Dziś drugi i w tej edycji ostatni już test produktów z nowego tygodnia tematycznego w Lidlu: Smaki 1001 Nocy. Tym razem postanowiłem posłuchać głosów użytkowników, którzy odżywiają się zdecydowanie lepiej niż ja i sprawdzam (chyba) zdrową przekąskę: prażoną żółtą cieciorkę.
Często jest tak, że nie wiem do końca czego się spodziewać. Tym razem jednak nie miałem bladego pojęcia jak to może smakować. Nie dość, że cieciorka, której nie pamiętam abym próbował przez ostatnie 5-6 lat (o ile w ogóle, choć w szafce jedno opakowanie czeka na swoją kolej od dobrych 3 miesięcy) to jeszcze prażona, w formie słonej przekąski.
Lidl przekonuje w gazetce, że żółta cieciorka może być fajną alternatywą dla chipsów, czy paluszków. Jeśli taka wegańska przekąska miałaby się okazać smaczniejsza niż chipsy, to chętnie z nich zrezygnuję ;).
Cena tego cuda dość wysoka, bo opakowanie kosztuje aż 4,99zł (za 200g) ale jak się miało okazać, jest to porcja naprawdę trudna do zjedzenia w ciągu jednego dnia (mi zajęło to 3 dni :)). Mój wrodzony talent sprawił, że przeciąłem paczkę akurat w miejscu gdzie wymieniony był skład, ale z tego co udało mi się wyczytać, to nie znalazło się w nim nic oprócz… cieciorki i soli. Nieźle.
Myślałem początkowo, że struktura tego będzie bardzo krucha, całość sucha i lekka. Mocno się jednak pomyliłem. Ogólnie struktura tej przekąski należy do najdziwniejszych jeśli chodzi o te, które miałem przyjemność próbować. Chyba najbliżej będę, jeśli powiem, że to połączenie struktury orzeszków ziemnych i popcornu w stosunku 80-20 ;).
Z jednej strony delikatnie (bardzo delikatnie) chrupkie a dalej już mączne i oleiste jak orzeszki, z drugiej środek czasami przypomina prażoną kukurydzę.
Właściwie smakowo też bliżej temu do dobrze znany prażonych orzeszków. Całość nieco mniej oleista i zdecydowanie mniej słona niż orzeszki które zazwyczaj kupimy na rynku. Smak również znacznie mniej wyrazisty, za to całość zostawia bardzo „mączny posmak”.
Uczucia mam mieszane. Z jednej strony zjadłem całe opakowanie z chęcią, bo je się to przyjemnie, natomiast walory smakowe moim zdaniem bardzo wyblakłe, by nie powiedzieć mało wyczuwalne. Przez swoją „mączność” ciężko zjeść na raz więcej niż kilkanaście sztuk.
Z drugiej strony gdyby doprawić to nieco intensywniej i ciekawiej (np. chilli) to kto wie co by z tego wyszło ;). W sumie paczka cieciorki czeka w szafce, więc jak macie jakiś fajny przepis jak zmienić ją w porządną przekąskę to czekam na komentarze :).
Pan Tester
PS: Patrząc na kalorie tej przekąski to jakoś super dietetyczne to to nie jest :).
Lidl
-
5/10
-
9/10
-
6/10
Prasowa cieciorka sprzedawana w tygodniu greckim jest właśnie sucha, nietlusta, blada , twarda jak pierun ale dobra:) Skład: ciecierzyca, 4% sól.
Ciecierzyca prażona kupiona w Lidlu jest twarda jak kamień. Co z nią zrobić ?
mówisz pewnie o tej do gotowania w dużych paczkach na stałej ofercie. Ja robię tak: namaczam w wodzie przez 24h.odlewam. potem spryskuje olejem i sypie ulubione przyprawy,lub sama sol. potrząsam miską i potem na papier do pieczenia i do piekarnika. dosc dlugo sie piecze nie w za wysokiej temperaturze, potem zostawiam otwarty piekarnik a ziarenka wysychaja, po czym są chrupiące jak te orzeszki z tej recencji. mozna uzyc papryki slodkiej mielonej czy kto tam co woli 🙂
Ja również mam twardą ciecierzyce kupioną w Lidlu z tygodnia greckiego (prażona) i głowię się teraz jak ją rozmiękczyć aby była zdatna do jedzenia. Ubić ją? Ugotować? Wypiec?
napisałam komentarz wyżej co zrobic ::)
Trochę nie w temacie, ale czy ktoś testował maszynkę do robienia lodów, która pokazała się niedawno w Lidlu?
pan tester to ślązak, nie Polak. Chuj ci w dupę frajerze.
wypisywanie swoich fantazji łóżkowych na blogu kulinarnym nie przystoi serio..
Cieciorke polecam zrobic jako salatke z pomidorem i natka pietruszki skropic oliwa i ciutke soli. Jem taka codziennie na 2 sniadanie 🙂 i nawet mi sie nie znudzila 🙂 smacznego
i ta ktorą ja miałam z lidla miało 1580kcal/100gram.
jaki skład jest tej tu ?
Tak jak wspomniałem niestety przyciąłem przy otwieraniu fragment ze składem, ale z tego co udało mi się poskładać to wyłącznie cieciorka + sól.
Dzięki za przepis, być może wypróbuję już jutro ;).
jejku! ale blad, moja miAła 180kcal/100gram i w skladzie ciecierzyca i 4% sól. dspora roznica no nie?
hej, ja mialam tą z lidla; http://www.alleceny.pl/produkty-w-promocji/lidl/slodycze-i-przekaski/prazona_ciecierzyca_250g/227303
zakochalam sie w niej i od tej pory sama robię. kupuje paczke ciecierzycy [zazwyczaj 400 gramow], zalewam wodą ponad ziarna i zostawiam na 12-24 h [ciecierzycq pije wode wiec dolewam]. potem plucze, przekładam do miski daje oliwy i ulubione przyprawy-u mnie slodka papryka, ruszam miską i potem siup na papier i do piekarnika:Dwychodzi duuuuzo taniej no i dobór przypraw nieograniczony!
hunnus a tej ofert jest pyszny i gwarantue, ze taka forma cieciorki jest mega!!!!!
Zero zdjęć? :O
Zapomniałem dodać :P. Poprawione.