Od czasu testu loda Oreo dawno nie było tutaj niczego z ciasteczkową marką w tle. Do dziś, bo ostatnio pojawiły się małe batoniki Milki właśnie z Oreo.
Tego nie mogłem przegapić, bo połączenie czekolady Milka i ciasteczek Oreo wypada genialnie. Z drugiej strony patrząc na grafikę na opakowaniu, miałem wrażenie, że w środku znajdę sporo przesłodzonego kremu, którego nie cierpię zazwyczaj w czekoladach, niewiele Oreo i trochę standardowej Milki. Moje przypuszczenia oparte na wizualizacjach producenta, jak to często bywa, okazały się nieprawdziwe. Uff.
Być może design samego batona nie porywa, ale smakowo naprawdę daje radę. Po pierwsze ten nieszczęsny krem, którego tak bardzo się obawiałem, okazał się bardzo solidny. Właściwie to stawiam na ten sam, który znajduje się w czekoladzie Oreo. Jest kremowy, nie przesłodzony, ale co najważniejsze nie jest sztuczny w smaku.
Czekolada, która otula batonik Oreo to klasyczna Milka która została jednak użyta z raczej umiarkowanym rozmachem. To co jednak najważniejsze (przynajmniej dla mnie) to Oreo. Jest go naprawdę dużo. Baton chrupie tak jak powinien, a zdjęcie na opakowaniu zdecydowanie nie oddaje istoty sprawy. Kawałki Oreo które znajdziecie w batoniku Milki, są zdecydowanie większe.
Całość wypadła znacznie lepiej niż się spodziewałem. W dodatku cena także całkiem przystępna, bo w Żabkach można to dorwać za 1,49zł obecnie. Rzecz jasna polecam schłodzić przed użyciem :).
Pan Tester
Żabka
-
7/10
-
8/10
-
8.5/10
Przedłożony strasznie… po.zjedzeniu trzeba się solidnie napić… A ciasteczek nie czuć wcale w smaku…
Dla mnie smak jest cudowny <3
Przyjemnie rozpływa się w ustach co uwielbiam.
To prawda, ale zauważyłem, że chyba od czasu testu jego cena mocno wzrosła. Przynajmniej w Żabce widziałem go dziś 50% drożej (2,29)?
Rzucili to ustrojstwo ostatnio do automatu z batonami u mnie w pracy. Miłe zaskoczenie – smaczne to to, choć dla mnie krem i czekolada są mocno słodkie. Ale niewielkie gabaryty batonika ratują sytuację – wystarczy cierpliwie rozpuszczać każdą cząstkę i otworze gębowym i słodycz starcza na długo. Ciacho przyjemnie komponuje się z całością. Mała rzecz, a cieszy 😉
Rzeczywiście pycha i nieprzekombinowany i jak zauważyłeś nie pożałowali ciasteczek-ogólnie miłe zaskoczenie:)
Potwierdzam! 🙂
Dlaczego u mnie nie ma tego cuda w żabce!? Tak bardzo chciałaby, go spróbować ;(
Zapytaj, pewnie gdzieś jest. Ja w Żabce gubię się dość często 🙂
Pyszny batonik:) jadłam go rok temu . Kupiłam w sklepie z produktami Niemieckimi za 3szt zapłaciłam coś ok 10zł drogo,ale było warto . Jak dostanę w Żabce też kupię zobaczę czy jest różnica w smaku bo w wyglądzie tak:)
To ciekawe. Daj znać jak będziesz miała porównanie :).
tez wczoraj natknelam sie w zabce- i wiadomo ze stestowałam 😉
bardzo smaczna malutka wersja czekolady oreo 😉
Co lepsze twoim zdaniem, wersja batonikowa czy czekolada Milka Oreo?
Chyba mimo wszystko czekolada, ale z drugiej strony baton to coś nowego, więc najchętniej oba 🙂
mam kupiłam dwa dni temu 😛 czeka na recenzję, czuję, że mi posmakuje bo lubię wszystko co z dodatkiem oreo 🙂 A za samymi ciastkami nie przepadam 😀
No to na noc będzie w sam raz 🙂
Nie wiedziałam nawet, że coś takiego jest.
Czyli misja spełniona 🙂