Smak to pojęcie tak subiektywne, że warto czasem przeczytać opinię kogoś kto nie jest Panem Testerem. Właśnie dlatego na inaugurację zapowiadanej serii Fast Food Five (czyli jedzenia z fastfoodów za maksymalnie 5zł) gościnny wpis Maćka, który zna McDonald’s również od kuchni. Liczę, że od czasu do czasu pojawi się tu więcej gościnnych wpisów zarówno Maćka jak i innych czytelników (zainteresowanych odsyłam do zakładki kontakt, lub do prywatnych wiadomości na Fanpage). A teraz zostawiam Was już z testem pikantnego Kurczakburgera by Maciej (dajcie chłopakowi feedback w komentarzach).
W dzisiejszym teście na konsumpcję zabrany został pikantny kurczak burger. Jest to prosta kanapka składająca się z bułki( identyczna jak do słynnego cheeseburgera), sałaty, kawałka mięsa z kurczaka oraz pikantnego sosu pomidorowego. Sama bułka- miękka, lekko skarmelizowana, ciepła, znany przyjemny nieodzowny element fastfoodowego giganta, sałata znana z pozostałych kanapek(zwykła lodowa pocięta w paski. Do tego niewielki kawałek kotleta z kurczaka(przynajmniej na pewno coś kurczakopodobnego) oraz sos bardzo podobny do ketchupu diabelskiego firmy Kotlin.
Kanapka kupiona w godzinach piątkowego szczytu zatem robiona na szybko, bo sałaty pożałowano. Całość współgra na przyzwoitym poziomie, nawet biorąc pod uwagę kotlet z kurczaka, który przypomina garmażeryjne wyroby mrożone. Czuć, że sos gra tu pierwsze skrzypce i nie daje o sobie zapomnieć nawet po dłuższej chwili od zakończenia konsumpcji. Jest to całkiem przyjemny zapychacz, lecz pod warunkiem zakupienia kilku kanapek, ponieważ jednej nawet nie poczujemy. Warto też wspomnieć, iż cena 4zł za taką kanapkę, nie jest zbyt wygórowana niemniej mogłaby być niższa biorąc pod uwagę jakość oraz „staranność” produkcji. Jeżeli jednak ktoś lubi wyraźny smak ostrego sosu, można od czasu do czasu wysupłać te 4zł i zakupić, jako dodatek do innej kanapki lub zestawu jako uzupełnienie.
PS: musicie wybaczyć dość ubogi skład zdjęć. Problemy techniczne :).
Maciek
McDonald's
-
5/10
-
7/10
-
7/10
wam naprawdę smakuje ta mielonka z kurczaka?podziwiam
uwielbiam kurczakburgery,ale jak na taka mała kanapke 4 zł, to za duzo;/
Ja go lubię, dobry, w miarę tani i pikantny. Połączenie wszystkiego co kocham!
No ujdzie, chociaż ja myślę, że takie maleństwo mogłoby być jeszcze tańsze :).
Kanapka leży na zdjęciu do góry nogami. Soso to znany z Wrapów twór pomidorowo-cebulowy, dużo gorsszy od pierwotnego z tortilli. Lodowej według instrukcji nie ma być dużo, zaś mięso z kurczaka w panierce, smażone we fryturze – różni się zdecydowanie od Chickena z prostej przyczyny, to nie jest pierś, a kotlet formowany z ciemnych części kurczaka, czyli nóżek, udek i tak dalej.
Ogólnie jak na pracownika McDonalds opis kiepski.
A kanapka całkiem niezła jako zapchajdziura-odmiana do cheesa, jednak powinna być za max 2,5-3 zł.
Lubię kurczakobyrgera, ale chiker jest dla mnie za łagodny 🙂
ta bułka jakaś taka smutna bez sezamu i wyglada jak zdechły kapeć 🙁
Dla mnie z fast foodow tylko burger king czasem subway i northfish. ciekaw jestem dairy queen we wrześniu w wawie. mięsu w maku ma dziwny smak a raczej posmak. lubie szejki ale czasem sa dziwne w smaku nie smakują prawidłowo jak waniliowy czy czeko
Mnie do fast foodów ciagnie w tzw.fazie upodlenia-czyli po alkoholu ;).I wtedy jak juz jestem to jest zle-testuje dostepne nowosci i dopycham chizem albo wlasnie tym chikerem (pikantny za pikantny dla mnie)- i mam dosc na co najmniej dekade 😛 ;).
ps.Fajna seria PT, jakby Pan planował goscinne recenzje z biedry i lidla by a Girl to ja sie pisze 😉
No pewnie. Odezwij się na e-mail albo przez fanpage i pogadamy 🙂
Co do sekretnego menu(bo takie pytanie ujrzałem na fb), pracuję od dawna i jeszcze nikt nigdy nie prosił o jakąś sekretną kanapkę, czytałem o tym również, że podobno coś takiego istnieje(bieda bigmac?), nie mniej uważam,że to troszkę urban legend, bo żadna z osób z którymi miałem przyjemność się zetknąć a pracowały lub wciąż pracują w McD, nigdy się nie zetknęły z zamówieniem tego typu.
Istnieje coś takiego, tylko u nas ludzie mają w „de” nawet McDonalds. Ale widzę że nie znasz zagranicznych kanałów o jedzeniu. Secret menu items to są w nazewnictwie ŻTV A PS – dajmy na to jakbym podjechał i zamówił np McRoyala z podwójnym serem x 2 czyli z poczwórnym – to byłby problem z policzeniem tego na rachunek? Bo ja jestem miłośnikiem sera i myślę że takiego Royala oceniłbym dwa razy lepiej 🙂 U nas w Polsce mało kto słyszał o secrets menu items bo dopiero zacząłem testowanie FastFoodów ;D Ale zgodzę się że jest to raczej WYMYSŁ FANÓW niż McDONALDa. Trzymanie „sekretnej kanapki” o sekretnej nazwie z zupełnie nowymi składnikami [nie wiem np z HOMAREM] było by nieopłacalne zupełnie. Dopiero gdyby ogłosili coś takiego na swoim FBku jako „tajne hasło” no ale wtedy nie było by to SECRET MENU ITEM. takie „Food upgradingi” tylko w ramach McDonalds – czyli w USA proszą o secret menu items (nie pamiętam nazw dokładnych) ale proszą żeby zrobili mu „XXX”+”ZZZ” (czasami są to pewne elementy kanapek – np krewetka z X a sos z Z <np popularny "The Land, Air and Sea" łączący mięsa z różnych sfer 😉 ) i wtedy zależy od stuffu czy będzie im się chciało to podać czy nie. Znając Polskę to wątpię 🙂
Dlatego trzeba sobie zrobić samemu – zwykle kupuje się DWA RÓŻNE BURGERY I ŁĄCZY. Jak żTV rozwinę to i taki akcje będę robił. Ostatnio oglądałem gościa który łączył coś z krewetką i do tego coś z kurczakiem. Jemu też nie chcieli akurat tego przyrządzić (mówił o tym) i sam kupił obie kanaki i odpowiednio połaczył. A ską to powstaje? Nie wiem, ale w drodze dedukcji – w USA mają bardziej rozwiniete fast foody więc pewnie i geekowstwo, a tym samym fora, blogerów/testerów, którzy to pewnie wymyślają i odpowiednio dobre połączenia promują. I w zalezności jak ktoś np w PL wymyśli jakiś czelendź i uda mu się go wypromować to staje się to ogólnie znane i zamawiane. Ja mam jeden świetny pomysł na taką kanapkę, ale to przyjdzie czas na takie zamówienie no i wtedy zobaczymy co odpowie obsługa. No bo przecież w McDonald JEST SPECJALNE MIEJSCE DLA LUDZI OCZEKUJĄCYCH SPECJALNYCH ZAMÓWIEŃ. Owszem-każą Ci tam jechać jeśli zamówisz HAMBURGERA za 3.50 😀 Bo wszyscy kupują cheesy 😐 Tak więc – z tego tylko faktu można tworzyć sobie takie "smaczki".
A jeśli jesteś z Katowic to jesli chciałbyś udzielić wywiadu (jako pracownik McD) i wspólnie zdegustować ze mną coś w aucie z McDonalds-to serdecznie zapraszam. Mogę podjechać. Ja raczje lubie McD więc nie hejtuję 🙂
kurcze skasowało mi kolejną połowę mejla 🙁 ech, to jak nawiąze się dyskusja to nawyżej rozwinę.
Dodam tylko że bardzo łatwo znaleźć spisy i propozycje tego, wystarczy googlować SECRET MENU ITEMS
Np: http://secretmenu.wikia.com/wiki/Secret_Menus_Wiki
Według mnie to bardzo fajna zabawa, a milczenie McDonalda w Polsce jest zapewne wynikiem że Ci kierownicy polscy nie są GEEKAMI tak jak testerzy , tylko przedsiębiorcami, i wchodzą w temat głęboko, ale w innym zakresie. Ja mam nadzieję, że mnie się to uda na polskim jutubie jakoś wypromować. Może wtedy ruszy zabawa i wszyscy się bardziej wyluzują. Bo ostatnio zamawiałem u takiej starszej pani, no i wsyzstko OK – miła sympatyczna – elegancja francja. ale wyobraźcie sobie jej minę gdybym zapytał, " poproszę sekretne meni Król, Książę i paź" 😛
pozdro!
trochę dziwnie napisane, nie do końca rozumiem… ale ja też pracuję w maku i o niczym sekretnym nie słyszałam. w Polsce w niektórych macdonaldach można już zmieniać receptury kanapek na przykład coś dodać. W „moim” maku można tylko coś odjąć z kanapki (na przykład mięso – bywa i tak), nie można niczego dodawać, nie da się pomnożyć sera, nie ma takiej opcji na kasie wcale. Ale temat w których mcdonaldach można coś dodać do kanapki (albo może zamienić? ) postaram się zbadać. To ja pisałam na fb 😉 , ale dyskusję wolę kontynuować tutaj.
Mnie to dziwi, gdyby MCD wprowadził jakiś cennik za dodatki, to pewnie X procent klientów by z tego korzystało i mogliby podreperować sobie nieco budżet zapewne :).
Aha, te zamówienie specjalne to nie są żadne kanapki specjalne ani tajne, jeśli podjedziesz na drive i zamówisz na przykład 8 wingsów, na które trzeba czekać aż się usmażą to zostaniesz poproszony o podjechanie na miejsce dla oczekujących, żeby nie blokować kolejki dla tych co już się ustawili za Tobą 😉
no to ja wiem-dlatego sobie żartowałem że te „specjalne zamówienia” to są np ZWYKŁY HAMBURGER 🙂 Bo ludzie zamawiają więcej cheesburgerów, więc żeby zrobić BEZ serka-to trzeba poczekać [żeby nie blokować]
A jesli można TYLKO ODJĄĆ dodatek z hamburgera a nie dodać – to lipa jakich mało. Ja np pragnąłbym cheesburgera z podwójnym serem – i mi nie zrobia? SZKODA wielka pokazująca tylko jakie to wielkie korpo z McD. Bo to raczej nie jest problem dla obsługi dodać 2 serki więcej do kanapki. No nie wiem, mam plan żeby coś takiego zamówić i poprosić o super dodatkowe sery do big maca. [dziwnie napisane-bo szybko pisałem bez redakcji + mój humor absurdalny który wszedzie na siłę , sam się wciska 😉
pozdrawiam!
PS czyli wychodzi że jeżeli chciałbym dodatkowy ser do BigMaca musiałbym zamówić dodatkowego cheesa za 3.50zł i sobie sam wyjąć 😐 A biorąc pod uwagę że on się rozpuszcza i łączy z mięsem – nici 🙁 SZKODA WIELKA 🙁 kurde blade 🙁 miałem taki fajny pomysł na szaloną degustację 😐
Idź do maka gdzie jest ten nowy system, cheesy są robione na zamówienie, ser się nie zdąża rozpuścić, to sobie wyjmiesz i przełożysz 😛
a tak serio to w niektórych makach jest personalizowanie kanapek, tylko nie wiem gdzie i na czym to dokładnie polega, jak coś ustalę to dam znać a Ty z tym bigmakiem z dodatkowym serem też pochodź i popytaj, może trafisz do takiego 🙂
ja mam tak czasm, kiedy zamawiam np wiesmaka bez pomidora, ale z wieksza iloscia salaty
Zawsze wydawało mi się, że w kurczakburgerze bułka jest podłużna, a nie okrągła. Może jednak mylę z longerem z KFC. Tak czy siak to właśnie kurczakburger jest moją ulubioną kanapką w MC. Bardzo lubie sos choć czasem jest zdecydowanie za pikantny, a ja akurat lubię pikantne więc faktycznie musi być całkiem ostry. Do tego smaczny kurczak i w sumie nic ciekawego to nie jest, no ale nie jest to danie z pięciogwiazdkowej restauracji to czego się tu spodziewać… Jednak 4 zł za takie maleństwo to trochę sporo.
Ta z podłużną kanapką to chyba chicker czy jakoś tak.
Kurczakburger pikantny? XD
Co do oleju z frytury, codziennie jest sprawdzana jakość oraz codziennie jest przeprowadzana filtracja. Gdy jakość oleju zgodnie ze wskazaniami sprzętu jest niedopuszczalna, lub na tyle wysoka, że na rannej zmianie osiągnie poziom zbyt wysoki, olej jest całkowicie wymieniany A co do pytania, czy jadam: otóż tak. Osobiście jestem fanem kanapek śniadaniowych, zwłaszcza, że są przynajmniej w moim mniemaniu jeszcze bardziej sycące niż te z oferty lunchowej 🙂
„jeszcze bardziej” – hehe, dobre…
Jedzenie fastfoodowe nigdy nie da tego samego efektu co schabowy z kapustą i ziemniakami, czy gargantuiczna ilość pierogów domowej roboty ;P A co do śniadaniówek, bułki w moim mniemaniu są bardziej „bułkowe” a mięso ma lepszą strukturę(wieprzowina). Ale taki dokładniejszy test, pewnego pięknego dnia tutaj ujrzycie 🙂 Oraz oczywiście z innych sieci bo konkurencja nie śpi i też mają co nie co w zanadrzu, pozdrawiam gorąco!
Maciek a co dobrego jest obecnie w tej ofercie śniadaniowej, bo dla mnie właśnie strasznie uboga się wydawała zawsze i omijam szerokim łukiem 🙂
Osobiście z czystym sumieniem polecam kanapkę wieprzową deluxe lub śniadaniowa z jajkiem i bekonem. Sycą i smakują na prawdę przyzwoicie. Muffin wieprzowy też daje radę. Tosty są też ok, ale moim zdaniem za małe.
Ja spróbowałem RAZ taką kanapkę z JAJKIEM zaraz jak tylko to weszło do Polski. I jajko smakowało jak PIANKA jakaś, to było okropne. Od tamtej pory nie zamawiam, nie wiem, może teraz te jajka się poprawiły jakościowo. i hope so. musze kiedyś sprawdzić,
Dla mnie jest bardzo dziwne jak można wybierać McD zamiast KFC czy Burger Kinga. „Jedzenie” z McD smakuje jak powietrze, można to jeść i jeść, a i tak nigdy się nie najemy. O kurczaku nie ma mowy, to zmielone pazury i skóry.
jeść i jeść i nigdy się nie najemy? Chyba nie wiesz co mówisz 🙂 Albo nie próbowałes. Zamów sobie 2 big maci albo 2 ClubHousy i jak to zjesz + rzodkiewka surowa, to nie ma bata bys się nie najadł na 3 godziny. No chyba że ważysz 140kg i jesz jak słoń 😉
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czy Maciek – pracując w McD – stołuje się tam czasem czymś z oferty standardowej? A może czegoś się wystrzega?
Byłam nawet dzisiaj i miałam już zamawiać gdy uświadomiłam sobie, że dzisiaj piątek ( nie jem mięsa w te dni ), Więc wyszłam i poszłam dać kolejną szansę Biowayowi… żałuję, trzeba było zwykłą bułkę z supermarketu xDD
Pytanie do Maćka – jak to jest z tym olejem od frytek w Maku? Bo krążą różne opinie na temat częstotliwości jego zmieniania…
Obrzydliwy, chemiczny smak! Czasami jadam w tej sieci lecz ta „kanapka” jest chujowa niestety.
Przynajmniej mogę teraz komentować jak człowiek. Też zdarza mi się popełnić kurczakburgera i rzeczywiście chyba jedna z ciekawszych kanapek z tych do 5zł w MCD, ale do McChickena (z kurczakowych propozycji MCD) jeszcze daleka droga 🙂
ja ostatnio zjadłem Chikera i nie widziałem róznicy – ale dawno temu jadłem kurczka w bułce od Pana McD. Więc to tylko sprawa słabej pamięci zapewne.
Zdecydowanie Chikker – najlepsza kanapka z kurczakiem w MC 🙂 Sosik miodowo-musztardowy robi swoje 🙂