Dziś mam dla Was test burgera w wydaniu wegetariańskim. Konkretnie Halloumiburgera z oferty North Fish. Zapowiada się ciekawie. 😉
Cena Halloumiburgera została ustawiona na 11,99zł, więc sporo poniżej sezonowych nowości kanapkowych w innych sieciówkach, ale trzeba też zaznaczyć, że w North Fish porcje są zazwyczaj mniejsze.
Jeszcze dla niewtajemniczonych czym jest Halloumi – to całkiem ciekawy ser grecki, który możecie np. zamiast mięsa jeść w formie pieczonej lub grillowanej. Naprawdę ciekawa opcja. Często do dostania np. w Lidlu podczas tygodnia greckiego, więc polecam spróbować. 😉
Halloumiburger oprócz wspomnianego wyżej sera i bułki, którą pewnie znacie już z innych testów kanapek z North Fish, to także dość tradycyjny zestaw dodatków: pomidor, czerwona cebula, rucola. Do tego wszystkiego mniej standardowy sos oliwkowy.
Jak wypadło całe zestawienie? Całkiem fajnie, choć miało swoje plusy i minusy. Zacznę od pozytywnych aspektów – dla mnie jako fana halloumi taka propozycja to naprawdę ciekawe wyjście w sieciówkach, ser dobrej jakości robił tutaj robotę.
Mimo, że nie jestem fanem oliwek to również sos wypadł ciekawie. Łagodny, lekko oliwkowy, dobrze wpisywał się w grecki klimat tej kanapki. 😉 No i buła, opinie może i są o niej różne ale ja propsuję ponownie.
Minusy były dwa. Po pierwsze nie pogardziłbym większymi ilościami samego halloumi, nie wiem czy wtedy cała reszta nie byłaby przytłoczona. Natomiast to czego mogłobyć znacznie mniej to zdecydowanie czerwonej cebuli, która w surowej wersji zdecydowanie dominuje tutaj smak za bardzo.
Niemniej jak dla mnie propozycja udana. Lubię te eksperymenty w wykonaniu NF, także czekam co będzie dalej. 😉
Pan Tester
North Fish
-
7/10
-
9/10
-
7/10
Rodowodem Halloumi jest Cypr a nie Grecja 😉
Trzeba przyznać, że te bułki w North Fishu wyglądają świetnie. Też się kiedyś może przejdę i opiszę u siebie wizytę.
Teraz halloumi jest wszędzie, może porównaj go z tym z KFC?
Świetny pomysł.
Ok, dzięki Wam za podrzucenie pomysłu – postaram się go zrealizować. 🙂
Niegdy nie jadłam takiego sera. On się ciągnie po podgrzaniu? 🙂
Bardzo go lubię, smaki ładnie się łączą. Dla mnie mniam!
Right? 😉