Niedzielnej serii testów marketowych wypieków nie było na blogu już bardzo długo, ale podczas wczorajszych zakupów w Biedronce (oj, dawno nie było też Biedronki) postanowiłem dodać coś w tym temacie. Moją uwagę przykuła bowiemmini pizza z salami.
Nie wiem czy to nowość czy nie, ale chyba nie widziałem wczesniej tej pizzeriny. Mimo, że jak widać na zdjęciu, ktoś zdecydowanie przesadził w długości pieczenia, to postanowiłem, że 2,99zł to pieniądze na tyle małe, że mogę pokusić się o test :).
Tego typu mini pizze mają zazwyczaj kilka podstawowych wad. Po pierwsze słabe ciasto, takie “drożdżówkowe”, po drugie fatalny sos w stylu tani ketchup i po trzecie słabe składniki.
Szczerze mówiąc mini pizza z salami z Biedronki uniknęła wielu z tych błędów. Zacznę od ciasta. Te jak na produkt tego typu jest całkiem przyzwoite. W strukturze i smaku przypomina nawet prawdziwe ciasto do pizzy :).
Sos to spore zaskoczenie. Co prawda nic nadzwyczajnego, ale przynajmniej nie odnotowałem sztuczności i szczególnych minusów, a to już spory sukces.
Jeśli chodzi o składniki to na plus salami, niezłej jakości i całkiem grube. Swoją drogą mam wrażenie, że użyto tutaj “chipsów salami” które są dostępne w Biedronce i krojone właśnie w taki falowany sposób. Inne składniki? Ciężko stwierdzić bo… zostały spalone.
I tu dochodzimy do sedna. Mini pizza została zmasarkowana przez piekarnik. To naprawdę mógł być udany produkt. Mam jednak wrażenie, że ktoś zamiast piec to od dołu by spód był przypieczony i chrupki, zrobił na odwrót przez co ciasto było niedopieczone i gumowe a składniki spalone…
W ten oto sposób blog wzbogacił się o kolejny produkt, który miał potencjał a pewnie nie zostanie kolejną Biedronkową legendą niczym bagietka z masłem czosnkowym :).
Pan Tester
Biedronka
-
4/10
-
2/10
-
3/10
To dzieło szatana omijajcie te pizzerinke. Strulam się strasznie, pół nocy w mękach i dance makabrę jelit.
To salami to chyba skóra krokodyla albo aligatora
Mi jakoś smakuje
a ile wazy ? 🙂
100 kg kurwo
Odpowiadanie na dwuletni komentarz i to jeszcze z przekleństwem jest żałosne
Zależy od sklepu raz jest spalona a raz nie kup nie spalona i spróbój
Śmieszna jesteś
Uwielbiam tą pizzę i kupuję ją raz na jakiś czas! Chociaż fakt czasami jest spalona i mniej dobra, jakby 2 różne produkty mam wrażenie
Ta pizza to nędzna podróbka niemieckich Ditsch’ów.
Sprawdziłem to sobie. Wyglądają przednio 🙂
W „mojej” Biedronce też są od niedawna i zdarzają się często mocno przypieczone. Ogólnie ok, mam nadzieję, że zostaną na dłużej; miały być takie pizzerinki w tygodniu włoskim, były przez jeden dzień ;), więc teraz byłyby dostępne dłużej
A ja mam pomysł na test. W Biedronkach pojawiły się ciekawe ketchupy. Jeden z papryką jalapeno, drugi z habanero, trzeci z suszonymi pomidorami. Może test tych paprykowych? Habanero daje czadu :D.
Całkiem spoko, ale przez najbliższe 2 tygodnie będzie mi nie po drodze do Biedronki, ale zobaczymy, zobaczymy 😛
Ten Habanero jest dla mnie genialny!
Ta pizza jest tragiczna salami dziwne w smaku sos lekko kwaskowy ale taki chemiczny nie polecam
O fu.
Przepraszam, ale czegoś takiego podsumować inaczej nie umiem. 😛
Hmm szczerze mówiąc to biorąc pod uwagę, że te pizze wyglądają zazwyczaj jak placek, na które ktoś rzucił co mu się nawinęło pod rękę i jeszcze do tego przejechane walcem ta wygląda naprawdę przyzwoicie. 😀 Szkoda, że niedopracowana ale może coś się zmieni w tym temacie bo też wydaje mi się, że to jakiś nowy produkt.
Też na to licze 🙂
aaa tak mnie kusiła ostatnio nie powiem, ale dobrze, że jednak kupiłam precla bawarskiego z lidla 😀 choć możę kiedyś się skuszę o ile nadal bd i odjrzeje ją w mikrofai 😉
Jak za tego typu mini pizze to cena za duża moim zdaniem. No chyba że nadrabia smakiem.
Ja żałuję że z Biedronki zniknęły pizzerinki z pieczrkami i boczkiem (przynajmniej w mojej zniknęły), bo zawsze je jadałem.
Byly calkiem ok ale przypuszczam ze niedlugo znowu sie pojawia
podobno oni mają te ciasta mrożone pół roku i wyjmują – dopiero pieką… sama chemia.
Szczerze mowiac jak robie domowe ciasto na pizze to tez czasem mroze I robie je nawet po kilku miesiacach I jest ok bez chemii 🙂
Moja nie była spalona jak jadłem ostatnio ale to salami z góry z dołu było wszędzie i zepsuło caly smak ciasto i sos bez zarzutu
No zgadzam się, że jak na tego typu produkt ciasto i sos fajne 🙂
sprobuj w biedrze bulki z pomidorami i mozarella 🙂
Już próbowałem, całkiem zacna. Zrobię test za jakiś czas 🙂
Może akurat miałeś pecha i trafiłeś na dzień, w którym myśli pracownika obsługującego piec były zaprzątnięte czym innym? 😉
Zakochani na wiosnę pewnie 😀