Pytałem Was kilka dni temu na fan page jakie lody z Lidla warto przetestować. Kilka osób wskazało na lody marki Noblissima, sięgnąłem więc po nie, zaczynając od swojego ulubionego (choć może mało oryginalnego) czekoladowego smaku. Anyway, zbliża się lato i mam zamiar przetestować kilka ciekawych, lodowych produktów, więc czekam na wasze komentarze z propozycjami.
Czekoladowe lody Noblissima, to Lidlowa marka lodów która ma uchodzić za tę z wyższej półki. Jeśli spojrzeć na ceny, to w porównaniu do pozostałych marek jakie znajdziemy w Niemieckim dyskoncie rzeczywiście jest to swoisty top. Nie myślcie jednak, że to jakieś wyżyny, bo prawie litrowe opakowanie to koszt niecałych 8zł, więc zdecydowanie nie jest źle :).
Być może test czekoladowych lodów nie będzie szczególnie porywający, jednak jako ich fan uznałem, że tak najłatwiej będzie mi ocenić ich jakość i smak na tle konkurencji. W ofercie jest jeszcze kilka innych smaków ale o nich może kiedy indziej.
Jak wypadają czekoladowe lody z Lidla? Moim zdaniem całkiem dobrze. Kolor nie zapowiada wyjątkowo wysokiej jakości. Lody są raczej jasne, przypominające coś z niższej półki. Jednak smak jest zupełnie inny. Intensywnie czekoladowy i bardzo kremowy.
Konsystencja lodów Noblissima pozostawia nieco do życzenia. Moim zdaniem mogłyby być bardziej gładkie i puszyste z tym że trzeba zaznaczyć, że to raczej kwestia gustu. Jeśli ktoś preferuje bardziej “zwarte” to lody z Lidla powinny spełnić Wasze oczekiwania.
To co cieszy najbardziej to kawałki gorzkiej czekolady. Lubię kiedy coś w lodach chrupie i pod tym względem Noblissima nie zawiodła. Kawałki są sporej wielkości i jest ich całkiem dużo.
Jak czekoladowe lody z Lidla wypadają na tle konkurencji? Moim zdaniem na pewno warte są tych 7,99zł i nie mają się czego wstydzić w porównaniu z droższą konkurencją. Smakowo i jakościowo wypadają całkiem solidnie, choć nie były to najlepsze pudełkowe lody czekoladowe jakie jadłem. Mimo wszystko mam zamiar spróbować jeszcze innych wersji smakowych lodów tej marki (szczególnie kusi wersja z orzechami włoskimi).
To teraz czekam na naprawdę ciekawe propozycje lodów do przetestowania. Do jutra!
Pan Tester
PS: Dziś naszła mnie ochota na karmelową Papitę. Wciąż trudno dostępna :).
Lidl
-
9/10
-
8/10
-
7/10
Obłędnie pyszne lody kawowe noblissima!
Trzeba będzie spróbować chyba 🙂
Fatalne te lody. Poza śmietanką na plus, szkodliwy syrop glukozowo – frutkozowy, glukoza (już sam cukier nie wystarczy?!), guma guar, mączka chleba świętojańskiego, mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych, no i… woda. Tak więc ich skład tak samo marny, jak w zdecydowanej większości lodów dostępnych na naszym rynku.
Polecam lody Haagen. To jedyne lody (oprócz dobrych lodów „G7 il gelataio”, dostępnych w Auchan), które mają naprawdę dobry, prosty skład. Są drogie, ale przynajmniej wiem, że jedząc je nie szkodzę sobie. Sprzedawane są w 500 ml kubeczkach. Z dostępnoscią w hipermarketach (przynajmniej latem) nie ma problemu. Wolę zapłacić więcej i wiedzieć, że jem prawdziwe lody, a nie och marną podróbkę.
się tam znasz jak koń na psim żarciu. Wielka testerka się znalazła
W składzie tych kodów mleko jest dopiero za wodą a śmietanka pozostawia dużo do życzenia. Trucizna a nie lody. To nie chodzi o to żeby zjeść byle co ale zjeść zdrowo i smacznie. Jak widać ludzie idą po to co przede wszystkim jest tanie a skład kto czyta i zastanawia się jaki ma to wpływ dla zdrowia? Skutki takiego podejścia wychodzą często po latach.
A w składzie jeszcze syrop glukozowo-fruktozowy bardzo dla kupujących.
tam pierdolisz jak potłuczony biedak
Te lody w czerwonym opakowaniu z lidla dwulitrowym to burbon wanila – pycha, choć nie zawsze dostępne.
Pyszne są też takie w 2l czerwonym opakowaniu (niestety nie pamiętam nazwy)
Z lidla?
Ulubione lody – smak czekoladowy obłędny. Dobre są też lody „Lody jak dawniej” – aczkolwiek cena odstrasza.
Właśnie ostatnio się zastanawiałem czy sięgnąć po te „lody jak dawniej”, ale rzeczywiście cena z wysokiej półki mimo, że marka młoda chyba 🙂
najlepsze!! a co do ceny to zmień pracę to cię odstraszać nie będzie
lody marki Koral „lody jak dawniej”, pyszniejszych nie jadłam a polecam smietanowo-wiśniowe z wiśniami i sokiem wisniowym.polecam
Nie jestem fanem wiśni, ale w sumie chętnie spróbuję 🙂
Moje ulubione lody w pudełku z Lidla:)
Lody z Lidla sa pyszne, a cena nie jest jakoś wygórowana 🙂 Tych nie jadłam, ale orzechowe…pyszności!
No skuszę się na orzechowe kolejnym razem.
Jedyne lody z Lidla jakie miałam okazję kosztować, to te z tygodnia amerykańskego – są obłędne. Do przetestowania polecam te (choć cena nie zachęca) – http://ezakupy.tesco.pl/en-GB/ProductDetail/ProductDetail/2003120585864
Papitę częso widzę w żabce i freshu : )
OMG, to wygląda genialnie! 😀
Co do papity to rzeczywiście, ale w żabce zazwyczaj jest tylko wersja mleczna 🙂
Możliwe. Ja mleczną lubię najbardziej, więc pewnie nie zwracam uwagi na inne.
Witam. Ja widuję wszystkie 3 wersje Papity w Intermarche 🙂 Pozdrawiam
Lody Noblissima są bardzo gut:) plus za skład -śmietanka na 1 miejscu nie z proszku i bez tłuszczy utwardzonych. moim numerem jeden wciaż haagen danz. w lidlu w tygodniu greckim od pon 18 będą lody z jogurtem greckim z dodatkiem syropu miodowego z karmelizowanymi orzechami pekan
Brzmi ciekawie. Co do haagen danz będzie trzeba wreszcie przetestować, ale mój portfel może na tym znacznie ucierpieć 😛
Oj tak, Lidl nie zawodzi jeśli chodzi o różne produkty, w tym lody 🙂 Jadłam i to nie raz! Smakowite. Zdecydowanie jakość i cena idą w parze 🙂
UWIELBIAM – LODY – CZEKOLADOWE! 😀 Wczoraj zeżarłam dwa wielkie… I chyba się skuszę na te Lidlowe, skoro mają u Ciebie taką dobrą ocenę. 😉
Slusznie 😉
Papity mozesz poszukac w kioskach, w mojej miejscowosci jest pelno miejsc gdzie mozna dostac te delicje 😀
W sensie w kioskach ruchu?
A ja kocham wszystkie miętowe i tę wersję baaardzo: http://lody.com.pl/photoNewsGalery/big/60941_big.jpg – ale te już są drogie za małe opakowanie. 🙁 Czekoladowych jak i waniliowych oraz śmietankowych lodów nie znoszę. 🙂 Wolę owocowe.
Moje ulubione! Zdecydowanie! 🙂 Zajadam się nimi zawsze w wakacje! Lidl ma jeszcze bardzo dobre lody czekoladowe na patyku (oczywiście w czekoladzie). Nazywają się Galatelli – Choco Chrisp – mają pyszną czekoladę z orzeszkami a środek z kawałkami czekolady – PYCHA!
Jadlem je tez I potwierdzam. 😉