Amerykańska kuchnia ma to do siebie, że jest prosta jak budowa cepa, niezbyt wyszukana, a jednak ma coś w sobie. Tą drogą idąc dochodzimy do kanapki zwanej BLT którą zakupiłem w Subway, a która idealnie wpasuje się w to co powyżej. Nazwa tej kanapki stanowi także o jej trzech głównych składnikach, czyli bekonie, sałacie (lettuce) i pomidorze (tomato).
Dlaczego więc jest to najpopularniejsza kanapka w stanach zjednoczonych? Aby się o tym przekonać wysupłałem 7,95zł z mojego portfela stojąc przed kasą Subway. Największy plus i minus „Suba” jednocześnie to wybór jaki dostajemy. Nie możesz po prostu zamówić i czekać na swoje jedzenie. Musisz wybrać wszystko od bułki, przez składniki po sos i przyprawy. Z jednej strony super, tylko skoro w ofercie jest kanapka BLT i grzecznie mówię, że poproszę najbardziej tradycyjne zestawienie BLT, czyli tradycyjne składniki, tradycyjny sos itd, bez fanaberii i dodatków których w BLT nie ma, to chciałbym mieć taką możliwość. Takiej możliwości nie mam a Pani patrzy na mnie jak na kosmitę „ale jak to tak, że nie dokonuje Pan wyboru 35 dodatków do kanapki składającej się z 3 elementów”. Jak to mawiał klasyk „tego nie pomalujesz”.
No ale nic, postarałem się o jak najbardziej klasyczną kanapkę BLT, czyli białe pieczywo lekko grillowane, bekon, sałata, pomidor, sos majonezowy. Jak widać na zdjęciach, to kanapka ta jakaś porywająca to nie jest. Sałaty dużo, pomidora sporo, bekonu nie widać (czy to już nie standard). Jak to coś zdobyło popularność?
No ale smak zawsze się broni. Próbuję i pierwsze wrażenie… jest świeżo. Dziwna sprawa, jeść fast fooda, który smakowo prezentuje się w ten sposób. Druga sprawa, to moim zdaniem niezłe pieczywo, to znaczy nie zdobędzie one nigdy wielkich nagród, ale jako fan tostów, lubię czasem takie gąbczaste, typowo amerykańskie buły. Lekko chrupiące od środka i miękkie i rozpadające się od zewnątrz. Pomidor i sałata wiadomo, nic specjalnego, ale były soczyste i niezłe smakowo. Bekonu niezbyt wiele, ale sporym zaskoczeniem, że ten sam bekon świetnie gra tu drugie skrzypce i uzupełnia ten prosty jak świat smak.
Nie jestem wam w stanie zobrazować dobitniej tej kanapki. Prostota, ale w świetnym połączeniu. Chyba zastanowię się następnym razem, co wybrać na szybką przekąskę, bo czułem się dobrze po tej kanapce. Całość była fajna i aromatyczna. Nie są to dzikie wymysły restauracji typu fast food ze składnikami z kosmosu, ale może to w prostocie jest metoda?
Pan Tester
Subway
-
6/10
-
8/10
-
8/10
Jak dla mnie to subway jest naprawdę słaby i to jeszcze za taką cene??? Jakość składników zostawia wiele do życzenia, nie dość że nie wyglądają dobrze to smakują tak jak wyglądają. Dużo lepszą jakość, smak, świeżość znajdzie się na stacjach paliw, np na bp. Ceny również bardziej atrakcyjne
Dzisiaj byłem w subway na Ken przy metrze stokłosy na Ursynowie godzina 14 zamówiłem kanapkę z ciemnym pieczywem nigdy jeszcze tak niesmakowana źle dlaczego bo Panienki serwowały przestarzałe pieczywo czułem że odświeżane glina a zawsze było puszyste składników jak na lekarstwo nie że lubię przesyt ale prążki cebulki to chyba liczyła w rezultacie pierwszy raz się naciąłem w subway’u zauważyłem że ciemne pieczywo było ciemniejsze niż zwykle jak Pani brała kanapkę ale pomyślałem że bardziej wypieczona ale raczej to nie to staruchy wciskają, mi można zrobić to tylko raz zapamiętałem ten odcień drugi raz nie dam sobie syfu wcisnąć.
Sam tego też nigdy nie robię bo zazwyczaj mi się nie chce i nie mam czasu, ale ponoć w sieciowych fast foodach jak zgłosisz takie coś to ci bez problemu wymienią.
7 i pół linijki tekstu, 1 przecinek i kropka na końcu…
Witam,
Niech mi ktoś wytłumaczy politykę subwaya. Taka sytuacja: jest niedziela, kupuję kanapkę kurczak fajita, która w tym dniu jest w promocji i ma kosztować około 7,50 zł. Wybieram składniki, wszystko zgodnie z rytuałem subwaya i na koniec płacę. Jak się okazuję, za kanapkę naliczono mi 11,50 zł (nie zorientowałam się od razu, bo zakupy były wieksze). Pytam pani, ktora mnie obsługiwała czy promocja już przestała obowiązywać czy jak, no co ona odpowiada, że nie, ale nie dodałam magicznego hasła „kanapka dnia” więc dostałam ją w zwyklej cenie. Zatem pytam czym się różni kanapka dnia kurczak fajita od „zwykłej” kanapki kurczak fajita, na co pani odpowiada, że niczym,ale ponieważ nie powiedziałam magicznej regułki, więc kanapkę w zwykłej cenie. Pani nie informowała mnie przy zakupie, że mam możliwość wyboru ceny, a skoro była niedziela i ta kanapka była w promocji, więc chyba logiczne, że wybrałam taką, żeby było taniej. Oczywiście zwrotu kasy nie dostałam, ani nawet przeprosin, chociaż na całym rachunku nacięła mnie w ten sposób na ponad 8 zł. Jednak była to według niej ewidentnie moja wina, bo nie podałam zwrotu „kanapka dnia”. Czy ktoś potrafi to jakoś logicznie wytłumaczyć?
Szczerze mówiąc nie znam za dobrze ich polityki w tym temacie, ale sytuacja wydaje się dość dziwna. Osobiście też zrobiłbym pewnie tak samo, że zamówiłbym kanapkę dnia prosząc o nią bez mówienia że to kanapka dnia bo dla mnie to też oczywiste.
Wydaje mi się, że Pani z Subwaya nie miała racji. Nie znam ich wewnętrznej polityki, ponieważ nigdy tam nie pracowałem, ale jestem w Subwayu kilka razy w miesiącu i nigdy nie mówię nazwy promocji, a dostaję kanapkę we właściwej cenie. Dotyczy to zarówno „kanapki dnia”, jak i innych promocji, np. teraz Spicy Italian/Italian BMT. Myślę, że na taką odpowiedź poprosiłbym kierownika i od razu by się okazało, że to Ty masz rację.
mówiąc krótko – pani cię wycyckała.
Pracuje w Subwayu 2 lata i polityka jest taka ze zawsze idzie się na rękę klientowi ^^
Szkoda ze takie sytuacje wpływają na wszystkie restauracje subway… koniecznie powinny być przeprosiny i zwrot !
No i dobre podejście!
spicy italian na jasnym, sałata duzo pomidora ,zielony ogórek, oliwki, pieprz i oregano, do tego słodka cebulka albo ranch i gotowe <3
ale zobaczyłam ze spicy italian jest jedną z najbardziej kalorycznych kanapek w subie wiec rozstajemy sie ;(
Ja zawsze biorę z szynką i indykiem wszystkie warzywa oprucz oliwek i wszystkie sosy XD
Serio, wszystkie sosy do jednej kanapki? 😀
Nigdy nie jadłam w subwayu 🙂
Musisz się poprawić kobito! 🙂
Tej akurat nie miałam okazji próbować, ale lubię raz na jakiś czas zjeść w Subway’u. Taki nieco lepszy fast-food. 😉
Polecasz tam coś konkretnego? 🙂
Sprawdziłem z dziesiątki kombinacji – najlepszy Spicy Italian w pieczywie 'miodowa posypka’ z sosem cezar lub kurczak teriyaki w pszennej z sosem chipotle 🙂
Exai takie komentarze to się tutaj ceni 😀
Chyba nigdy się nie skuszę za zwykłą bułkę za 8 zł.
Ja tam bekonu nie widzę:) raz kupiłam u nich kanapkę i mi nie smakowała:(
Powiem Ci, że ja trafiam bardzo różnie. Raz na kanapki prawie wybitne, raz na jakieś totalne średniaki albo i słabiej.
sub zawsze na propsie
Ja sobie cenię suba za możliwość wyboru, chociaż rzeczywiście opacja jakiegoś zestawienia standarfdowego by sie przydala 😛
Dokładnie 😛
Sprawdź z sosem czosnkowym domowej roboty. 🙂
E tam, jak już bawić się w domowe epickie kanapki, to nie ma co poprzestawać na sałacie z pomidorem i bekonem 😀