Dziś mam dla Was krótki test dwóch nowych smaków chipsów Lay’s: Żeberka z Musztardą oraz Ziemniaczki z Aksamitnym Sosem. Miały być trzy wersje, bowiem w ofercie są także nowe Lay’s Strong pikantne skrzydełka z kurczaka, ale niestety tych ostatnich nie mogę dostać w żadnym sklepie, więc póki co musicie się zadowolić 2z3 nowości tej marki ;).
Niewiele dziś czasu więc przechodzimy od razu do rzeczy. Cena nowych Lay’s to 1,29zł w małym lokalnym sklepie. Ale zanim popadniecie w przesadną euforię dodam, że testowałem je w małych paczkach, dlatego cena taka a nie inna ;).
Lay’s Żeberka z Musztardą
Ktoś pisał mi w wiadomości PW na Facebooku, że smakowo wypadają one bardzo słabo, moim zdaniem jednak smak jest… ciekawy. Rzeczywiście trudno mi powiedzieć by Lay’s Żeberka z Musztardą były wybitne smakowo, ale moim zdaniem całkiem dobrze oddają smak jaki powinny.
Prawda jest taka, że takie musztardowe aromaty i gorycz średnio do chipsów pasuje, ale jeśli miałbym Wam opisać te Lay’s to powiedziałbym, że to właśnie typowy dymny, mięsny smak jaki często spotkacie w chipsach typu żeberka, kiełbasa z grilla itd, oraz właśnie musztardy. Udało się ją odwzorować całkiem fajnie, ale tak jak wspomniałem, dla mnie nie pasuje najlepiej do chipsów. Plus dla producenta, że jednak dość wymyślny smak zrealizował naprawdę nieźle.
Do Lay’s o smaku Żeberek z musztardą nie wrócę, ale na pewno nie powiem, że są niesmaczne. I tak nawiasem mówiąc jeśli chodzi o musztardy to jedyna prawilna musztarda to francuska, a jej smaku nie da się odwzorować w chipsach ;).
Lay’s Ziemniaczki z Aksamitnym Sosem
Chętnie hejtowałbym te chipsy za fakt jak zostały nazwane. Aksamitny sos. Ziemniaczki. Serio? Niestety nie mogę tego zrobić bo całość była naprawdę bardzo spoko.
Tutaj co prawda odwzorowanie smaku nie było jakieś wybitne, bo przez aksamitny sos mam wyobrażenie… nie wiem sosu holenderskiego albo czegoś równie wybitnego, a chipsy te smakowały jak… stary, dobry sos do hamburgerów. Wiecie, ten żółty, który większość z Was pamięta z tanich barów hamburgerowych lat 90 ;). Trochę majonezowy, trochę piklowy. Albo wyobraźnia płata mi figle, albo te chipsy dobrze to odzwierciedlały ;).
Może nie są to Lay’sy które mogą smakiem równać się np. z Lay’s Chorizo ale myślę, że nikt zawiedziony nie będzie, choć chyba cieszę się, że obie paczki miałem w małej wersji, bo o ile smaki są ciekawe, to na dłuższą metę mogą być dość męczące ;).
Pan Tester
-
7/10
-
8/10
-
6/10
-
7.5/10
jedyna prawilna musztarda to czeska w słoiku 🙂
Raczej francuska 😉
Te musztardowe żeberka to mistrzostwo świata. Są genialne i moje ulubione. K
ontynuujcie ich produkcje! 🙂
Najlepsze był wymieszane dwa smaki laysów. Te ostre w czarnym opakowaniu (wtedy był tylko jeden smak ostrych) i fromage w białym. To było z 14 lat temu, ale oba smaki były cudowne..
A ja podziękuję za odkrycie dla mnie czipsów z Aldika, Barbecue i Sweet Chilli to teraz moje ulubione czipsy, właśnie jem te pierwsze a drugie czekają na jutro 😀
Ogniste skrzydełka rzeczywiście dość ogniste. Ale smak to dla mnie bardziej coś jak chipsy kebabowe z dymną nutą niż kurczak 🙂
Jedyna prawilna musztarda to miodowa! O!
Dobre to były top chipsy… Młode ziemniaczki ze zsiadłym mlekiem i koperkiem.
Najlepsze to były ziemniaczki z ogniska, mogliby do nich wrócić!
Chipsy o smaku ziemniaków, hehehe… 😉