Dziś jeden z wielu testów, który testuję bo wydał mi się ciekawy, ale przede wszystkim polecaliście go w komentarzach, jako coś o czym chcecie przeczytać :). Tak więc dziś nowa pizza z Biedronki: Papa Pedro pizza flatbread z serem kozim na chrupiącym cienkim cieście z serem mozzarella i aromatycznym musem śliwkowym, pomidorkami koktajlowymi i szpinakiem. Jestem absolutnie poważny, tak nazywa się ta pizza ;).
Przyznać trzeba, że jak na gotowca to ktoś mocno odleciał. Całość (pomijając już dodatki) kreowana na produkt premium. Czarne, prostokątne pudło, cena też wyższa niż zwykle (niecałe 10zł ale trzeba zaznaczyć, że i gramatura większa). Pomijam już, że sam producent stwierdza, że to premium ;).
Wszystko wygląda fajnie do momentu gdy pizzy nie wyjmiemy z pudełka (dlatego nie lubię mrożonek w kartonach bo można się solidnie rozczarować). Czar pryska, pizza wygląda dość biednie, ale nie takie kwiatki okazywały się już naprawdę solidne.
Warto zwrócić uwagę na ciasto. Zdecydowanie inne niż to które spotkacie w pizzy Donatello. Ciasto jest cieńsze i zdecydowanie mocniej przypieczone już na tym etapie (wszystkie pizze lodówkowe z Biedronki są wstępnie podpieczone).
Po wyjęciu z piekarnika i rozpuszczeniu się sera pizza wygląda trochę mniej biednie, ale jakiś Wersal (to pizza to chyba raczej Rzym powinien być) to wciąż to nie jest ;).
Oczywiście najciekawszym, bo najdziwniejszym, składnikiem całości jest tutaj mus śliwkowy. Nie będę trzymał Was w niepewności: poza faktem, że pizza jest nieco słodsza niż tradycyjnie, to nie czuję tutaj śliwek w ogóle.
To samo jeśli chodzi o szpinak – w takiej ilości ten składnik gdzieś zupełnie się gubi.
Kozi ser jest ok, ale to nie jest wydanie które lubię najbardziej – ten na pizzy to coś w stylu serka do smarowania a nie długodojrzewającego sera koziego (właściwie jedyna jego odmiana którą lubię).
Mamy jeszcze pomidorki koktajlowe i…. to właściwie na tyle. Szczerze mówiąc składnikowo ta pizza tyłka nie urywa. Wszystkie składniki dobrej jakości i smaczne ale ilościowo… cóż jakoś się to nie spina w jedną kompozycję smakową, bo albo jesz kawałek z serem kozim, albo fragment z czymś innym ;).
Natomiast chciałbym się tutaj pochylić nad ciastem – chyba jedno z lepszych jakie stworzyła Biedronka. Cienkie, kruche i po prostu smaczne. Gdyby tak przenieśli je do pizzy Donatello to mogłoby być ciekawie bo tam już składnikowo wygląda to znacznie, znacznie lepiej.
Podsumowując: pizza dość ciekawa, fajne ciasto, niezłe składniki choć w niewielkich ilościach. Raczej nie wrócę bo jako całość nie wypada jakoś niezwykle ciekawie – śliwki nie odgrywają tutaj żadnej znaczącej dla smaku roli.
Pan Tester
Biedronka
-
7/10
-
7/10
-
7/10
GównGówno tam wiesz o mrożonej pizzy.
To najlepsza mrożona pizza jaką jadłem.
Inne mogą jej pięty wąchać.
najlepsza pizza z sieciówek jaką jadłam….. dlaczego już wycofana ???
Jedna ze smaczniejszych gotowych pizz jakie jadłam ☺ duże kawałki sera koziego, jak dla mnie nawet mocno wyczuwalny szpinak, a w ogóle nie wyczuwalne śliwki. I tak jeśli ktoś szuka nowych fajnych smaków to polecam. Ciasto bardzo dobre, nie opada, fajnie chrupkie.
RE-WE-LA-CJA!!! NAPRAWDĘ NAJLEPSZA PIZZA JAKĄ JADŁAM 🙂
Ta pizza jest naprawdę bardzo smaczna, przede wszystkim super cienkie i chrupiące ciasto, którym nie zapychasz się. Ilość i dobór składników idealnie zbalansowane. Przypominam, że to nie ten kierunek, że im więcej, tym lepiej. Prawdziwa pizza ma max 3 składniki. Kozi ser super komponuje się z czyms lekko słodkim – czyli tutaj mus śliwkowy, pomidorki koktajlowe po upieczeniu pizzy są jak świeże a szpinak raczej dla kolorku 🙂 Taką pizzę zjada się bez wyrzutów sumienia, z czystym apetytem. Jadłam wiele pizz i szczerze mówiąc za ta cenę, nawet pizza z pizzerii i często o wiele droższa, nie dorównuje tej właśnie pizzy. Smacznego!
Jak możesz testować jedzenie skoro nie czujesz smaku? Pizza najlepsza jaka jadłam. Ser można rozsmarować bo konsystencja jest bardzo kremowa. Połączenie składników jest idealne.
Pizza dostała 7/10 za smak. To dobry wynik. To że uważasz ją za lepszą niż ta ocena nie znaczy, że jesteś jedynym człowiekiem na globie który powinien wyrażać swoje zdanie o niej 😛
Twoja opinia jest tylko twoja i tyle. Mogę się z nią zgadzać lub nie. Jednoznacznie tego nie określiłam. Tak uznaje ją za lepszą niż ja oceniles i to jest moje zdanie. Uważam, że rozrozniasz tylko podstawowe smaki i niekonwencjonalne połączenie sprawia ci trudność w ich odgadywaniu. Dlatego też w swojej opinii napisałeś że nie czujesz smaku sliwki ?
Najpepsza pizza gotowiec jaką jadłem. I lepsza od połowy dostępnych w pizzeriach.
Czemu tak długo bez testu? :/
Niestety masakryczny tydzień czasowo. Za to postaram się by i dziś i jutro pojawił się test ;).
Czy ktoś wie gdzie ją kupię? Z Biedronki ją wycofali 🙁
Szczerze ? Najlepsza pizza ze sklepu jaką jadłem w życiu.
Potwierdzam.
Mi ta pizza bardzo smakowała i czułam w niej śliwkę, ale może zależy to od danej sztuki i miałam więcej musu. W sumie to najlepsza mrożona pizza jaką jadłam dotychczas, aczkolwiek nigdy nie udało mi się trafić na te z Lidla no i ten ser to jeden z moich ulubionych, więc akurat mi podpasowali 🙂 A nazywa się on buchette i je się go właśnie pokrojonego w takie plasterki z konfiturą z owocami.
Mądrego aż miło posłuchać 🙂
Jadłeś już legginsy paprykowe?
może mięso by pomogło 😛