Nutelle lubicie? Masło orzechowe lubicie? Jeśli na oba te pytania odpowiedzieliście twierdząco (brzmi trochę jak słaba oferta pracy, wiem) to ten wpis możecie ustawić sobie na stronę startową :). Peanua z Lidla, czyli krem będący połączeniem czekolady i masła orzechowego. Marzenia się spełniają? Zaraz to sprawdzimy :).
Peanua marki Sympathica (swoją drogą całkiem sympatyczna nazwa) to krem, który w Lidlu jest już długie miesiące a może i lata. Jednak niepozorny słoik i jeszcze bardziej niepozorna zawartość sprawiają, że wiele osób ma ten produkt za tanią imitację popularnej Nutelli, a to zupełnie coś innego. Peanua kosztowała mnie ostatnio 4,99zł ale była to cena promocyjna i o ile się nie mylę, to regularnie trzeba dopłacić złotówkę lub dwie. Całość jest dość „wydajna” bo nawet ktoś taki jak ja, ma problem z zejściem poniżej tygodnia na słoik :).
Jak wspomniałem mamy tu do czynienia z połączeniem kremu czekoladowego i masła orzechowego. Nie jest to jednak ani jedno ani drugie, choć jeśli miałbym strzelać, to zdecydowanie powiedziałbym, że bliżej tutaj do masła. Peanua z Lidla jest słodka… zdecydowanie! Pewnie wiele osób to zrazi, ale trzeba poczekać na część dalszą.
Później robi się już zdecydowanie bardziej orzechowo. Charakterystyczny smak orzechów ziemnych, można kochać albo nienawidzić. Ja masło orzechowe jem na łyżki, więc dla mnie świetnie.
Z masła orzechowego Peanua ma nie tylko smak, ale również nieco z konsystencji, choć tu muszę przyznać bywa różnie. Krem ten jadłem już kilka razy przed dzisiejszym testem i trafiałem na fajne zwarte wersje, ale zdarzały się też lejące niewiadomocosie. Nie wiem od czego to zależy. Dziś się jednak udało i mogłem się cieszyć strukturą zbliżoną do masła orzechowego.
Od orzecha dochodzimy do czekolady, moim zdaniem nie przesadzono tutaj w tym aspekcie. Czekolada gra drugie skrzypce, kakao jest ok, i fajnie komponuje się z resztą. Moim zdaniem produkt bardzo ciekawy, dobrze wykonany i zdecydowanie wart spróbowania dla wszystkich fanów masła orzechowego i Nutelli.
Oczywiście skład nie należy do szczególnie FIT, ale raz na jakiś czas… 🙂
Wpis dedykuję wszystkim ludziom wyjadającym masło orzechowe i Nutellę łyżkami a nawet rękoma. Pewnie też takich znacie, możecie wrzucić im to na wall’a :D.
Pan Tester
-
9/10
-
5/10
-
9/10
Ja się pytam gdzie jest krem Snickers . To było coś wspaniałego .
O tak! Potwierdzam zdecydowanie!
Szerze jadłem.. Ale dupy nie urywa. Z chlebem może być, osobno już nie za bardzo.
Ja właśnie wolę wyjadać prosto ze słoika 😀
Jako fanka Nutelli i masła orzechowego mam kolejny punkt na swojej liście 'do spróbowania’ 🙂
Ponieważ wolę masło z kawałkami orzeszków, dla mnie lepszą alternatywą jest Nutters Felixa – jest też trochę lepszy w składzie: 60% orzeszków, cukier trzcinowy , oleje roślinne (słonecznikowy, palmowy) , kakao w proszku (6,9%) , sól morska , ekstrakt z wanilii
Nie znałem. Jest dostępny w większości standardowych sklepów? Jaka cena?
Nutella królowa wszystkich kremów, nie ma chyba na świecie człowieka, który by jej nie lubił. 😀 Sama lubię ale muszę przyznać, że jadłam ją bardzo rzadko. Nie wiem nawet czy jakby podsumować to czy w ciągu życia zużyłam więcej niż jedno opakowanie. 😀 Za dzieciaka raczej jadłam kanapki z paprykarzem, którego dzisiaj nie tknę – wspierałam lokalny produkt wszak jestem ze Szczecina. 😀 Teraz obecnie też preferuje inne smarowidła. Masła orzechowego nie próbowałam… nigdy. Jestem prawdziwym ewenementem! Chyba, że możemy zaliczyć produkty z jego dodatkiem to piłam shake i jadłam lody o jego smaku. Przyznaje bez bicia, że są one pyszne. 😀 Połączenie tych dwóch nie mogło się nie udać powiedzmy sobie szczerze… 😉 Czekolada i orzeszki? Zbrodnią byłoby to zepsuć. Jak będę w Lidlu to się za nim rozejrzę, bo po recenzji bardzo zaciekawił mnie ten słoiczek. 🙂
Krótkie pytanie, gdzie nabyć shake o smaku masła orzechowego.
Bardzo lubię masło orzechowe ,ale tego zwykłego z Lidla nie brała bo skład słaby (tylko to z tyg Amerykańskiego) jak jak tylko to spotkam to kupie:)
Szkoda, że to masło z tygodnia amerykańskiego to we wtorek już go próżno szukać, o lodach o smaku masła orzechowego nie wspomnę. Przy następnym tygodniu USA koczuję przed lidle od 5 rano w poniedziałek 😀
Masełka orzechowe wielbię! Tego nawet nie widziałam a odwiedzam Lidla systematycznie 🙂 Chyba muszę się lepiej rozglądać! 🙂 Od czasu do czasu można by się było raczyć takim cudem 🙂
Są zaraz przy wejściu na przeciwko półek ze słodyczami w 80% Lidlów w których byłem 🙂
Jadłam, lubię i potwierdzam, że ma coś w sobie z masła orzechowego 😉 Nie jest tak mulące jak nutella, ale jej fana zadowoli 😀
ja wyjadam masło łyżkami ;D jednak masło własnej roboty…
podaje przepis:
orzechy – wedle uznania, mozecie wrzucac nerkowce, wloskie, wszystko co sie podoba, ja wersje ekonomiczna czyli arkado prazone niesolone z biedronkowni
orzechy wrzucami do takiego urządzenia co robi wrrrrrr i ma ostre łopatki. następnie zamykamy wieczko i naciskamy guzik
po 5 minutach wycia mamy masło orzechowe składające się w 100% z orzechów, żadnego palmowego syfu, cukru i innych kocopołów 😉
kiedy masło jest gotowe? kiedy łopatki przez nie przechodzące będą ładnie je układać w efekcie „fali” (lol)
polecam wpier*alac na goraco zaraz po zjedzeniu, pysznosci 😀
p.s.
jezeli wasze urzadzenie ma zbyt slaby silnik – po prostu sie zjara 🙂
powodzenia!
Kurcze chętnie bym sobie zrobił, tak samo jak domowe pesto, ale nie mam blendera z zamkniętym pojemnikiem :/
Jak przeczytałam: ,,kiedy masło jest gotowe?” To w głowie pojawiła mi się wizja kiedy blender zaczyna strzelać i zaczyna wydobywać się z niego dym haha… 😀
u mnie tak właśnie pierwszy zakończył żywot 😛
nigdy się nie skusiłam bo myślałam: eee podróba. Teraz widzę, że się myliłam 😉
Kocham masło orzechowe, a Nutellę uważam za całkiem smaczną. Coś takiego, jak zrecenzowany krem, nigdy specjalnie mnie nie pociągało, ale może kiedyś się skuszę, jak na promocję trafię.
Polecam przetestować, jest lepsze niż się wydaje
Ja preferuję zwykłe masło orzechowe, za nutellą aż tak moje kubki smakowe nie szaleją, chociaż lubię. A ten krem jadłam i pamiętam, że początkowo mi nie smakował, a później jakoś nagle zniknął 🙂
Z tego co kojarzę, to pierwsze do peanua podejście też mnie nie zachwyciło 🙂
Piękne…