Biedronkowe Top Chips rozwijają się tak szybko, że gdybym chciał przetestować je wszystkie, to ten blog stałby się niemal firmowym blogiem tej marki. Ostatnio pojawił się kolejny smak, który jak przypuszczam nie wejdzie do stałej oferty a jedynie pojawi się od czasu do czasu na dyskontowych półkach. Chodzi o Top Chips Hiszpańska Salsa, które zawitały do sklepów tuż przed Sylwestrem.
W tej samej ofercie były jeszcze Top Chips o smaku Gazpacho, ale nie skusiłem się stwierdzając, że będzie klasycznie, pomidorowo (w typowym dla Chipsów wydaniu :)). Hiszpańska Salsa dawała szansę na mocne, pikantne, intensywne, śródziemnomorskie aromaty. Rzecz jasna wszystko uproszczone do poziomu producentów przekąsek. Innymi słowy, odlotu się nie spodziewałem, ale czegoś ciekawego już owszem.
No i właściwie nie zawiodłem się, ale też Top Chips nie przeskoczyło moich niezbyt wygórowanych wyobrażeń. Było inaczej niż się spodziewałem, bo zastosowano smaki i przyprawy z którymi przynajmniej w popularnych chipsach z Biedronki jeszcze się nie spotkałem. Czuć sporo ziół typu bazylia, oregano i tym podobne. Wszystko to zmieszane z tradycyjnymi w “śródziemnomorskich chipsach” lekko kwaśnymi smakami. Gra to zaskakująco dobrze.
To co nieco zawodzi to stopień pikantności. Ten ostatni ustawiono tutaj bardzo nisko. Przydałoby się trochę kopa. Zamiast tego jest natomiast baaardzo słono. Nie przeszkadza to przy pierwszym, drugim i trzecim chipsie, ale potem jest odczuwalne… niestety. Ogólnie to na co zawsze cierpi marka Top Chips, czyli zbyt delikatne doprawienie, tutaj nie występuje. Ktoś ostro sypnął mieszanką przypraw, przynajmniej do paczki z której pochodziły testowane dziś chipsy.
Ogólnie uważam, że stosunek ceny do jakości i smaku jest bardzo dobry, bo chipsy za 1,99zł z Biedronki naprawdę dały radę i jakoś się tam wyróżniły na tle konkurencji, choć moim zdaniem Biedronka powinna wrócić do karnawałowej edycji Top Chips o orientalnych smakach sprzed kilku lat. Najlepsze chipsy tej marki jakie jadłem i jedne z najlepszych ogólnie!
Wszystkim fanom chipsów polecam zajrzeć do chipsowego TOP3:
1) Bekonowe Lay’s Max
2) Serowe Nachos
3) Top Chips Wasabi
Pan Tester
Biedronka
-
8/10
-
7/10
-
6/10
Kupując tańsze czipsy z logo biedronki czy innego sieciowca, warto pamiętać o tym, że powstają one z tych samych ziemniaków co dużo droższe Crunchipsy od Lorenza, w sumie różni je tylko użyta przyprawa. Na 100% tesco bierze swoje produkty właśnie z tej firmy, a warto dodać, że ich produkcja jest bardzo przez „posłańców” tesco kontrolowana. Także, czasami warto poszukać swojego smaku w tych tańszych czipsach, bo są one tej samej jakości co „flagowce”.
Polecam smak kiełbasek chorizo, również dostępny w Biedronce. Fajne połączenie wędzonego aromatu i pikantnego smaku, mówi to osoba nieprzepadająca za chipsami :>.
Kurde, te karnawałowe pamiętam, czarne paczki z fajerwerkami!
Tak jest! Pamiętam, że chyba były dwie wersje.
Pikantna i łagodna. Dokładnie! 🙂
żaluj że nie wziąłeś gaspacho bo są lepsze i wlasnie nie czuc tak „solizny”
No to mam nadzieję, że jeszcze je dorwę!