wzięciem! Suszony ser o smaku papryki. Hello?!
Otwieram paczkę dość niewielkich rozmiarów, za którą przyszło mi zapłacić (po przecenie) nieco ponad złotówkę. Najbardziej intrygował mnie wygląd suszonego sera, który okazał się być jednak czymś w rodzaju serowych chrupek. W smaku spodziewałem się czegoś w stylu… serowych chrupek, ale okazało się, że suszony ser w ogóle ich nie przypomina. Jest gorzki, to chyba najlepsze określenie. Cierpki i lekko ostry. Zupełnie nie trafił w mój gust, trudno.
Miałem nadzieję, że marchewkowa część tej przekąski okaże się lepsza i tak było. Suszone marchewki z paprykową posypką, to moim zdaniem świetne połączenie. Słodka marchewka i ostre przyprawy sprawiają, że chce się zjeść tego więcej. Problem w tym, że przez ser, na marchewkę w niewielkiej paczce nie zostało wiele miejsca, więc musiałem zadowolić się kilkoma plasterkami. Jeśli natomiast firma Crispy ma w ofercie paczki z samą marchewką to jestem za. Zajrzałem na stronę firmy i mają kilka ciekawych propozycji (np chipsy z suszonych buraków czy brzoskwiń). Pewnie w ramach przekąsek bardziej FIT niż chipsy, spróbuję jeszcze kilku smaków z tej serii.
-
8/10
-
7/10
-
6/10
Zapraszamy do konkursu na przepis na pyszną sałatkę 🙂 bit.ly/konkurs_crispy_natural
Ja ostatnio jadłam serowe z dziewczynami jak piłyśmy winko i były super!!!
W sensie te serowe, które występują razem z marchewką w powyższym teście?
Brzoskwinie wymiatają ! I w zero składników oprócz… brzoskwiń 🙂
Wypróbuję 🙂
To chyba akurat najsłabsze ich „chipsy”. Polecam te owocowe. Są super 🙂