Proste rzeczy są najlepsze. Świeże pieczywo, trochę dobrej oliwy z oliwek i ziół. Próbowaliście tego? We Włoszech wcinają to aż miło, mimo, że to przecież tylko chleb i oliwa. Też lubię, dlatego grzanki śródziemnomorskie z Biedronki przyciągnęły moją uwagę. Poza tym lubię takie ciekawe chrupacze inspirowane tamtymi rejonami (jak np Grissini) :).
W ofercie znajdziecie dwie wersję grzanek śródziemnomorskich marki PUB: z oliwą czosnkiem i pietruszką, oraz z pomidorami i oregano.
Zacznę może od tych drugich: grzanki PUB z pomidorami i oregano. Najpierw rzut oka na skład produktu.
Sama grzanka sprawia wrażenie dość tłustej. Sporo także tego pomidorowo-ziołowego czegoś na wierzchu. Chrupie to fajnie, nie jest zbyt twarde ani suche, przyjemnie się rozpada.
Mam jednak zastrzeżenia co do smaku. Moim zdaniem za mało to pomidorowe, za mało ziołowe, za bardzo natomiast koncentratowe i kwaśne.
Grzanki o smaku oliwy, czosnku i pietruszki były znacznie lepsze.
Tak jak pisałem w przypadku testu czosnkowych chipsów (BTW jeden z pierwszych testów na blogu :)) ciężko zepsuć coś o smaku poczciwego czosnku. Trzeba taki produkt wykonać poprawnie i będzie fajnie.
No i moim zdaniem grzanki PUB są właśnie tak wykonane. Sama baza, tak jak wyżej, wykonana bardzo poprawnie, fajnie chrupie etc. Tyle, że tutaj dodatkowo dochodzi nam fakt, że smak jest znacznie mniej sztuczny, czuć czosnek, czuć oliwę z oliwek, jest trochę ziół. Nikt jednocześnie nie przesadził z czosnkiem, przekąska jest bardzo delikatna. Naprawdę śródziemnomorski klimat i mogę tę wersję śmiało polecić.
Pewnie wrócę od czasu do czasu do czosnkowej wersji, bo jest to jakaś ciekawa alternatywa dla chipsów czy orzeszków. Fanów śródziemnomorskich smaków w wykonaniu biedronki odsyłam także do testu pizzy w podobnych klimatach. 🙂
Pan Tester
PS: Niedługo ruszam z nowym (mam nadzieję ciekawym) cyklem testów. Pierwsza część w sobotę :)). Śledźcie fejsa, insta i G+ żeby nie przegapić :).
Biedronka
-
7/10
-
7/10
-
4/10
-
8/10
Tych pierwszych nie próbowałam ale pomidorowe bardzo pokochałam 😉
gdzie mozna kupic te grzanki? w Biedronce juz nie ma…
Pomidorowe mi nie smakują raz kupiłam to je przerobiłam na bułkę tartą:) . Zaś te z czosnkiem są pyszne od roku zawsze mam je w szafce i do zupy krem też je podaję:)
W sumie dobry motyw z tą zupą krem, nie pomyślałem. Dzięki 🙂
Mniam, uwielbiam je! Szkoda tylko, że mnie bo nich męczy żołądek 😛 Pomidorowe najlepsze
Właśnie obawa o posmak koncentratu odstraszała mnie i chyba dobrze, że się nie przełamałam. Jeśli chodzi o pomidorowe a’la włoskie smaki to polecam „Ciabatta Toscana” firmy Laura. Tyle, że niestety widziałam ją jedynie w moim osiedlowym Lewiatanie i w Almie.
Możesz dać jakiegoś linka do tej ciabatty? Nie mogę zlokalizować a brzmi dobrze 🙂
Niestety nie mogę, sama nie jestem w stanie dokopać się do zdjęcia. 🙁 Znalazłam jedynie coś takiego : http://3.bp.blogspot.com/_5COwymHHoFM/S_y-wJHMMWI/AAAAAAAACg4/mUoPbSiH64k/s1600/meggle_Laura.jpg Ich bagietki też są bardzo smaczne, mają wyrazisty smak jednak przegrywają z biedronkową gdyż nadzienia jest po prostu za dużo, które po podgrzaniu wsiąka wszędzie i „przetłuszcza” całą bagietkę. Z kolei ciabatta jest robiona na wzór bagietki – tak samo wydłużona, przecięta i wysmarowana lecz tutaj ciasto jest grubsze i bardziej zwarte więc proporcje są bardziej wyważone i poza pastą pomidorowo-ziołową jest jeszcze trochę kawałków papryki w samym pieczywie.
A jednak mam! 😀 http://www.meggle.pl/uploads/produkty/produkt_14_pl_20150507085135.jpg Twoje zdjęcie z grzankami skojarzyło mi się z połamaną ciabattą z opakowania :3
A jeśli wolisz zwykłe ciabatty to bardzo smaczna jest ciabatta cebulowa z Tesco. 🙂
Wygląda to interesująco. Dzięki, poszukam, szczególnie, że bagietki tej firmy widuję chyba w Simply (swoją drogą zgadzam się co do ich oceny :)). Może więc te Ciabatty też będą mieli 🙂
Lubię te pomidorowe, ale nie mogę często bo żołądek się buntuje. 😀