Mimo, że kawowe desery, rzadko wychodzą tak jak powinny, to dziś mały wyjątek. Kawowa czekolada Luximo Premium z naszej poczciwej Biedronki, jest jedną z moich ulubionych.
To tylko dyskont i marka typu „no-name” jednak cena czekolady nie jest niska. 5,99 to mniej więcej dwukrotność tego co przyjdzie nam zapłacić za standardowe Milki, Wedle czy Alpen Goldy. To jednak tylko pozory, bo Biedronkowa marka czekolad w wersji premium, to aż 200g produktu.
Opakowanie w starym dobrym stylu. Kartonik i folia. Pod tą ostatnią imponująco wyglądające kostki białej czekolady spoczywające na mleczno-kawowym spodzie. Prezentacja na 6 :). Na nieco mniej zasługuje skład produktu, ale nie zwykłem narzekać na skład słodyczy. Nie kupujemy ich raczej w celach zdrowotnych.
Jednak to nie przez wygląda, a przez smak kawowa Luximo Premium jest jedną z moich ulubionych czekolad. Smak kawy jest delikatny, ale jednocześnie wyraźny. To nie jest kawa, jaką serwują nam producenci jogurtów o tym smaku (na całe szczęście!). Połączenie białej i ciemnej czekolady z dodatkiem latte, to strzał w dziesiątkę. Od razu na myśl przychodzą mi czekoladki Merci o identycznej konfiguracji. Tu jednak mamy całe opakowanie biało-czarnej kawowej czekolady.
Mimo, że dodatki typu lux, premium, czy vip w nazwach produktu zazwyczaj świadczą o czymś zupełnie odwrotnym, to tutaj PREMIUM należy się jak najbardziej. Biedronka zrobiła na tym polu dobrą robotę i ja na pewno sięgnę jeszcze nie raz i nie dwa po ten produkt.
-
7/10
-
6/10
-
9.5/10
Zacznijmy od tego, że coś co ma w składzie na pierwszym miejscu cukier – czekoladą nie jest… Jest to WYRÓB CZEKOLADOPODOBNY
Mylisz pojęcia. Wyrób czekoladopodobny to tłuszcze roślinne, a nie dużo cukru. Pokaż mi jakąkolwiek czekoladę mleczną, która na pierwszym miejscu w składzie ma coś innego niż cukier.
Pyszna jest!
I myślę, że śmiało można nią poczęstować koleżankę do kawy, bo nie jest gorsza niż chateau kaffee sahne (to ta niemiecka, o której ktoś wspomniał)
I tak fioletowa mleczna Goplana bije wszystke te Alpeny i Wedle
Kurde, dawno już nie jadłem Goplany :).
To zjedz czekoladę Magnetic mleczną z Biedry. Producent ten sam (przynajmniej rok temu był), smak bardzo zbliżony.
Bez przesady, skład tej czekolady wcale nie jest taki zły…
No nie jest bardzo zły, dlatego dostała 6 za jakość wykonania 🙂
Lubię słodycze kawowe 🙂
słusznie! 😀
Gluten. Odpada.
Patrząc na skład dzisiejszych produktów, to życie bez glutenu, musi być dość uciążliwe, bo ładują to do wszystkiego :).
Ja nie lubię kawowych czekolad…to stanowczo nie moja bajka 😉
Nie lubię połączeń smaków, ale próbowałam podobnej czekolady (z Lidla) i bardzo mi smakowała. Może na tą też się kiedyś skuszę. Póki co poluję na bardziej „zwariowane” warianty słodyczowe.
Jeszcze lepszą (podobną) można kupić w Niemczech :).
Bardzo dobra jak na standardy dyskontowe, czasem warto zaryzykować (piszę o sobie :))
No, trzeba przyznać, że Biedronkowe propozycje spożywcze (przynajmniej niektóre) mają znacznie lepszą jakość, niż jeszcze kilka lat temu. Szczególnie mam tu na myśli dania gotowe i tego typu rzeczy.