Smoothie Owocudo MarWit [test i opinie]

smoothie marwit

Wiele osób pisało w komentarzach by testować też produkty bardziej FIT i wellness. Ok, proszę bardzo. Dziś soczki aka smoothie Owocudo MarVit (bo zblendowane owoce brzmiałoby trochę głupio). I mała niespodzianka, dziś w teście moje opinie będą tylko dodatkiem, a większość napisana jest przez moją dziewczynę, która jest bardziej wybredna i pro Fit’owa niż ja, więc pewnie bardziej zainteresuje was jej opinia na temat tego typu produktu.

Pani Testerowa: Lubię smoothie, bo nigdy nie byłam fanką całych owoców w jogurtach, a tu mam wszystko pięknie zmiksowane. No i zdrowe. Firmę Marvit znają chyba wszyscy z rewelacyjnych soków jednodniowych (kocham sok marchwiowy, a ten od Marwita jest najlepszy na rynku) więc kiedy zobaczyłam Owocudo na półce, trzy buteleczki powędrowały natychmiast do koszyka w osiedlowym sklepie. Cena nie odstrasza (3,29 zł), pomimo że w butelce mamy tylko 200 ml zmiksowanego soku o konsystencji Kubusia.

Pan Tester: Mnie cena jednak trochę odstrasza. Wiadomo dobry produkt musi swoje kosztować, ale buteleczki do koszyka powędrowały ze łzami w oczach.

czerwone owocudo marvit

Pani Testerowa: Butelki po przyjściu do domu trafiły do lodówki, gdyż producent sugeruje aby spożywać je schłodzone.

Zaczynamy test od czerwonego – Marwit Owocudo Happy. W składzie mamy 32% truskawek, 25% bananów, 24% jabłek 16% pomarańczy oraz 3% aronii. Jednak to co czujemy, to truskawki na pierwszym planie a banany na drugim i to właściwie tyle. Co jest wielkim plusem tego soku to to, że jest on orzeźwiający, lekko kwaskowaty i po prostu pyszny. Nie jest przesłodzony i cukierkowy jak to często się dzieje z produktami mającymi w składzie truskawki i banany. Dla mnie to zdecydowanie numer 1 wśród wszystkich 3 smoothie.  Ocena 9/10

owocudo happy

Pan Tester: Mimo że to tylko naturalny cukier z owoców to jednak czerwone Smoothie dla wielu może okazać się zbyt słodkie. Nie wiem czy dla mnie jest numerem jeden, ale przypomniało mi BoboFruity które mały Pan Tester popijał po rundzie na trzykołowym rowerze!  Ocena 9/10

 

marwit sunny

Pani Testerowa: Następnie sięgam po smoothie w kolorze żółtym o nazwie Sunny. I jest mi za słodko. Czuje mango oraz… mango i mango! Zdecydowanie za dużo mango, lecz po chwili czuje lekką kwaśność ze strony pomarańczy, której w składzie mamy jedyne 18%, co ciekawe mango jest niewiele więcej, bo stanowi 1/4 smoothie, za to jabłka (47%) są całkowicie niewyczuwalne. Oprócz tego mamy jeszcze 10% marakui i 9% bananów. jak dla mnie jest zbyt słodki i zdecydowanie zbyt mangowy (fani japońskich bajek, nie obrażajcie się, mam na myśli owoc). Ocena: 6/10

mariwt owocudo skład

Pan Tester: Moim zdaniem poziom słodyczy jest podobny jak w przypadku czerwonego smoothie. Lubię wszystkie egzotyczne żółte owoce jak mango, marakuia czy banany dlatego mimo, że dla wielu takie połączenie może być zbyt słodkie dla mnie jest ok, szczególnie jeśli dodamy kwaskowatość pomarańczy. Ocena: 8/10

 

smoothie marvit opinie

Pani Testerowa: Na trzeci ogień idzie smoothie zielone (Greeny). I tutaj od razu, już po odkręceniu butelki a przed wzięciem pierwszego łyka czuję ananasa. Niedobrze. uwielbiam ananasa, ale tylko pod postacią świeżych plastrów. Ananas w przetworzonej formie jest dla mnie nie zjadliwy (lub jak w tym przypadku niepijalny).

Tym większe jest moje niezadowolenie, że sok o pięknym zielonym kolorze zamiast smakować kiwi to smakuje ananasem. Sok jednak nie jest przesłodzony, i tak jak w przypadku świeżego ananasa język cierpnie nam od kwaskowatości tego owocu. Mimo to jestem zdecydowanie na nie. Ocena 2/10

Podsumowując – po czerwone smoothie sięgnę zapewne jeszcze nie raz, po żółte raczej nie, a zielone będę omijać szerokim łukiem

marwit smoothie zielone

Pan Tester: Właśnie przeczytaliście opinię jedynej na świecie osoby, która nie lubi ananasa z puszki. Teraz wersją dla reszty świata. Sok jest bardzo dobry. Rzeczywiście jest to mały dysonans, iż zielony sok smakuje ananasem, ale cóż z tego? Jest najmniej słodki z całej trójki, więc jeśli kogoś przeraża słodycz dwóch powyższych to Greeny będzie odpowiednie. Ocena: 7/10

MarWit Owocudo jest na pewno interesującym produktem, który wyróżnia się na tle rozwodnionych, chemicznych napojów.. Nie jestem jednak przekonany czy cena na poziomie około 3zł za 200ml nie spowoduje, że smoothie będzie trafiało do lodówek tylko najbardziej wybrednych konsumentów. Być może większe pojemności butelek w sprzedaży mogłyby obniżyć cenę i spopularyzować Owocudo, bo jest to niewątpliwie ciekawe, zdrowe, orzeźwiające smoothie owocowe idealne na letnie upały. Jeśli ktoś chce zadbać o portfel i zdrowie waszego ulubionego blogera-testera to może użyć zakładki kontakt i wysłać mi kilka kartonów tego trunku :).

W ramach zdrowego odżywania za jakiś czas wrzucę pewnie znowu test produktów tej firmy (lub innej). Podajcie w komentarzach swoje propozycje tego typu produktów bo jestem przekonany, że jesteście bardziej Fit niż ja :).

Oceny uśrednione 🙂
  • 6/10
    Cena (3,29) - 6/10
  • 10/10
    Jakość - 10/10
  • 9/10
    Smak (Happy - Czerwone) - 9/10
  • 7/10
    Smak (Sunny - Żółte) - 7/10
  • 4.5/10
    Smak (Greeny - Zielone) - 4.5/10
7.3/10

 

Oceny uśrednione 🙂
  • 6/10
    Cena (3,29) - 6/10
  • 10/10
    Jakość - 10/10
  • 9/10
    Smak (Happy - Czerwone) - 9/10
  • 7/10
    Smak (Sunny - Żółte) - 7/10
  • 4.5/10
    Smak (Greeny - Zielone) - 4.5/10
7.3/10
5 komentarzy
  1. 4 marca, 2017
  2. 3 lipca, 2014
    • 6 lipca, 2014
  3. 30 czerwca, 2014
  4. 30 czerwca, 2014

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.