W trwającej ofercie Włoskiej Biedronki pojawiły się dwie nowe pizze. Pierwszą z nich z dodatkiem Prosciutto testowałem kilka dni temu. Dziś druga: pizza Calabrese, która (co trzeba przyznać) wygląda na bogato ;).
Cena i składniki
Jeśli chodzi o cenę, to podobnie jak w przypadku wspomnianej pizzy Prosciutto trzeba wyciągnąć z portfela 7,99zł. Właściwie patrząc na składniki mniej więcej wiedziałem czego mogę się spodziewać, no bo po przetestowaniu takiej ilości pizzy z Biedronki, ciasto i sos nie są w stanie mnie zaskoczyć, więc głównie o to co na pizzy się rozchodzi ;).
Na pizzy Calabrese znajdziemy głównie paprykę, kiełbasę w stylu paprykowego salami (przynajmniej patrząc na kolor) oraz pieczarki, które niestety wyglądają jak marynowane, co stanowi największą zbrodnię w świecie pizzy moim zdaniem.
Przygotowanie i smak
Tym razem ponownie nie udało mi się skorzystać z porady jednej z czytelniczek by przygotowywać pizzę na patelni, ale obiecuję, że wkrótce to sprawdzę i dam znać jak wychodzą tą metodą. Nie chciałem jednak ponownie robić tego na pizzy którą sprawdzam pierwszy raz, by nie zaburzać wyników względem pozostałych pizzy z oferty Biedronki i nie tylko.
Calabrese wygląda naprawdę bogato i fajnie tuż po wyjęciu z piekarnika. Ciasto, sos ser, zarówno jeśli chodzi o smak jak i ilości to taki standard Biedronkowy czyli nie jest źle, ale sera mogłoby być trochę więcej.
Składniki jednak trochę zawodzą. Zacznę jednak od dobrych stron: salami mimo, że nie jest to nawet top10 najlepszych salami jakie jadłem w życiu to jak na gotową pizzę jest ok. Brakuje mu co prawda pikanterii bo z pepperoni to ma tylko kolor, ale ogólnie źle nie jest.
Papryka niestety jałowa i bez smaku. Świetnie zagrałoby tu dodanie jaapeno zamiast zwykłej słodkiej papryki, w dodatku zielonej, która moim zdaniem jest dość kiepskim wyborem na pizzę.
No i masakra, tragedia, płacz i rozpacz, czyli marynowane pieczarki na pizzy. Ten kto wymyślił to jako zagryzkę do wódki, wyraźnie zaznaczył, że to jedyne sensowne zastosowanie dla tego produktu. Weź to sobie Biedronko do serca następnym razem, bo ciężko przeboleć ten smak na pizzy.
Pizza Calabrese Podsumowanie
Jak zbierzemy wszystko co powyższe w jedno zdanie, to wychodzi nam średnia pizza, której brakuje jakiegoś konkretnego kierunku w smaku. Wszystko łagodne, dość jałowe i… jeszcze te pieczarki. Dla mnie jedna ze słabszych Biedronkowych pizzy które są i były kiedykolwiek w ofercie.
Pan Tester
-
7/10
-
6/10
-
4/10
Pizza do śmietnika. Powinno być ostrzeżenie, że użyty jest inny ser niż klasyczna mozarella. Osobiście nie toleruję żadnych innych serów, bo śmierdzą. Pizza powoduje odruch wymiotny.
Na opakowaniu pizzy Calabrese, ktora znajduje sie teraz w ofercie jest napisane, ze to „grillowane pieczarki” i moim zdaniem sa najlepsze z calej gamy skladnikow na tej pizzy ☺ A sam placek wedlug mnie (tak jak i zdaniem kilku poprzednikow) jest najlepszy wsrod oferowanych przez biedronke.☺
Jakie „marynowane” pieczarki…. Chyba komuś kubki smakowe nawalają.
Dziwię się trochę tak niskiej ocenie. Mnie całkiem smakowała:)
Moim zdaniem w porównaniu do innych pizzy z tej samej serii (lodówkowe pizze z Biedry) to słabiutko. 😉
Dramatyzujesz jedna z lepszych z kamiennego pieca jakie oferuje biedronka.
Dla mnie jedna z gorszych… i jeszcze te marynowane pieczarki 😉
Dla mnie ta pizza typu może byc pieczarki marynowane fakt są marne papryka dziwna a lubię ja na pizzy , salami fakt średniak ale nie jak na riggopodobnych wynalazkach
Prawda.