Niby zwykły kebab a okazało się, że to produkt co do którego otrzymałem najwięcej próśb o test w historii tego bloga. Nie mogłem więc zawieść :). Kebab wołowy Beef Master z Biedronki zaraz znajdzie się pod lupą, a ja jeszcze muszę dodać od siebie, że przed testem miałem spore nadzieje no bo przecież burgery wołowe tej marki okazały się niegdyś całkiem sensowne (swoją drogą ponoć ich skład znowu jest ok :)).
Skład i cena
Opakowanie ciętego kebaba o wadze 300g to koszt 9,99zł. Z jednej strony dość wysoko, z drugiej jeśli chcemy sensowną jakość mięsa to trzeba się z tym liczyć. Jednak rzut oka na skład i co do klasy wołowiny mam pewne wątpliwości. Sporo tam „E” niestety, oraz innych niepotrzebnych zupełnie dodatków.
Najlepsza opcja przygotowania
Mięso można odgrzać na 3 sposoby. Mikrofalówka (tej u mnie brak), patelnia (tę opcję wybrałem – z odrobiną oliwy) oraz piekarnik (jeden z czytelników pisał mi, że wychodzi suche).
Całość podsmażam kilka minut i zawijam we wrapa w towarzystwie sera feta (kocham kebaby z fetą), pomidora, czerwonej cebuli, czosnkowego sosu chili i tyle (żadnej kapusty i innej surówki :)). Co do samych placów tortilla, to zdecydowanie muszę zrobić ich konfrontację bo przekonałem się właśnie że niektóre są świetne, niektóre zaś to jakaś patologia rodzimej gastronomii.
Smak
Już po zapachu mogłem z dużą dozą pewności stwierdzić czego się spodziewać. Ten był bowiem typowo fastfoodowy. Mam tu na myśli to co zna chyba każdy z nas czyli kebaby za mniej niż dychę, przygotowywane z gotowego mięsa z makro czy czegoś w tym stylu :). No i jeśli jedliście tego typu kebaby to będziecie też wiedzieć czego się spodziewać. Mięso dość tekturowe, to Biedronkowe dodatkowo moim zdaniem pozbawione smaku (wersje fast foodowe mają do tego masę przypraw zazwyczaj) w strukturze raczej guma :).
Istnienie takich kebabów na mieście rozumiem. Mała kasa w połączeniu z wielkim głodem. Znam to doskonale i nie raz korzystałem z bardzo słabych kebabów po imprezie. Jednak sens robienia tego w domu, co wcale nie wychodzi taniej (taka paczka to może 2-3 średniej wielkości kebaby + składniki i robi nam się prawie 20zł więc 7-10zł/sztuka) i poświęcania dodatkowo czasu, to jakieś nieporozumienie dla mnie, szczególnie, że za taką dychę kupicie sobie średniej wielkości steka z antrykotu wołowego dla przykładu :).
Podsumowanie
Kebab niemal identyczny do tego co można dostać w najtańszych kebabowniach w mieście. Ja nie wrócę, bo ani to nie zachwyca smakowo, ani jakościowo, ani jeśli chodzi o skład ani nawet cenę. A szkoda bo dobre kebaby to produkt deficytowy i jeśli dostałbym solidną bazę tego typu to korzystałbym pewnie regularnie z takiej opcji.
Pan Tester
Biedronka
-
5/10
-
4/10
-
4/10
Jadłem „to” bo mięsem do kebaba bym tego nie nazwał, tłuste, gumowate i ogólnie jakieś takie niejadalne, pół sobie podgrzałem w mikrofalówce, mając wielką nadzieję, ze nie będę musiał się zgadzać z opinią Pana Testera :). Kupiłem to jeszcze przed przeczytaniem opinii i jak zobaczyłem że jest to na tej stronie i poczytałem trochę to miałem jeszcze nadzieję na inny gust… nadzieja umiera ostatnia, niestety ta u mnie umarła jeszcze przed degustacją, po otworzeniu mięso wyglądało jakby było posypane jakaś bułką tartą, wyłożyłem to coś na talerzyk i chlast do mikrofalówki, i to był kolejny błąd gdy wyjąłem talerz z posklejanymi kawałkami tego czegoś to mało co się nie przeżegnałem lewą ręką. mięso miało kolor, taki…taki brudny, wyciekł z niego tłuszcz, zapach też pozostawiał wiele do życzenia, mięso taka guma, że gdy nałożyłem tego czegoś sobie na bułkę to żułem i żułem, aż mnie szczęki rozbolały, próbowałem to jeść z ketchupem, musztardą a nawet sosem czosnkowym, niestety nie dało rady. Zastanawiam się ile alkoholu by człowiek musiał wypić aby to smakowało tak jak choćby kebab z najbardziej podłej budy 😀 resztę tego co mi zostało, usmażonego i nie usmażonego wyłożyłem na podstawek w pracy i dałem kotom… nie dość że nie zjadły to jeszcze się patrzały na człowieka z takim wyrzutem jakby chciał je otruć :). Wiązałem z tym nadzieję, że może choć zastąpi mi to smaka na kebaba, aczkolwiek nie dość że nie zastąpiło to jeszcze zniechęciło 🙁
No to przykro mi, że tym razem mieliśmy podobne odczucia smakowe ;). W lodówce czeka jeszcze inny uliczny król z Biedronki – gyros. Dam niedługo znać jak wypadł, mam nadzieję, że lepiej niż kebab.
Gyrosa jadlem i mi smakowal. Biedronka ma wiele smacznych gotowych dań, tak jak na przykład skrzydełka z zamrażarki które są już opisane na tym blogu. Wiem że biedronka ma też skrzydełka które leżą w lodowkach tych co jest na przykład ser ale z tamtąd już ich nie biorę bo kiedyś kupilem je w sosie musztardowym bodajże, i miałem bonus w postaci piór które były na każdym skrzydełku. Dobre maja też poledwiczki z kurczaka z tychblodowek co jest ser, biorę je nieraz składam w bule polewam tabasco i są naprawdę spoko, są nawet pikantne same w sobie więc jak ktoś nie chce pikantnych może pominąć tabasco . spoko są też ziemniaczki z zamrażarki co się smaży jak frytki, są chrupiace a za razem miękkie w środku co dla mnie jest traktowane jako plus, jedyny minus b to taki że w środku potrafią być cholernie gorące :-D. Dziękuje panie testerze że pan odpowiada, naprawdę jest Milo jak ktoś się dzieli opinia na blogu autora a autor odpowiafa, jak coś jeszcze bede mial do testowania to napewno Podesle pomysł i sam wydam opinie. Pozdrawiam Tomek
Takie zboczenie, że lubię sobie podyskutować o jedzeniu, a poza tym staram się tu polecić, lub odradzić kilka fajnych (lub wręcz przeciwnie) produktów, ale wiele poleceń było właśnie od Was, ja tylko puszczam je w świat, bo wychodzę z założenia, że jak już coś fajnego jest na rynku to warto to promować by szybko z niego nie znikało :).
Swoją drogą przez przypadek poleciłeś mi kolejny produkt, bo tych ziemniaczków nie miałek okazji próbować (w sumie nie wiem czemu bo uwielbiam takie). Za to gyros mi średnio podszedł bo własnie testowałem ze 2 dni temu (test wrzucę na bloga oczywiście niebawem :)).
A mnie ten kebab smakował, szkoda, że go juz nie można kupić
co do tortilli, to osobiście polecam te z Netto http://www.tilbudonline.dk/images/tilbudsaviser_files/articles/849468.jpg
używam tylko tych!
Witam Panie Testerze, swego czasu przy teście mrożonych kaw polecałam kawę Opti z Łowicza która, jak wspomniałam, jest ciężko dostępna. Ale znalazłam ją w Płocku w Piotrze i Pawle, ale sądzę że w każdym P&P powinny być. Jeśli będzie Ci po drodze, to życzę smacznego 🙂
Po Twojej rekomendacji rozglądałem się za tym produktem ale nigdzie go nie ma :). do Piotra i Pawła jakoś nieszczególnie mi po drodze, ale jak wpadnę, to będę miał to na uwadze :).
Miałem wielką nadzieję, że będzie to coś dobrego, a nie guma…dzięki Panie Testerze, ominę szerokim łukiem, pozdrawiam 😉
O tak konfrontacja placków tortillowych, to coś na co z utęsknieniem czekam! A kebab… nie wygląda zachęcająco.
Jako, że nie jem ich na tyle dużo by zauważyć to od razu to początkowo myślałem, że wszystkie są bardzo podobne, ale widzę, że jednak nie i ta konfrontacja powinna dać obraz jak wygląda ten rynek :).
W Biedronkach rozpoczął się tydzień hiszpańsko-portugalski i tam ciekawe produkty. Czy Pan Tester rzuci okiem na coś co obecnie w owadzim dyskoncie w ofercie geograficznej rzucili?
Oczywiście. Dziś byłem i oprócz kebaba nabyłem kilka moim zdaniem najciekawszych produktów, także będę je testował w pierwszej kolejności i na dniach będą testy 🙂
Zwłaszcza proszę skupić uwagę na sosie/papryczkach piri-piri 😉
paskudztwo smak pseudo kebaba w najgorszym stylu, jeśli już mięso na kebab gotowe to polecam z Kauflandu 98% wołowiny przyprawy i kwasek cytrynowy. w Polsce głownie jest kebab wołowy mimo ze piszą barani:)
mięso te jest mrożone i made in germany
To już brzmi ciekawiej, co prawda nie mam w Katowicach ani jednego Kaufa (!) ale jak będę kiedyś przy okazji to spróbuję chętnie :).
Jak cenowo wypada?
13zl za 500gram jest wersja gyros wieprzowa i kebab wołowy https://www.google.pl/search?q=kebab+kaufland&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0CAgQ_AUoAmoVChMI1s6O6LbyyAIVaXNyCh2lKwGv&biw=1280&bih=890#imgrc=AThHYXEp1qDg0M%3A
nie, nie nie… jeśli kebabik to z tureckiego syfu 😀 Albo nad morzem, z biedronki podziękuję xDD
Zacznijmy od tego, że ma być z baraniny 🙂
polać Ci dobry człowieku 😀
No, jak już będzie dobry kebab z baraniny to jakieś winko do tego mile widziane 😀